silnik odmawia posłuszeństwa

[maku1302]

witam ponownie.

Proszę o pomoc bo normalnie jak nie zalała się wodą wczesniej i dzięki waszej pomocy bez żadnej ingerencji (oprucz dużej ilości słońca) bawara ożyła :-))

Teraz jak ją coś kopniie to poprostu odmawia posłuszeństawa, jedzie jedze i nagle umiera z niewiadomych przyczyn. Można kręcić i kecić i nic ani znaku życia Postoi z godzinkę i zapali. Zastanawiam się czy to nie coś z przekaźnikami tylko nie wiem które są od czego i czy to moze być przyyną. moge jeszcze dodać ze zanim zapali po jakiejś godzinnej przerwie to zegary szaleją niesamowicie a najbardziej obrotomierz. Ktoś może wie co może być przyczyną?? z góry dzięki za pomoc

[tomasso12]

Siemka.Najprawdopodobniej coś pada Ci z elektryką.Przyczyn może być wiele.Najgorszy scenariusz to padający sterownik komputera.Ale to tylko scenariusz.Najlepszym rozwiązaniem będzie podjechać do dobrego warsztatu i podpięcie autka pod komputer>Jeśli jest to awaria elektryki to na pewno Ci wykaże i będziesz wiedział gdzie szukać.A warię mechaniczną raczej wykluczam. :idea:

[maku1302]

napewno wybiorę sie na komputer,tylko obawiam się zę jak jest dobrze to nic nie wykarze. Ale to wypwiem sie juz po wizycie. ten sterownik o którym piszesz to cos wymiennego i gdzie się znajduje i co mozesz powiedzieć na temat przekaźników, może byc cos związane z nimi bo jak podniosłem maskę to któryś cykał tylko nie wiem niestety który bo nie trwało to długo. Zastanawiam się czy nie brać pod uwagę jakiegos zwarcia skoro przekaźnik cykał tylko nie wiem który jest wogóle za to odpowiedzialny i gdzie tego zwarcia szukać . Pozdrawiam i z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc

[tomasso12]

Jeśli podjedziesz do warsztatu to po podpięciu do komputera wszystko Ci pokaże.Wtedy będziesz wiedział co padło.Może być to jakaś drobnostka. <bmw_1>