Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Czemu niektórzy z was kupili M40? :)


DIEGO E30

Rekomendowane odpowiedzi

jeżeli chodzi o olej zmieniam co 10.000 na pułsyntetyk magnatek 10 w 40 a stan na bagnecie spada o 1 milimetr jak na 10.000 km i najechane 205.000 km to dobry wynik .co do klepania na alegro ; wałek,dzwigienki i popychacze kupisz za 800 zł . a jak chcesz mieć więcej spokoju to robisz góre na M43 i po kłopocie. <bmw_1>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na moje M40 nie narzekam i bez wiekszych krempacji mozna stawac na kreske

czesto z mocniejszymi silnikami <bmw_1>

Klepanie pojawia sie wtedy gdy własciciel obecny badz ktorys z poprzednich oszczedzał

na wymianach oleju albo lał olej kiepskiej jakosci.

W sumie to sie zastanawiam czego oczekujesz w odpowiedzi w tym temacie , nie ma

co wymagac cudów od 18 letniego silnika :drunk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedyne auto w które sie nie pakuje kasy i nie zagląda to służbowe :)

...do tego służbowe nie boi się żadnych dziur i podjedzie pod 30cm krawężnik... każdy :P

Jak się o samochodzik dba i pilnuje to jeździ i nie zawodzi, a od kilkunastoletniej maszyny nie ma co wymagać cudów... Tylko samoloty latają po 20 lat bez awarii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje pierwsze M40 kupiłem nieświadomie, że to taki silnik. Myślałem, że jak wymienię hydraulikę to będzie git a nie było. Drugie kupiłem właściwie do roboty, bo wolałem takie niż punto 1.1, które stało w miejscu pomimo, że jechało. Poza tym włożyłem trochę kasy w to wszystko i musi swoje odpracować, a psuć jakoś i kończyć nie chce. Następnego BMW z tym silnikiem już nie kupię. 6 garków w ładnym stanie trudno znaleźć. Miałem okazję sprzedać jedno i za te same pieniądze kupić 320, ale jak przejechałem sie nim, to wolę już swoje M40. Wiem co mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestawy z allegro za 800 zl to podejrzewam ,że lipne są.Znam gościa wy pewnie tez , ma ksywke stones na sporcie i posiada sklep z częściami do bawarek.U niego kpl rozrząd stoi 1050 zl plus jakies oleje ,pestki.Wole te pieniądze zainwestować w swapa,który i tak wyjdzie drożej no ,ale trudno sie mówi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestawy z allegro za 800 zl to podejrzewam ,że lipne są.Znam gościa wy pewnie tez , ma ksywke stones na sporcie i posiada sklep z częściami do bawarek.U niego kpl rozrząd stoi 1050 zl plus jakies oleje ,pestki.Wole te pieniądze zainwestować w swapa,który i tak wyjdzie drożej no ,ale trudno sie mówi :)

Myślę, że wymiana hydrauliki w M40 jest zupełnie bez sensu, to wyrzucenie kasy w błoto. Lepiej już wsadzić dźwigienki od M43 (koszt 250 zeta) i jest spokój wieczny z wałkiem itp. Silnik może sobie cykać, ale nic nie wyciera się. Ostatnio oglądałem is-a 1,8 i powiem, że to jest to .... tylko szum (szkoda, że nie u mnie :cry: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dzwigienki od m43 nic nie wyciszają hydrauliki?

trochę wyciszają, bo nie ma takiego tarcia i walenia, ale za dopinanie odpowiedzialne są popychacze i ciśnienie oleju. jeżeli przed wymianą cykało, to po założeniu też będzie. Jest magik, który robi tak, że likwiduje jakby luzy na popychaczu tzn popychacz jest wciśnięty do samego końca i robi jakiś minimalny luz tymi adapterkami, wtedy jest cicho. Z doświadczenia wiem, że u niektórych (np. u mnie) nie udaje mu się to i podpiera zawory. Silnik albo nie zapali albo kuleje. Ja tam wolę niech sobie już cyka, ale przynajmniej nie wypali zaworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten nadwymiarowy luz ile może wynosic?To są dziesiąte części milimetra :?:

nie wiem dokładnie, może 0,05 może 0,1. Kiedyś próbowałem u siebie, zrobiłem 0,1 podkładkami pod popychaczami, mierzyłem szczelinomierzem i dalej cykało. Prawdopodobnie trzeba by było zrobić nie więcej niż 0,05. Zawory w M40 są wypełnione sodem, co daje chyba to, że odporne są na zmianę długości po nagrzaniu. Trochę to taka ruska ruletka, zrobisz za mało i zaraz remoncik. Poza tym co jakiś czas trzeba by sprawdzać ciśnienie i "luzy zaworowe" żeby mieć pewność, a to nie jest takie proste, bo trzeba wyciągać popychacze, rozbierać je, wywalić olej żeby sprawdzić luzy. Ciekawi mnie tylko, czy tym wszystkim ludziom, którzy chwalą tego speca, będzie bezproblemowo chodziło takie ręczne ustawienie zaworów. Może sie okazać, że za jakiś czas nagle będzie wysyp wypalonych zaworów. Ludzie do niego jeżdżą klekotami, wyjeżdżają zadowoleni, ale nie świadomi co im zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...