Pomocy!!! E36 320i brak mocy zamuła na maxa!!!

[stokfa]

:evil: :evil: Witam Mam problem z E36 320i Wszystko zaczęło się od poważnej :evil: awarii :evil: i wymiany silnika z M50 na M52 bo akutat taki znalazłem. Wszystko było dobrze tylko ciężko paliła więc podejrzenia padły na czujnik wału korbowego, który został wymieniony. Wymiana nic nie pomogła. Okazało się że silnik był z rozbitka i skrzywiony był czop wału korbowego!!! Po wymianie wału zaczęła dobrze palić od pierwszego kopa ale bardzo straciła na mocy!!!! Muli się i krztusi na niskich obrotach, na wysokich ciągnie ale nie jest to praca na 6-cylindrowy silnik. Po podłączeniu pod kompa okazało się że do wymiany była sonda lambda. Po zamontowaniu nowej sytuacja nie uległa zmianie, nadal jest zamuła!!!!! Pomocy bo już sam nie wiem co robić!!!!! Jest ktoś może w stanie to ogarnąć???? :evil: :evil: :evil:

[tazunio]

Po podłączeniu pod kompa okazało się że do wymiany była sonda lambda. Po zamontowaniu nowej sytuacja nie uległa zmianie, nadal jest zamuła!!!!!

Zla praca sondy, a co za tym idzie bŁad, ktory zadecydowal o wymianie, moglo byc spowodowane zbyt bogata mieszanka. Sprawdz szczelnosc ukladu dolotowego, przeplywke i czujniki temp (mozliwe, ze przy swapie cos sie uszkodzilo).

[stokfa]

Czyli teraz trzeba znowu na kompa? Sprawdziłem cały dolot i wszystko jest szczelne. Rano jak ją zapale to przez piewszą minutę chodzi OK a póżniej automatycznie się zamula. Co jest grane???

[tazunio]

Rano jak ją zapale to przez piewszą minutę chodzi OK a póżniej automatycznie się zamula. Co jest grane???

To tylko potwierdza to co napisalem, jesli dolot jest caly, sprawdz [pod kompem] wskazania z czujnikow. Wszystko wsakzuje na za bogata mieszanke paliwowo-powietrzna.

[stokfa]

Na kompie jeszcze nie byłem ale czujnik położenia wałka rozrządu wymieniłem i dalej jest to samo, myślałem że to jej pomoże. Teraz to już nie wiem co może jej dolegać. Może jest jakaś róznica w wałku rozrządu ssącym między M50 a M52????

[Paweł-528]

nie dostales gwarancji na ten silnik, ja pracowalem na szrocie i na silnik zawsze byla gwarancja chyba miesiac i ludzie normalnie oddawali bo wlasnie czesto nie mogli dojsc co jest grane