adaho Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Witam Wlasnie przeprowadzam remat blacharki mojej E34, prace przebiegaly dobrze do czasu gdy okazalo sie ze progi wykonane sa z mieszaniny silikonu i szpachli calosc zarzucona byla tzw barankiem. Im bardziej odlamywalem ta mieszanine tym mniej orginalnego pragu bylo pod nia a przy tylnim kole okazalo sie ze mozna wlozyc srobokret dlugosci 10cm Czy istnieje mozliwosc wymiany progow, zaznaczam ze nie chodzi mi o jakies nakladki?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Predator Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 Czy istnieje możliwość wymiany progów? A czemu nie ? Wytnij stare wspawaj nowe i to cala filozofia. Tylko pamiętaj ze jak będziesz spawał to auto ma stać na kolach a nie na lewarku czy kobyłkach. <bmw> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 6 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2009 A czemu na kołach? Jak się wtedy dostanie do części progu od strony koła? Oczywiście że się da wstawić nowe progi,które zresztą nie są bardzo drogie. Niestety trochę zabawy z tym jest. Z tego co piszesz to możliwe,że środek progu też jest skorodowany i nie będzie do czego spawać. Próg to nie tylko zewnętrzna blacha złapana do podłogi,to cała konstrukcja i jeśli wewnątrz nie będzie blachy to robota nie będzie miała sensu. Próg ucinasz jakieś 2cm od górnej krawędzi(nie pakujesz się wogóle w poziomą płaszczyznę jeśli to nie jest konieczne),a na dole odwiercasz zgrzewy lub je odrywasz,bo będą skorodowane. Po wywaleniu progu oceniasz stan wewnętrznych blach i naprawiasz jeśli musisz,jeśli nie to oczyszczasz z rdzy,możesz zamalować czymś antykorozyjnym(nie w miejscu gdzie będziesz spawać) i mierzysz nowy próg. Ucinasz go tak,żeby zachodził nieco na ten stary,musisz zagiąć blachę żeby byl taki lekki uskok i wsunąć pod starą blachę. W starym progu robisz dziurki(jeśli nie masz odpowiedniego sprzętu to wiertarką-trudna sprawa) i tam spawasz. Nie muszę chyba przypominać,że blachy oczyszczone z całego tego baranka i innych wynalazków,bo jak zaczniesz spawać to w najlepszym razie będzie strzelać i nie pospawasz,w najgorszym zapalisz auto. Na dole oczywiście też spawasz,najlepiej przez dziurki,wtedy jest tak jak były zgrzewy,jesli nie to punktowo migomatem połap,ale porzadnie,zeby się nie rozsypało na pierwszym zakręcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 No ja jestem na etapie wymiany progów(oczywiście sam się za to nie brałem) (nowy próg dostaniesz z wyprowadzeniami (około 5-10cm) do słupka drzwi przednich,słupka środkowego i tylnych drzwi ale to najczęściej się odcina w taki sposób jak pisał E34 Patryk i podkłada pod stary próg. Aha i ta część progu zaraz za przednimi kołami to już raczej renowacja bo to jest jako stały element błotnika. Ja z racji gleby pare razy porządnie szlifnąłem progami i nie zabespieczyłem tego(korozja zjadła je w kilka miesięcy. Pewnie można kupić taniej próg(ja dostałem po 100pln za stronę) Ja auta nie miałem na kołach bo to kwestia dobrego wymierzenia i wstawienia progu. Narazie mam zrobiony tylko od strony kierowcy(za tydzień leci drugi) [ Dodano: 7 Luty 09, 01:48 ] Jak masz progi z "tego czegoś co odpada" i żeby chociaż trochę zobaczyć co się dzieje w tych wewnętrznych częściach progów to ściągnij listwe ozdobną np.tylnych drzwy (przytrzymującą wykladzinę podłogi)podnieś trochę wykładzine w tym miejscu,odsuń osłonę wiązek elektrycznych i podciągnij lekko wiązkę i zobaczysz jak to tam wygląda.Dodatkowo jest tam czarna okrągła zaślepka (fi ok 20mm) i jak sobie poświeciśz to co nieco widać. Ale wydaje mi się ,że jak ktoś zachlastał tak progi to pewnie tam dalej/głębiej są już zjedzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Predator Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 E34-Patryk pytasz czemu na kolach? Już odpowiadam, wiadomo ze jak wytniesz progi to auto traci sztywność i jak stoi na kobyłkach to się zwyczajnie lamie i jak wstawisz progi na takim zwisie to później jak trochę pojeździsz wszystko pęka bo chce wrócić na swoje miejsce. Raz zrobiłem taki błąd dlatego teraz odradzam ten patent, oczywiście można uznać ze to był jednorazowy przypadek ale jak robię to na kolach to wszystko jest OK. <bmw_1> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Ale próg składa się co najmniej z trzech blach,więc jak odcinasz to tylko jedną,zewnętrzną to w niczym nie przeszkadza,żeby auto stało na kobyłkach. Oczywiscie podstawionych gdzies pod zawieszenie,a nie pod progi :mrgreen: Poza tym moze akurat robiłeś tak zgnite auto,ze się po prostu łamało po odcięciu progu. Dziki myslę że 100zł to normalna cena za próg nienajgorszej jakości,bo pewni da się kupić za 45zł,ale wtedy blacha lipa to raz,a wymiary wogóle nie pasujące do auta to dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaho Opublikowano 7 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Dziekuje za odpowiedz <bmw_2> i mysle ze sam sobie z tym nie poradze (ograniczenia sprzetowe ) na wymiane progow oddam E34 do zaprzyjaznionego zakladu 8). Mam jeszcze jedno pytanie ktore kieruje do E34-Patryk, mam zamiar usunac wszystkie listwy ozdobne tzn zrobic gladkie nadwozie i tu moje pytanie czy wglebienia po listwach zaszpachlowac szpachla z dodatkiem wlokna czy najlepiej zaspawac?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Nie pamiętam dokładnie czy tam są takie wystające cycki na te plastiki,chyba tak. Poza tym są na końcach drzwi i na błotnikach dziurki,więc na pewno trzeba je zaspawać,a jesli chodzi tylko o te wgłębienia to niestety szpachla będzie pękać,może nie od razu,ale po kilku(może kilkunastu) trzaśnięciach drzwiami zacznie pękać. Podobnie jest z zaspawywaniem znaczków na masce czy klapie tylnej,szpachla z włóknem jest bardzo sztywna,a blacha pracuje. Co nie znaczy,że wystarczy użyć zwykłej szpachli i będzie ok. Jeśli chodzi o spawanie to też nie jest to taka prosta sprawa,bo zawsze spawa się punktowo i szpachluje połączenie. Tutaj niestety trzeba to spawnąć ciągłym,tzn.punktowo,ale raz koło razu,bo inaczej i tak popęka. Sprawdzałem to na masce i klapie,wiem jak się to zachowuje. Ważne,żeby nie spawać od razu całości i nie od jednej strony jechać do drugiej. Złap z jednej,z drugiej,po środku i tak co kawałek,bo inaczej temperatura załatwi Ci całe drzwi,tzn. powygina tak,ze w betoniarce szpachlę będziesz rozrabiał,żeby wyrównać. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaho Opublikowano 7 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Dziekuje <bmw_2> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 19 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 19 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 właśnie Dziki, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaho Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Tu kilka fotek [ Dodano: 13 Kwiecień 09, 10:10 ] kolejne foty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.