Michu Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Coś mi się wydaje , że to negatywne podejście do LPG w BMW ma bardziej podłoże psychologiczne :wink: ( konkretnie chodzi mi o ambicje niektórych właścicieli BMW ) niż obawy przed uszkodzeniem swojej furki . :mrgreen: Niepodważalne są zalety ekonomiczne jazdy z instalką LPG , więc szkoda gadania tylko chowajmy gdzieś mikser głęboko , a korki wlewu pod zderzaczek :mrgreen: Z góry pszepraszam urażonych , ale taka jest moja opinia. <bmw_1> Sam posiadam bunię której stuknęło już 20 lat .Instalację założyłem 3 lata temu , przy przebiegu 149 tys :arrow: teraz jest 204 tys i wszystko gra tzn ciśnienie na cyl jest idealne . Co złego to nie ja :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sowa Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Coś mi się wydaje , że to negatywne podejście do LPG w BMW ma bardziej podłoże psychologiczne :wink: ( konkretnie chodzi mi o ambicje niektórych właścicieli BMW ) niż obawy przed uszkodzeniem swojej furki . :mrgreen: Niepodważalne są zalety ekonomiczne jazdy z instalką LPG , więc szkoda gadania tylko chowajmy gdzieś mikser głęboko , a korki wlewu pod zderzaczek :mrgreen: Z góry pszepraszam urażonych , ale taka jest moja opinia. <bmw_1> Sam posiadam bunię której stuknęło już 20 lat .Instalację założyłem 3 lata temu , przy przebiegu 149 tys :arrow: teraz jest 204 tys i wszystko gra tzn ciśnienie na cyl jest idealne . Co złego to nie ja :wink: Lepiej bym tego nie ujął :wink: <bmw_1> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polus Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Michu w pełni się z Tobą zgadzam. Moja bunia jest również pełnoletnia (88r). Zagazowałem ją w wakacje zeszłego roku i jak do tej pory wszystko jest ok (zrobiłem do dzisiaj 17tys km) Co jak co, ale jak ktoś dużo jeździ, to gaz szybko się zwraca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mordulec Opublikowano 4 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 włożenie silnika i kilka wyddatków przy okazji wyniosło 6000 zł, więc za dwa trzy miesiące butla z gazem ląduje w garażu. .... wkładałes M50 ?? bo nie bardzo wiem skad taka cena ?? Rzeczoznawca - ? To żart? Po jaką cholere mi rzeczoznawca? Jak Ci nawali coś w aucie to wołasz takiego magika żeby mieć pewność że ten i ten element jest uszkodzony? Z tego co pisałes wczesniej to byles pewien ze to gaz rozwalił Ci tłok w aucie dlatego pytam na czym opierasz swoje stwierdzenie co bylo przyczyna awarii ?? w każdym razie opinia mechanika - przegrzanie i tyle... poprzedni właściciel miał gaz i jeździł tylko na gazie i tyle... Przegrzanie ?? z tego co sie orientuje to opinie są takie ze silnik jest niedogrzany na gazie ?? stad tym bardziej moje pytanie czy na benzynie mozna przegrzac silnik bardziej czy mniej niz na LPG ?? Czy mogła byc tez taka sytuacja ze to przez uszkodzenie układu chłodzenia nastąpiło uszkodzenia tłoka ?? Gaz w czym montują fabrycznie? Słyszałem o lanosach i innych tego typu... w BMW jakbyś się spytał o LPG to byt Cie wyśmiali Beemki nie lubią gazu - silniki wrażliwe na temperaturę - a M20 to już całkiem.... Nie wiem czy o tym słyszałes ale sa fabryczne 7demki z gazowym zasilaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zico Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 Witam Chyba każdy z nas potrafi liczyć gaz jest zdecydowanie tańszy nie wspomnę już o mniejszej szkodliwości dla środowiska. Wcześniej jeździłem przez dwa lata BMW 730 którą od razu zagazowałem. Przez dwa lata można powiedzieć iż jeździłem tylko na gazie (przez przypadek zabiłem pompę paliwa). W czasie dużych mrozów czasami używałem moto starta i silnik do dnia dzisiejszego chodzi jak brzytwa. Także opinie o tym iż gaz zabija silnik lub przyspiesza jego zużycie są naprawdę nie racjonalne. Wystarczy tylko policzyć ile oszczędzamy na gazie aby łatwo wywnioskować iż np. po 2 latach kwota którą zaoszczędziliśmy pozwala nam na wymianę silnika na nowy i jeszcze dużo nam zostanie w kieszeni. A opinie iż zamontowanie do BMW gazu bo to jest profanacja marki wcale na mnie nie działają. Po prostu robię słupek plusów i minus danego rozwiązania i nadal więcej plusów jest po stronie auta z inst. gazową. Po prostu więcej zostaje w kieszeni. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michu Opublikowano 5 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 Znalazłem minusa :mrgreen: Instalacja LPG jest dodatkowym urządzeniem w (i tak już skomplikowanym ) samochodzie . Więc po co montować w aucie następne urządzonko które jest nierzedko awaryjne :?: Hmmm Więc niektórzy są po prostu antyLPG , AntyMAGNETYZEROWI :mrgreen: tak dla zasady , a raczej dla spokoju Tak to już jest <bmw_3> ps. Silniki BMW np w roku 1986 (jak moja furka) napewno wyprzedzały jakością użytych materiałów npPOLONEZY i FIATKI . Możemy spać spokojnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enzo Opublikowano 7 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Dla GAz ma kilka minusow ktore go pzrekreslaja: - zamula auto, juz tak nie jedzie :wink: :!: - Moze przy normlanej jezdzie agz nie jest awaryjny (kilka osob mialo), ale przy ostrym butowaniu, redukcj ina wysokie obroty, stzralow ze spzregla.... no comment Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trolu Opublikowano 7 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Dla GAz ma kilka minusow ktore go pzrekreslaja:- zamula auto, juz tak nie jedzie :wink: :!: - Moze przy normlanej jezdzie agz nie jest awaryjny (kilka osob mialo), ale przy ostrym butowaniu, redukcj ina wysokie obroty, stzralow ze spzregla.... no comment No chyba ze sie ma sekwencje z bezposrednim wtryskiem itd :mrgreen: Nie wiem czmeu ale w E38 pojechalem sobie wlasnie na takowej instalacji kosztowala niebagatela 8k... I nie wiem czmeu ale jakos lepiej mi sie jechalo niz na 99+ z shela :mrgreen: :mrgreen: Ale moze to poprostu objaw zafascynowania nowym autem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2007 Tak jak Trolu pisze, z tym zamulanie niekoniecznie tak musi być, ze strzałami podobnie. Ja swoją czasami butuję, częśto redukuję na wysokie obroty, czasami nawet strzelę ze sprzęła i nic się nie dzieje, jeździ identycznie jak na benzynie a może i ciut lepiej, pali grosze... ;-) Tyle że mam u siebie sekwenecję BRC za trochę kasy, ale ile pisał nie będę, będzie mniej bolało.... ;-) W każdym bądź razie zadowolony jestem i to bardzo Także gaz można dawać, tyle że w przypadku e30 325 gdzie auto można kupić za 8000zł i dobrym stanie, założyć do tego sekwencję za 5000zł to trochę mija się z celem, przynajmniej ja tak uważam. A zwykłego gazu obojętne czy w 4 czy w 6 cylindrach bym się poprostu bał. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
007TS Opublikowano 19 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2007 Witam. Ja mam 318i na gazie. Jestem zadowolony bo pali mi na trasie tak koło 9/100 km a w miescie to wiadomo troche więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 19 Lutego 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2007 Nie mam gazu i nie będe miał a opinie które m.in. czytam tu i na innych forach o sytuacjach uzytkownikow lpg to naprawde przestaje mnie to ineresowac jesli chodzi o uzytkowanie w aucie. Problemy z silnikiem -różne i różniste które nie pojawiły by sie w silniku gdyby tej instalacji nie bylo a wiąża sie z naprawą i kosztami a przede wszystkim z nerwami. Jednemu strzelił gaz przy wyprzedzaniu i mało nie skończył życia, Drugiemu przepływomierz sie rozwala,obudowy filtrów powietrza idt itp. Trzeciemu jakaś przepustnica sie urywa i wpada do silnika no poprostu masakra. Jeszcze inny nie może sobie przycisnąć w pedał bo cos moze wybuchnąc i sie rozwalic. inny narzeka ze miało byc taniej a jest drozej. Wygląda na to ze np.bmw z zastosowanym lpg musi stac sie tylko pojazdem(toczydełkiem którym lepiej nie przyspieszac bo beda problemy,ma stac sie toczydełkiem w którym trzeba ograniczac np mozliwosci autka i swoją cheć by dostac sie z miejsca a do miejsca b tak by nie było awarii w miejscu pomiedz a i b. Byqu ostatnio na spocie oglądałem twoja instalacje tak jak to mozna obejrzec przy otwartej masce i jasne (sekwencja w której jakies wybuchy ,strzały a w związku z tym uszkodzenia z tymi zjawiskami sa minimalizowane ale taka instalacja kosztuje sam wiesz ile i w kazdym razie nie jest tania i wcale tak szybko sie nie zwraca no chyba ze naprawde robi sie duze dzienne miesieczne i roczne przebiegi. Stare instalacje lpg sa awaryjne jak czytam rózne opinie.Staram sie byc obiektywny bo jednak wzgledy ekonomiczne sa wazne dla człowieka ale jak na jedną opinie o całkiem niezłym zachowaniu sie całego autka przy zastosowanej instalacji mam tez 3 w których ludzie malo nie potracili życia przez awarie w silniku związane własnie z instalacja lpg to nie nastraja mnie to dobrze. Widziałem pozatym wtryskiwacze z silnika bmw zasilanego lpg na własne oczy i to tez opinia na minus dla lpg. to tak jakbym kupował autko które moze wyciągnąc 300km/h ale ja sam wiem ze moge jezdzic nim tylko 150 bo inaczej bedzie sie psuł.Na wejsciu juz sam urzytkownik musi stosowac sie do ograniczen,ograniczac swoje checi i samo autko Nie biore tu pod uwage jakis efektow zamulania na gazie tylko skutków ,i uszkodzen zwiazanych z instalacją lpg Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego uzytkownikom lpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
77gienek Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2007 witam co do bmw i gazu to sie nieorietuje ale u mnie w sierrce 2.0 na pelnym wtrysku silnik ohc zalozylem gaz 2generacji przy przebiegu jakies 200.000 silniczek byl suchy, po przejechaniu ok 40.000 na gazie zaczely sie wycieki oleju ,poszla uszczelka pod glowica juz 2 razy.teraz mam juz jakies 100.000 na gazie silnik do remontu.u szwagra w skodzie felicji zalozona instalka przy przebiegu 70.000 km, po przejechaniu ok 30.000 tez zaczol sie silnik pocic do tego gasnie na wolnych obrotach i niemoga sobie z tym poradzic.mysle ze to kwestia oplacalnosci ,mi sie oplacilo zalozenie tego gazu chodz wykonczyl silnik.jesli ktos duzo jezdzi to mozna zalozyc lpg.teraz jak kupie ta e30 gazu niebede zakladal bo robie teraz miesiecznie okolo 1200km i to sie mija z celem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2007 Wszystko się zgadza, powiem wam więcej, mojemu kumplowi w e30 iS tak strzelił gaz że się przepływka zapaliła. Sam osobiście strasznie się tego gazu bałem i dlatego uznałem że wole wyłożyć 5000zł ale właśnie spokojnie wyprzedzać, nie martwić się o strzały przy redukcji itp. Moje przebiegi dzienne to od 70km do 120km, miesięcznie około 2000km i w tej chwili mam oszczędności rzędu 1800zł po 6 miesiącach użytkowania i przejechanych około 13tys. Przy obecnej tendencji zwyżkowej cen benzyny i stałej cenie gazu prawdopodobnie w ciągu raku użytkowania instalacji te 5000zł mi się zwróci, włączając w to koszty benzyny i przeglądów. Poprostu przeliczając wszystko uznałem że lepiej raz wydać 5000zł i miec spokój i praktycznie o nic się nie martwić, niż wydać 2000zł na instalację i jeden strzał z klapką w silniku nie dość że podnosi koszt instalacji do prawie 5000zł to po strzale najczęściej już jest tak że auto nie chodzi tak jak powinno. Póki co instalka smiga mi wyśmienicie, różnica między gazem a benzyna nie jest odczuwalna, do tego spala bardzo ekonomicznie i przedewszystkim nie mam stresów że przy wyprzedzaniu gaz mi strzeli, a jeżdżę tak że często gęsto by mi strzelało. A co do Skarbimierza, to zawsze jak byłem e36 to na gazie sie ślizgałem i chyba dawał radę ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2007 Hi, Ilu uzytkownikow tyle opinii o LPG. Osobiscie mam diesla, wiec gaz mnie nie bawi, ale w benzyniakach poprzednich tez go nie montowalem - nie odczuwalem potrzeby. Teraz moze kilka odczuc po testach zagazowanych w ktorych mialem okazje jechac: - skoda fabia 1.2 z fabryczna gazowa: brak roznicy w mocy benzyna-gaz. 170 000 km - glowica do wymiany, ale mysle ze jej koszt wielokrotnie sie zwrocil (w poprzedniej firmie mieli 20 takich fabii - w kazdej podobne usterki glowicy, w kilku pekniecia zaworow). Ostatecznie zdecydowano sie na wymiane floty na fiestki TDCI - skoda favorit 1991 r - instalacja montowa stara metoda - 30 000 km na LPG - bierze olej, trzaska niemilosiernie jak kosiarka (pytanie czy z racji wieku czy z gazu... kwestia dyskusji) Info o 3 samochodach kumpli: Opel Vectra A 2.0, Golf II 2.8 VR6, Golf III 1.8 GT - spalone z powodu gazu (instalacja kazdego z aut montowana w tym samym zakladzie - nieszczelnosci, zaplon - dostali odszkodowanie, nikomu nic sie nie stalo) We Wrocławiu sympatykom gazu polecam firme z ulicy Granicznej - dobrze znaja sie na robocie, gaz montowali w wielu BMW (3, 5, 7) oraz Audi (w tym A8) - kierowcy nie narzekali ani na utrate mocy, ani na zbyt duze zuzycie LPG. Wlasciciel firmy (dosc stary i marudny..) osobiscie zaleca jak ktos wyzej juz napisal jazde mieszana - 1500 na LPG, 200-300 na benzynie, chyba ze zamontowana jest instalacja z sekwencyjnym wtryskiem. To tyle o LPG. Nie mam zamiaru ani nikomu polecac ani odradzac. Kwestia gustu kto co woli. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzussmen Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Ja kopiłem autko z gazem ale po 3 miechach wywaliłem to z auta, najważniejszym powodem był strzał przy 130km/h podczas wyprzedania. Jestem zdania ze na gazie to można sobie obiad ugotować. :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz.pl Opublikowano 1 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 a ja wacham się czy założyć instalacje gazową bo obiło mi się o uszy że z gazem silnik ma mniejszą żywotność. Czy wie ktoś o tym coś więcej? :?: :?: :?: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 1 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 Mniejszą żywotność niekoniecznie,ale przede wszystkim musisz liczyć sie z częstszymi zmianami świec,filtra powietrza,ewentualnie kopułki aparatu zapłonowego,przewodów zapłonowych,bo gaz jest na te sprawy czuły i lubi strzelić jak ma coś niesprawnego. Jeśli założysz sekwencję to strzelać nie bedzie,ale to droga sprawa i musi sie zagrzać do pewnej temperatury żeby sie przełączyć na gaz. Przy okazji przegląd też jest droższy w aucie z instalacją gazową. Jednak oszczędności z jazdy na gazie są tak duże,że praktycznie zwróci sie i droższy przegląd i nawet wymiana silnika jeśli po kilku latach jeżdżenia nie wytrzymałby. Na codzień widuje auta które na gazie zrobiły po 400tyś.km,a nawet więcej i radzą sobie nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łazik Opublikowano 1 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2007 widzę że masz m40 włożone :lol: to tak jak ja i powiem ci że nawet jakby miał mniejszą żywotność to przez okres użytkowania gazu zarobisz na parę nowych silników :wink: ja zrobiłem na gazie ok. 90 tyś km i jeżdżę dalej.nie chce mi się przeliczać ale myśle że na różnicy cen gazu i paliwa zarobiłem już na inne auto :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz.pl Opublikowano 3 Listopada 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2007 pytanie_bmw no niewiem moja beta i gaz? chyba jednak nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kri$$ Opublikowano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 każdy robi jak uważa, ale moja opinia jest taka, że jeśli postanawiam, że stać mnie na BMW, to stać mnie na spalanie jakie się z nim będzie wiązać... a jeśli nie, to kupuje litrowego diesla co mi będzie palił 5l/100km... jak już kilka osób wspominało - coś za coś... i tak jak z tym subaru - w ogóle nie rozumiem tych co kupują auto z potworem pod maską i je gazują... zwłaszcza jeśli to auto kosztuje spore pieniądze... takie jest moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razyel Opublikowano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 że jeśli postanawiam, że stać mnie na BMW, to stać mnie na spalanie jakie się z nim będzie wiązać... nie rozumiem takich opinii, to znaczy że co? że jeśli mam BMW to gazu nie mogę założyć? to już nie mogę myśleć o oszczędnościach? takie samo auto jak inne (tyle że lepsze:P) i jeżeli ktoś lubi oszczędzać to nie uważam gazu za jakieś zło, ale... w ogóle nie rozumiem tych co kupują auto z potworem pod maską i je gazują... tego też nie rozumiem... takie auta są do "latania" a nie gazowania.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kri$$ Opublikowano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 to już nie mogę myśleć o oszczędnościach? takie samo auto jak inne (tyle że lepsze:P) i jeżeli ktoś lubi oszczędzać to nie uważam gazu za jakieś zło, ale... no to jeśli priorytetem przy wyborze środka transportu, to polecam daihatsu charade 1,0 d albo bilet okresowy mpk... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 koledzy, weźcie młotek i się dobrze pier...cie w głowę, a nie takie rzeczy piszecie, po raz BMW, Subaru do latania, po dwa po co gazować. Jakbyście przejrzeli internet to byście zauważyli że niedawno AC Schnitzer wypuścił BMW potwora zagazowaną, jakbyście głębiej spojrzeli to byście zobaczyli że Austriacka firma przygotowująca auta do rajdów wystawia Lancera na gaz, więc proszę was nie zachowujcie się jak dziec i i nie piszcie takich pierdół. Jeśli jeździcie 100km tygodniowo to sobie tak jeździjcie i nie podnoście ciśnienia ludziom którzy dziennie pokonują przebieg 100km, do tego chcą jeździć BMW i to mocnym BMW i wierzcie mi że ludzie z zagazowanymi mocnymi BeeMkami mają dużo większą frajdę z jazdy niż WY, którzy kupiliście 1.6 żeby było was na to stać, a i tak kiedy przychodzi do tankowania to lamentujecie. Żal wam dupę ściska że ktoś może jeździć za wiele mniejsze pieniądze autem z silnikiem 2.5 litra?? Bez pozdrowień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tazunio Opublikowano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 Byq, <bmw_1> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Danich Opublikowano 27 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 panowie montuje ins. gazowe i bmw najlepiej chodza na gazie! nie ma z nimi zadnych problemow! a ja jezdziłem na gazie, jezdze i bede jezdził na gazie! i zdania nie zmienia na temat gazu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.