JAK ZALOZYC SPRAWE W SADZIE???

[Predator]

Witam kolegów, temat trochę nie związany z motoryzacja ale może mi ktoś pomoże. Potrzebuje założyć jednemu cieciowi sprawę w sadzie ponieważ od dłuższego czasu nie może oddać mi pewnej sumki. Podpisał on umowę w której zapewnił ze odda kasę ale jak widać śmieć zmienił zdanie. chciałbym żeby ktoś kto taka sprawę już zakładał napisał mi krok po kroku co trzeba zrobić i ile mnie to mniej więcej będzie kosztowało kasy. Z góry dziękuje za pomoc. <bmw>

[Gość Ciotka]

Najpierw sprawdź czy określił się do kiedy odda Ci kasę, a w ogóle to z tą umową idź na policję chyba że już byłeś i chcesz założyć sprawę cywilną. Składając doniesienie o przestępstwie na policji nic Cię to nie kosztuje ale sprawa cywilna owszem, ale nie wiem ile. Zacznij od policji oni czasem się do czegoś przydają.

Mamy ten sam problem tylko u nas gość zwinął się do Trójmiasta. :evil:

Powodzenia!

[Jareknes]

Wplacisz kolego wadium w wysokosci 10% sumy spornej. Najlepiej udaj sie do adwokata , takie sprawy ciagna sie latami.

[baryPL]

Dobry zwyczaj nie pożyczaj , a po za tym już nie odzyskasz kasy smutna prawda więcej wydasz na koszty sprawy i adwokata chyba że pożyczyłeś mu dużo kasy w co wątpie jeśli nawet sąd przyzna ci rację to wyegzekwowanie sumy jest wręcz nie możliwe , co więcej sądy są dla lamusów i samemu trza pilnować swoich interesów , są firmy które zajmują się tego typu sprawami za niewielki procent jeśli dobrze spisałeś umowę to taka firma się tym zajmie a działa szybko i skutecznie oficjalnie działają według prawa nieoficjalnie nie , mają różne sposoby na :mrgreen: tych oszustów , jeśli nie chcesz isć do takiej firmy to weź koleszkę wpadnij do typa niech kupel powie że z gazowni czy coś weź co macie pod ręką jakieś wartościowe przedmioty daj typowi tydzień czasu po czym sprzedaj co zabrałeś , są różne sposoby nie zawsze legalne ale czasem nie ma innego wyjścia wszystko z głową każdego można zagiąć (i w cale nie trzeba tego robić przemocą)

[pabloq]

Słyszałem o takich firmach co nieco, poprostu kupuja od ciebie taki dług a wtedy ty masz swoje monetki a facetowi tak procencik za zwłokę zapierdziela w górę że zaczyna liczyc co jest lepsze-spierdzielac czy samemu sie zakopac :lol:

[ Dodano: 26 Listopad 08, 21:19 ]

zaczyna myslec(nie liczyc) sorry padnięty już jestem

[baryPL]

tak to są firmy windykacyjne ale zanim kupią dług to sprawdzają osoby których długi kupują np. wiek , gdzie mieszka , czy ma samochód , czy jest w kraju itp...

[ Dodano: 26 Listopad 08, 21:40 ]

po prostu człowiek na własnych błędach się uczy mam w pracy takiego kolesia ukradli mu samochód mazdę 323 jakieś 3-4 lata temu po jakimś tygodniu od tego zdarzenia zgłosił się do niego jakiś znajomy i powiedział że wie kto to i że za jakąś tam sumę pokaże mu kto ukradł auto poszli pod jakiś blok mieszkalny powiedział żeby poczekał chwile i zaraz sprowadzi tego złodzieja niestety po dłuższym czasie nikt nie zszedł i co się okazało ten jego znajomy wziął kasę i wlazł do bramy i wyszedł od podwórka Ale Ci Ludzie Są Naiwni :mrgreen: hehe

[Predator]

Po 1 dziękuje wszystkim za wskazówki i czekam na więcej a po 2 kolego baryPL myślę ze przegioles trochę z tymi lamusami jednak mam nadzieje ze nie myślałeś o mnie i sie nie pogniewamy CO?. Po 3 zapewniam cię kolego baryPL ze mógłbym odzyskać te pieniądze ( marne 3000zl ) w ciągu paru chwil ( memory 5 i wszystko jasne ). Następna sprawa to taka ze ja nie pożyczyłem cieciowi kasy tylko ten nędzarz odkupił odemnie auto (które ja mu tak naprawdę oddałem bo miało wadę )i nie miał więcej kasy wiec rozbiłem mu to na dwie raty 10000 i 3000 na dwa miesiące. Po dwóch miesiącach jak do niego zadzwoniłem o kasę to on mi z jakimś biednym tekstem wyjechał ze ja mu uszkodzone auto oddałem i ze mi 1000zl może oddać ( nawet jeśli coś sie z nim stało w co szczerze wątpię bo było ok to miał 7 dni żeby mnie poinformować o tym fakcie ):lol: . Rozumiem ze domyślacie sie ze gościu łże jak pies. Następne pytanie to po co ja mam właściwie iść na policje z umowa? Czy nie mogę prosto do sadu, na czym polega to odkupienie długów ( gdzie taka instytucja sie znajduje ), ile ja bym wtedy dostał kasy? <bmw>

[Dziki]

Jeśli masz z nim umowę a zwłaszcza pisemną to oprócz tego znajdz 1,2 świadków takiej pożyczki i zgłoś go do KRD (Krajowy rejestr długów).Koleś będzie uziemiony bo nie weżmie nawet 1zł kredytu,nic nie kupi na raty,itp itd,od nikogo już nie pożyczy pieniędzy.

A swoją drogą to (memory 5) i po zabawie.

[pabloq]

odkupianie długów polega na tym rze zgłaszasz sie do takiej firmy windykacyjnej z np.umową zawarta miedzy Tobą a danym kolesiem. Nie wiem czy potrzebujesz jeszcze jakiś świadków do tego czy nie,nie mam pojęcia, wiem tylko,że oni dają Tobi jakiś procent sumy zadłużenia oczywiscie jaki to jest kwestia do dogadania-i Ty masz problem z głowy,może nie masz pełnej sumy jaka Ci sie należy ale masz jej np 80%. (lepsze to niz nic). A resztą zajmuje sie dana firma

[Domel 316]

generalnie to cienka sprawa:-/ firma windykacyjna może być niezainteresowana taką kwotą. Co do sprawy w sądzie to cywilna jak najbardziej tylko trzeba pozew napisać i złożyć. w napisaniu może Ci pomóc nawet student prawa, albo jak dobrze zagadasz to Pani w sekretariacie w sądzie. jednak jeżeli już złożysz pozew to wyznaczą ternin sprawy, koleś się nie pojawi więc zostanie odroczona, potem znowu się nie stawi, albo dostarczy zwolnienie i znowu odroczka więc będzie się ciagnęło. myśle, że najleprza opcja to wjazd na chate gościowi, z widykatorami też możesz popróbować, a jak sie nie da juz nic zrobić to chociasz ujeb... kolesia w krd

[Predator]

dzięki koledzy. Załatwiłem to już poza droga sadowa ( nie chciało mi sie dłużej czekać :twisted: ), no i zje... mu chyba święta :mrgreen: . Oddal mi cześć kasy i na dniach odda resztę. Nauczy sie burak ze nie wszystkich można w ch... robić.