e46 Tak ma wyglądać e46 po 200.000 km (zdjęcia)

[40i4]

Na allegro aż roi się od 10 letnich e46 z rzekomymi przebiegami 160-190 tys km. Najbardziej żenujący jest fakt, że większosć z nich to diesle.

Już na zdjęciach w ogłoszeniach widac poprzecierane kierownice, wygniecione fotele z pretarciami na oparciach, porysowane plastiki ale oczywiście samochody są w idealnym stanie nie wymagające wkładu finansowego a licznik „na 100% nie przekręcany”.

Zrobiłem kilka zdjęc wyskokiej rozdzielczości obrazujących jak mają wyglądać elementy podlegające najszybszemu zużyciu w modelu e46.

Samochód pochodzi z 2005 roku, ma przejechane ok. 200.000 km (bez cofania).

Wiem że oglądając ogłoszenia na allegro to wydaje się strasznie dużo jak na stosunkowo nie stare auto, ale taka jest smutna prawda że jak ktoś kupuje diesla za którego płaci o wiele więcej niż za benzyne to po to żeby nim dużo jeździć oszczędzając na paliwie. 50 tys km rocznie to standard w Niemczech dla samochodów tej. Jeżeli ktoś bardzo chce mieć serie 3 z przebiegiem 150 tys km to trzeba rozglądać się raczej za e90.

Aby nie dać się oczukać proszę spojrzeć i na te zdjęcia i porównywać z tymi okazjami po 20 tys zł z 1999 roku ce****ącymi się „malutkimi przebiegami”.

Podaję je w taki sposób bo w tym nowym forum zupełnie nie umiem się połapać.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d3e35b7bc9beceb.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8541b838f853c294.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f4eb296103bf269.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/96cf6216826d3cb7.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6bbe29d31a3d0cf.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/192e44107c360f0f.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/01e514f214e89114.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/958a334632191e96.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9b1c17a8180b354b.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/527c26ec7da5ca12.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6216486a19d51e18.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9de5e498689bc44a.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ccca07ac78f20faa.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a77a9449beb4089e.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/953b63f13c3f2f13.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0f49ba5023f020ba.html

[Kevin]

Tak bardzo mozliwy przebieg w tym stanie bo naprawde nic nie jest zużyte, ale mozna trafic w podobnym stanie z przebiegiem 280 ale musialby ktos naprawde dbać, wiec przy tym co pokazałes jest zdecydowanie ok.

[beryl]

Dla mnie kupowanie dziś samochodu i patrzenie na przebieg to pomyłka. Handlarze kręcą liczniki na potęgę i czasami auto ma przejechane 200 tys w 2 lata, więc kręci się na 80 tys i jest jak nowy. Jak patrzę na ogłoszenia i przebiegi rzędu 185-220 tys w autach 10, 15, i 18 letnich to śmiechu jest co nie miara. Choć są wyjątki jak moja ciotka, która ma audi 80 od 1992 r i ma przejechane 80 tys (zima stoi, lato ledwo jeździ), ale ktoś wsiądzie do środka i wątpliwości mijają. Czasami auto ma duży przebieg, a nie widać tego w środku, bo ktoś robił długie trasy, a mało trzaskał drzwiami jak na taryfie, wtedy trzeba patrzeć na mechanikę. Niemiec kupując dieselka robił to, żeby dużo jeździć, a nie stać.

[5oul]

Jak patrzę na ogłoszenia i przebiegi rzędu 185-220 tys w autach 10, 15, i 18 letnich to śmiechu jest co nie miara

Rozumiem że mówisz o dieslach a nie o benzynie? Nie wiem w czym problem... moja beta ma 10 lat i najechane 215tys z czego ja zrobiłem 30tys w ciągu roku. Przebieg jest sprawdzony nie tylko z licznikiem ale i z pompą ABS, klimatyzacji, pompą wtryskową i czymś tam jeszcze. Nie wierze, że komuś się chciało to wymieniać i jeszcze pod przebieg dopasowywać. Handlarze kręcą liczniki ale i na to są sposoby. Oni chcą złapać na to kogoś kto się nie zna, lub nie pojedzie do serwisu. 10 osób to sprawdzi a 11-sty kupi bo się napali i da się nabrać. Tym którzy tak oszukują życze dozgonnych wyrzutów sumienia.

[kozin09]

Czasami auto ma duży przebieg, a nie widać tego w środku, bo ktoś robił długie trasy, a mało trzaskał drzwiami jak na taryfie, wtedy trzeba patrzeć na mechanikę. Niemiec kupując dieselka robił to, żeby dużo jeździć, a nie stać.

Dokładnie, znajomy sciągnał z Nimiec A4 S-line z 2004 w kombiaku, mega śliczna, Quatrro, 2.5 TDI 180 km, wypas na calego - w środku salon normalnie coś ok 50 tys go wyniosła

Zaczełą mu kopcic, pojechał do Serwisu Audi - facet sie w serwisie go pyta "naprawde chce pan znać ten przebieg?" Na blacie było coś 225000, komp pokazał 480 tys!

Komp wykazał mu nawet, że wtryski juz były wymieniane - więc to chyba mówi za siebie.

Tak napisał Beryl - Niemiec siada, i ciśnie autostradą - niech robi nawet 80 km do roboty w jedną strone dziennie, dzwiami nie trzaska, po dziurach sie nie tłucze, fotela i kierownicy nie wyciera...

[Tomaszeks_88]

Takie przyklady mozna mnozyc a mnozyc.... znajomy kupil BMW E39 530D chyba 2000rok. na liczniku bylo 100tys wygladala wewnatrz na 200tys a miala 600tys.......

[Kenti]

a moja beta ma 245 tys przebiegu i poprzecierana kierownice i poprostu ślady uzytkowania a osobiście widziałem w duzo lepszym stanie z wyglądu (igły !) a na blacie 480-540tys 360to mało, jednak moje auto jedziło po miescie i własciel nie dbał o nie, a te z wysokim przebiegiem to autostrady i przed sprzedaża podmianka dla takich ludzi jak w 1 poście, acha osobiscie widziałem skręcenie licznika na około 200 tys i auto szło do ludzi ,którzy byli z nich ZADOWOLENI .....żadna filozofia nie pomoże.... auto jeżdzilo, jeżdzi i jeżdzic będzie nic gorzej od tego z przebiegiem"80tys") zakładam że oda są sprawne technicznie.