kozin09 Opublikowano 19 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Nie wiem czy dobrze umieszczam ten temat, dlatego jakby coś to prosze o przeniesienie. Sprawa dotyczy Fiata 125p - mógłbym umieści zapytanie gdzieś na forum Fiata i tak zrobiłem ale otrzymac jakąkolwiek pomoc graniczy z cudem. Sprawa wyglada następująco -ostatnia jak wracałem swoim Zoltarem nagle stracił moc. Zdjąłem obudowe filtra powietrza i gdy ręcznie otworzyłem drugą gardziel (przpustnice) to silnik wkręcił sie bez problemu - dodam ze druga przpustnica jest sterowa podcisnieniem - a gdy naciskam pedał gazu to się dławi, samochód pali i wolnych obrotach chodzi ok. Co może byc przyczyna tego ze druga gardziel o wys. obrotów nie reaguje? Ale jak ją wcisne to silnik sie wkręca? Dodam, ze mebrana od podciśnienia jest szczelna i wygląda jak nowa. Prosze o wszelkie sugestie. Moze ktos przerabiał podobny problem, bo idea gaźnika jest raczej podobna we wszystkich autach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 19 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Membrano może być pęknięta mimo że wygląda na nową,pozatym jest tam jeszcze sprężyna-jeśli się jakimś trafem zacięła lub pękła to również będzie lipa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kozin09 Opublikowano 19 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 Sprężynka ok, mam dwie na wymiane. Jak membranke sprawrdzić najlepiej? Jest dobry jakiś sposób? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kozin09 Opublikowano 19 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 A Dziki, a skad gaznik bierze podciśnienie? mozna by to obejśc zeby druga gardziel nie otwierała sie za pomocą podciśnienia ale za pomocą dźwigienki - czyli mechanicznie? Mam w domu stary gaźnik z poloneza i tam jest tak właśnie rozwiązane - praca jednej dźwigienki w konsekwencji otwiera drugą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 20 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 Podciśnieniowy jest lepszy bo daje lepsze osiągi jeśli chodzi o spalanie. Mechaniczny jest pewniejszy jeśli chodzi o otwieranie drugiej przepustknicy(w tej samej lini co dźwignia 1przepustnicy jest dźwignia 2 przepustnicy ale nie ma połączenia z linką tylko takim "kowadełkiem"z dźwignią przepustnicy 1 a spalanie można korygować dyszami z umiarem. A wszystkie wężyki masz szczelne? Do aparatu zapłonowego też masz wężyk? W któryś Weberach tak było ale nie mam pewności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kozin09 Opublikowano 20 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 Od aparatu węzyk jest, szczelnośc sparawdze dzisiaj jak wróce. Jeśli sie nie uda do zrobie obejście za pomocą kowadełka. Spalanie skoczy, ale w sumie to nie auto na co dzień. Mam jeszcze drugi gaźnik - kupiłem za10 zł na szrocie - i spróbuje przełozyć sam zawór podciśnieniowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.