Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Ciężko odpala e34


Cest La Vie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam mały problem ze swoją E34 520i rocznik 89:evil:. Otórz przyszła zima przyszedł kłopot albo może to zbieg okoliczności. Generalnie chodzi o to, że jak postoi przez noc rano kręci kręci i zakręcić nie może. Może to wina paliwa,że zamarza- nie wiem. W każdym razie dziś dolałem rano mu do baku pół litra denaturatu za radą kolegi. Jest po wymianie rozrusznika i akumulatora. Mam też wadliwy krokowy bo czasem musiałem ją palić z gazem i to pomagało teraz już nawet to zawodzi. I teraz tak jak już zasjkoczy co czasem graniczy z cudem lub odpali na holu to zanim "dojdzie doo siebie" zaczyna zachowywać się tak jakby brakowało w niej paliwa. Ledwo chodzi ledwo ją słychać i wydaję się że zaraz zgaśnie na gaz nie reaguje od razu prawie wcale. A i dodam tyle , że jak pochodzi chwilkę i ją zgaszę i palę znowu odpala bez problemu. To chyba tyle, myślę, że objawy w miarę jasno opisałem i może ktoś z Was wie WTF? Jeśli tak to piszcie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry. Jestem nowym użytkownikiem forum i powiem szczerze cały dzień dziś czytam ponieważ dużo ciekawych rzeczy tutaj można znaleźć poza oczywiście bardzo fajnie wyglądającymi betkami użytkowników ^^. A co do tej jagodzianki to nie znam się za bardzo. Kolega mi doradził i mechanik do którego później zajechałem. Twierdził, że denaturka pomaga odparować wodę jeśli jest w baku. No nic zobaczymy co to będzie.

Pozdrawiam <bmw_1>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten denaturat to na pełny bak wlałeś?czy na rezerwie?

Akumulator kiedy wymieniałeś?

Rozrusznik kręci żwawo?

Jeśli miałeś krokowy kiepski to lepiej z nim nie będzie a tylko gorzej i pewnie doszedłeś do kresu jego możliwości.

Zima i trzymające mrozy tez mają na to wpływ ale tylko wzmagają problemy.

Jak uda się odpalić i jak sie ustabilizuje to sprawdź też napięcie ładowania na akumulatorze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Denaturat pozwala związać wodę z benzyną tak że nie następuje rozwarstwianie jej w baku i nie ma to związku z jakimś odparowywaniem.

Silnik przepala ją razem z paliwem.

Tylko,ze leje sie go na pełny bak lub przynajmniej 1/2 bo jak wlałes na rezerwie to na wodzie i denaturacie E34 nie pojedzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rezerwa dopiero praktycznie się zaświeciła a denaturat wlałem do kanistra z 10 L paliwa (pół litra den.) i z kanistra całość do baku. popołudniu odpalił ale nie od razu. Ładowanie sprawdzałem u elektryka kilka dni temu. Cytuje: zaje...iste. Akumulator kupiony przedwczoraj, rozrusznik kręci dobrze jest po wymianie. No a co do krokowego to wiem, że on może mieć duży na to wpływ. Zaobserwuje co się bd działo na dniach. tak wogóle to jestem na kupnie czegoś innego. Marzeniem moim jest E36 Coupe z jakimś ładnym M pakiecikem i motorem co najmniej 2,8 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale póniej od razu pojechałem na BP i zalałem prawie do pełna także to może jakoś sytuacji nie pogorszy. Moje wrażenie też jest takie , że to może być pompa paliwa. Jednak czemu później działa bez problemu? Najgorzej go odpalić po dłuższym postoju, później już pali. Świece razem z przewodami jakoś w lipcu robiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz ta sama historia. Autko stało od około 18 do prawie pierwszej na mrozie. Odpalam kręci kręci i nic. Za którymś razem razem z gazem odpalił. Jadę do domu (ok. 5km), zagrzał się do właściwej temp bo jeszcze przejechałem miasto dookoła parkuję pod domem gaszę odpalam i.... odpalił od strzała. Powtórzyłem kilka razy i bez problemu bez gazu zapala. Heh nie mam pojęcia o co kaman... Rano znowu bedzie kapa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze tyle, że jakieś dwa tyźnie temu na prawie pusty bak zatankowałem na orlenie za lekko ponad 50zł i chwilę potem z samochodem zaczęło dziać się coś dziwnego. Mianowicie zaczęło go jakoś dziwnie dusić i nim szarpać prawie zgasł i tak się działo póki nie zatankowałem na innej stacji ( z reguły na BP leje). Potem się już to nie zdarzyło więcej. Piszę to bo możliwe, że to ma jakiś wpływ na całą sytuację.

A póki co to auto stoi pod domem w poniedziałek jadę z nim do mechanika. A co do pompy to domyślam się, że jeśli to ona jest winna to będę musiał ją kupić. I tutaj prośba jeśli wiecie jaka jest dobra , co polecić żeby szitu nie kupić więc możecie zapodać jakiegoś linka z allegro. Będę wdzięczny.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sume te pompy nie wiele sie róznią Bosch to wydatek koło 500-800zł

A chinczyki kupisz juz za około 200zł , tyle ze istotna kwestia to ten filtr który jest pod smokiem pompy.

W chinczykach nie zawsze jest on w komplecie i trzeba przełozyc ze starej pompy i druga wazna sprawa

to w miare mozliwosci wyczyszczenie zbiornika z opiłków zeby nowej pompy nie zajezdzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy trzeba spuścić paliwo? Mam ponad 60L w baku. 500-800 ale nowa czy używana?

dorzucam linka looknijcie i powiedzcie czy jest ok:

http://allegro.pl/item862288481_bosch_oryginal_pompa_paliwa_bmw_5_e34_518_540.html

Edytowane przez Cest La Vie
dorzucam linka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwnie tanio...

masz też taki komentarz u tego Pana:

Nie wystawiam negatywa tylko dlatego że nie reklamowałem pompy, trwało by to tygodniami a samochód stałby unieruchomiony, na pytanie dlaczego dostałem podrobioną, źle działającą pompę usłyszałem że ... należy zmienić mechanika...

[Odpowiedź z:sob 19 lip 2008 22:33:29 CEST] Szanowny Panie Rzeczoznawco nie rozumiem stwierdzenia PODROBIONA POMPA- jeżeli stwierdza pan oszustwo to proszę to zgłosić na policję a nie głupoty pisać, Karta gwarancyjna jest dla klienta a nie dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kable i swiece nowe,bateria nowa rozruch nowy stawiam ze pompka paliwa moze sie koncxzyc a pali bez problemu po pierwszym ciezkim rozruchu poniewaz tlok ktory w niej pracuje(pompka) jest w czasie pracy pomki samorowany i chlodzony paliwem i po zgaszeniu,i w niedlugim czasie ponownym uruchomieniu jest mu poprostu lzej i szybciej podaje paliwo,a po nocy czy dluzszym postoju schodzi mu z tym chwile dluzej,dlatego masz problemy z rozuchem po dluzszych postojach(mialem podobny przypadek w e30 pomki sa nie rozbieralne ja rozebralem zeby sie temu przyjzec nawet przez chwile jeszcze chodzila)Jezeli to nie pompka nic narazie nie przychodzi mi do glowy moze rzeczywiscie palec o ktorym kolega wyzej wspomnial..... powodzenia i pozdrawiam.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...