Spike90 Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Ja to bym się chyba nawet ucieszył jak by mi ktoś próbował zwinąć auto z garażu, raz ze i tak by się do środka nie dostał a dwa ze mógłbym sobie do ruchomego celu postrzelać bezkarnie. Z tym bezkarnie to bezkary to by wyszedł ten ostrzelany no chyba że byś go trafił ale to by było nawet gorzej dla ciebie. U nas jest tak bez sensu że jak ty masz broń a napastnik tylko nóż to nie wolno ci do niego strzelać bo nadużyjesz obrony koniecznej (parodia).(Musicie wtedy wyskoczyć na noże ) no tak ale przekroczenie granic obrony nie jest jeszcze jednoznaczne z tym, że pójdzie się np do więzienia. Tak wg mnie fałszywy obraz obrony robią media, dlatego że często słyszy się w wiadomościach takie coś: jakiś zbój napadł biedną babcię, ta odwinęła mu torebką po głowie, a że babcie mają najczęściej cieżkie torebki to napastnik wylądował na pół roku w szpitalu, a przeciw babce zostanie wszczęte śledztwo. Ale po dwóch latach żaden dziennik nie wróci do tej sytuacji i nie poinformuje, że babka żadnej kary nie dostała etc... . Popatrzcie na to z drugiej strony. Gdyby tak było że każdy bierze kałacha za byle co do łapy i się broni, albo w ogóle nie były wyjaśniane okoliczności owej obrony, to byłaby masa przypadków sfingowania próby obrony wobec zamachu, co z reguły byłoby dość proste bo raczej np złodziej nie włamuje się z kamerą na czole do domu, co by mieć ewentualny dowód że przesadziło się z obroną. Także to wszystko nie jest takie czarno białe jak może się wydawać. Jasne, że nam z punktu widzenia ofiar ( chyba że ktoś trudni się czarną robotą zawodowo ) ciężko zrozumieć taką procedurę, bo my chcemy tylko się bronić, lub bronić tego co nasze, a tu bach Policja problemy prokurator etc. Ale dlatego właśnie przytoczyłem art 25 §3 kk, bo jest to klauzula na podstawie której sąd może odstąpić od wymierzenia kary. I to sąd ocenia czy przekroczyliśmy granice czy nie, tak więc kontakt z policją, prokuratorem pomimo że do miłych nie należy, jeszcze nie świadczy o naszej winie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.