Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


[e36]zaparowana lampa


Kamil

Rekomendowane odpowiedzi

parujące lampy w e36 to temat-rzeka... już tak jest że w wielu e36 tak bywa... wszelkie uszczelnianie to bajka tych którzy tego w życiu nie robili, bo za chiny ludowe ich dokładnie nie uszczelnisz, a poza tym lampy same w sobie mają odpowietrzniki... czytałem na ten temat sporo opinii, bo sam borykam się z tym problemem...

pierwszy sposób -doraźny, to zdjąć dekielki z osłon żarówek albo nawiercić w nich otwory... niektórzy tak robią i przestało im parować, choć ja osobie nie pochwalam, bo w ten sposób odsłaniamy lampy na cały syf co leci z komory silnika...

dość kompleksowym sposobem jest taki oto postępowanie:

podstawą jest wyczyszczenie od środka lamp i i dokładne osuszenie, co o tej porze roku nie jest takie łatwe... dobrze byłoby wymienić tą prostokątną uszczelkę, bo może trzymać wilgoć, która potem zacznie parować i tak w koło macieja... ciekawym patentem o którym słyszałem jest wsadzenie do środka lamp (do ww dekielka) woreczku z kulkami higroskopijnymi - takie jakie są np. w pudełkach od butów jak kupujemy... kilka osób, które to stosowało, twierdzi że pomaga

P.S.

co do rozbierania lamp tylko jedna uwaga - żeby je wyczyścić dokładnie trzeba wyciąć te okrągłe szkła - nie ma co się tego bać... potem wystarczy wkleić sylikonem w miarę wytrzymałym na temperaturę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mi parowały w E36 to nawierciłem otwór- 2mm i na górnej cześci lampy- para znikła.

Co do nawiercania lamp, nie wiem czy to pomaga ( może przy małej nieszczelności ), u mnie lampa była nawiercona w 3 miejscach i nadal parowała. Skończyło sie na tym, że lampę zdemontowałem , rozebrałem , wysuszyłem i złożyłem ponownie używając sylikonu . Efekt widać od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypomniałem sobie jedna rzecz ze gdy wczoraj umyłem samochod i zajrzałem pod maskie dekielek własnie od żarówki tej lampy był odpiety i tak sobie mysle ze moze podczas mycia przy otwartym tym diekielku dostalo sie tam wilgoci i to własnie to zawiniło! bo tak jak pamietam nigdy z tym parowaniem nie miałem problemow az do dziś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ja miałem podobny problem po zamontowaniu ringów.

Zastosowałem bardzo proste rozwiązanie ale wymaga dłuższej przejażdżki.

Dosłownie wczoraj wysuszyłem sobie lampy :)

Po przejechaniu kilku km (silnik i lampy nagrzane) zatrzymać się i odkręcić przynajmniej jeden dekielek żarówki (w E30 lampy są osobno. W E36 są chyba połączone ale pewny nie jestem) i kontynuować jazdę do celu. Po przyjechaniu czym prędzej zamknąć dekielek.

U mnie zadziałało (nie pierwszy raz).

Jeśli chodzi o trasę to była to 1,5h jazda z Jeleniej Góry do Wrocławia.

Pozdro.

Jak to działa?

żarówka nagrzewa powietrze w reflektorze powodując odparowywanie wody. Otwarcie dekielka żarówki powoduje że że ciepłe powietrze z niechcianą wilgocią ulatnia się z reflektora dlatego ważne żeby zamknąć dekielek jak wszystko jest jeszcze gorące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...