Problem z odpalaniem ( chyba ten immobillaser???)

[momonnn]

Witam i proszę o pomoc gdyż jestem całkowicie zielony jeśli chodzi o te sprawy. Sprawa ma się nastepująco. Mam pod opieka od jakiegoś czasu BMW 525 mojego taty, który przebywa w "senatorium". Wszystko było ok, jeżdziłem wymieniłem płyny i opony, aż pewnego dnia wsiadam i chce zapalic a tu kluczyk nie chce się wogóle przekręcić w stacyjce. Można go obkręcać do tyłu ale do przodu nie idze wogóle.

Teraz tak: przy kierownicy jest taka mała lampeczka i mryga na czerwono. Posiadam także dwa takie małe włączniki co to je podobno musiałem mieć przy sobie żeby odpalić samochód.

Jak działało wszystko wyglądało to tak:

-jak samochód był zamknięty to ta lampeczka mrygała na czerwono, ale jak się zbliżałem do samochodu z tym włącznikiem to przestawała mrygać i mogłem spokojnie odpalić.

- teraz natomiast, raz mryga, raz nie mryga, ale aogóle nie moge przekręcić kluczyka w stacyjce...

CO to jest i jak to zrobić???

Z góry dziekuje

[Gość Mordulec]

Zmierz jakie masz napięcie na akumulatorze , czasem immobilajzery swira dostają

jesli napięcie spadnie w okolice 11,5 - 12 V wtedy mimo ze wszystkie kontrolki sie

zapalają auta nie odpalisz bo przy spadku napięcia immobilajzer wchodzi w tryb

odcinki zapłonu / pompy itd itp :wink:

[momonnn]

a można troche bardziej szczególowo jak to zrobic... poprosze jakies instrukcje

[Gość Mordulec]

a można troche bardziej szczególowo jak to zrobic... poprosze jakies instrukcje

Skombinuj byle jaki multimetr , voltomierz/amperomierz/omomierz itd itp

za 10-15zł mozna kupic takie urządzenie i zwyczajnie zmierz na klemach jakie masz

napiecie w tej chwili oraz do jakiego poziomu spada po przekreceniu kluczyka

wtedy zobaczysz co sie dzieje

[Kosa]

jezeli masz BC możesz tez sprawdzić test 09