3.0D - Nie mały problem z Silnikiem ( panewki , turbina ? )

[GkO33]

Witajcie , po przywitaniu pora żeby was zaatakować pytaniami ? . W mojej piąteczce po zakupie zrobiłem : kompletne zawieszenie , układ chłodniczy , sprzęgło ( koło dwumasowe) , Hamulce, olej ofc. Z filtrami .  Serducho nie było ruszane , bo poprostu nie wykazywało żeby tego potrzebowało ? . Wybrałem się nią 800 km za granice i jakos 50 przed celem niunia postanowiła strzelić następnego focha . Wyrzuciło mi błąd ciśnienia oleju, po wyciągnięciu bagnetu szok suchy jak pięty cejrowskiego zalałem 4 litry żeby dojechać do celu. Drugi dzień zalałem jeszcze oleju i po odpaleniu chmura (biała) zasłoniła pół wioski , moc spadła prawie do zerowej , silnik zaczął pracować jakby ktoś pod w niego młotem uderzał ,olej wyrzygala rurą  dodam ze mechanik ze mnie żaden wiec liczę na wasze pomysły . 

[Rudix-R1]

Wydaje mi się, że nie ma się co zagłębiać, tylko taniej wyjdzie swap. 

Szukaj kompletnego silnika np. Cały lub np. bez alternator, rozrusznik, kompresor klimy. 

Lub goły słupek ale wtedy dojdą dodatkowe koszty robocizny. 

PS. 

Jaki rzekomy przebieg auta i którym jesteś właścicielem w Polsce?

[Niedzwiedz]

Wygląda jak padnięta turbina. 

[BASTARS]

Obstawił bym turbo, ale jeszcze możliwe że poszły pierścienie na tlokach? Gdybać sobie można, najlepiej polecieć do mechanika może który ma turbo, podmienić i zobaczyć co będzie.