Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Kradzież nerki


simon77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Mam e36 i kilka dni temu jakieś gnojki ukradły mi nerkę od strony kierowcy.Teraz mam wątpliwości. czy ktoś buchnął mi atrapę bo potrzebował ,czy też chciał mi otworzyć maskę. Zaraz nad wlotem powietrza są linki od otwierania maski i teraz przez dziurę po nerce jest do nich dostęp.Czy ktoś z Was słyszał kiedyś o tym że tak komuś ukradli autko??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś miał by już ci ukraść auto to nie certolił by się ze zdejmowaniem nerki.

Mojej kumpeli buchneli z meska ML radio,lampy,i lusterka.

A zaczeli wlasnie od wylamania grilla i odciecia alarmu.

Ale w twoim przypadku simon77, to chyba potrzebna byla komus nerka.

"Po co kupowac jak mozna wyciagnac simon-owi,"

Ale lepiej dmuchac na zimne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm możliwe, ale w dzisiejszych czasach to raczej kradzież auta zajmuje parę sec (ludzie rodzą się z "fachem" w ręku). Wszystko jest przemyślane i dopięty na ost guzik. Możliwe, że ktoś przeszkodził, czy spłoszył złodzieja więc faktycznie lepiej dmuchać na zimne.

osobiście stawiał bym na "jume" nerki bo po co kupować jak można komuś ukraść <bmw_4>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...