Nazar Opublikowano 26 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 Witam wszystkich.Ostatnio sam szukalem problemu na forum bo mialem dziwne objawy ze przy ruszaniu czasami ale i w trakcie jazdy mialem dziwne szarpniecia i trzaski dochodzace jakby ze srodkowej czesci podwozia ale i z tylnego kola.Raz mialem wrazenie ze zachaczylem cos podwoziem.Pamietam ze ktos mial podobny problem z nieregularnymi szarpnieciami.W odpowiedziach wyczytalem ze to moze podpora walu ,ze moze tylne zawieszenie ze dyfer. Wiec drodzy przyjaciele wszystkie te przyczyne moga byc ale zacznijcie koledzy od najprostszej sprawy : U MNIE POPROSTU ( MAM TARCZO-BEBNY Z TYLU ) POPROSTU PĘKŁO MOCOWANIE SZCZĘKI DO ZWROTNICY( TEN MALUTKI BOLEC ZE SPRĘŻYNKĄ ) i szczeka w czasie jazdy sie tam kantowala. Ja poplakany chodzilem bo dopiero zrobilem cale tylne zawiecho z lozyskami a tu znowu problem.A sie okazalo ze to blachostka, godzina roboty...Pozdrawiam wszystkich szczesliwych posiadaczy BMW...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 26 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 To fakt, mi też wleciał do środka ten bolec, ale miałem większy problem, bo oryginalny się w tym miejscu nie trzymał, dziura wygniła na większy rozmiar i musiałem dobrać z innego auta. Robiłem to ponad rok temu,ale chyba fiat mi uratował życie wtedy. Konstrukcja taka sama,ale większy bolec,dwa talerzyki zabezpieczające i śmiga do tej pory. Ja skapnąłem się co jest grane jak to zaczęło trzeszczeć i podciągnąłem lekko ręczny, wtedy przestało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nazar Opublikowano 26 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 To fakt, mi też wleciał do środka ten bolec, ale miałem większy problem, bo oryginalny się w tym miejscu nie trzymał, dziura wygniła na większy rozmiar i musiałem dobrać z innego auta. Robiłem to ponad rok temu,ale chyba fiat mi uratował życie wtedy. Konstrukcja taka sama,ale większy bolec,dwa talerzyki zabezpieczające i śmiga do tej pory. Ja skapnąłem się co jest grane jak to zaczęło trzeszczeć i podciągnąłem lekko ręczny, wtedy przestało. To kolego miales szczescie bo mi wlasnie reczny dzialal normalnie,zadnej roznicy i to bylo najgorsze.Napisalem to bo ja juz mialem jechac sie porozgladac za poloskami,przegubami a jak wyszlo to byla totalna pierdola, ktorej wtedy jak szukalem wlasnie problemu na forum nie bylo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.