rookie Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 E36 compact z 95' Kurcze pieprzone upały....poniżej napisze co dokładnie się stało w porządku chronologicznym może wam łatwiej będzie dojść co jest - kilka dni temu w czasie upałow wyjechałem na miasto jak był cholerny upał ale nic sie nie grzało kontrolki nic nie wskazywały itd itp wszystko luz, ale po przejechaniu miasta wjezdzałem akurat w ulice chorwacka i nagle usłyszałem jakis huk jakbym najechał na jakis worek albo butelke ale po chwili dym spod machy wycie silnika syczenie itd otwieram w srodku kupa wrzątku z chłodnicy bo pękł wąż dochodzący do silnika przy samej obudowie tzn juz przy samym silniku, ok hol i do warsztatu, w ogóle w środku pod maską była kilka wiązek takiego..no nie wiem co to jest...taki 'makaron' z nagrzewnicy ale nie wiem jak on poleciał przez ta rure z chłodnicy bo tak wyglądało jakby to poleciało ze środka z chłodnicy razem z ta wodą przy rozerwaniu...dla mnie zagadka jak :? - 1sza diagnoza walnięty termostat albo czujnik ktore nie daja sygnału do visco ktore jednak okazują sie sprawne - 2ga diagnoza chłodnica do wymiany ale jednak po przelaniu kilka razy woda i rozebraniu niby jest przepływ, ale coś podejrzanie działa - 3cia...visco do wymiany ale jednak chyba działa teraz mam wiatrak tak podpiety że załącza się od razu bez wchodzenia na wysokie, tylko od razu po przekreceniu kluczyka takie rozwiązanie doraźne, na razie jezdzi ale silnik czuje w całym aucie że masakrycznie sie grzeje i jakos nie chodzi tak jak powinien przy czym słychać jeszcze jakieś dziwne szuranie pod fotelem kierowcy, mechanik mówi żebym kupił nową chłodnice + czujnik albo ewentualnie sprawdził na jakiejś innej jak sie wszystko zachowuje bo juz sam obstawia chłodnice która chyba tamuje cały układ moze macie jakiegos dobrego mechanika ktory od razu by powiedział co jest grane i co jest do wymiany bo nie chce całego układu wymienic bez pewnosci że sie poprawi albo ktos z was miał taki problem, martwi mnie też ten 'makaron' z nagrzwnicy który poleciał przez tego węża od chłodnicy bo niby skąd i jak ?!?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki730i Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 122brutto w stando Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Ten makaron rzeczywiście powinien obejrze fachowiec... Mogę Ci powiedziec tak - miałem problem polegający na tym, że auto grzało się na maxa już przy staniu na jednym cyklu świateł. Pojechałem do B&W i powiedziałem gościowi, że ma jeden dzień na diagnozę i naprawę albo jadę do Stando :mrgreen: Muszę przyznac, że siedział nad bumcią od 8.00 rano do 18.00 (a ja z nim <bmw_2> ) i zrobił tak, że mucha nie siada uklon_bmw Ale kosztowało mnie to 1000 PLN... więc tylko uprzedzam <bmw_2> B&W robi solidnie ale drogo - stando poleca każdy - bmw_beer Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rookie Opublikowano 29 Maja 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 no ja tak nazwałem po swojemu 'makaron'' bo nie mam pojecia co to jest takie wiązki jasno-żółtych spiral z takiego miękkiego tworzywa..no jestem prawie pewien że to coś z nagrzewnicy... a B&W radze omijać szerokim łukiem, banda cwaniaków którzy każdego próbują naciągnąć ze WSZYSTKIM z czym tam byłem jechałem do innych mechaników gdzie robili mi za czasami mniej niż połowe tego co tam Z TAKĄ SAMĄ JAKOŚCIĄ WYKONANIA i TRWAŁOŚCIĄ, zresztą jak tamtędy przejeżdzam widzę że coraz mniej ludzi tam zagląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 hehe - ja też byłem tam raz - JEDEN i już więcej jakoś nie pytanie_bmw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_79 Opublikowano 31 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 NIe wiem ile tego "makaronu" było u ciebie, ale albo są to fragmenty wnetrza nagrzewnicy, albo osłona łożyska pompy wodnej (mniej prawdopodobne). Jeśli nagrzewnica nie cieknie, to dałbym sobie spokój, bo wymiana to niemało roboty i spore koszty. Kiedys miałem podobny problem. W upale pękł mi plastikowy kolektor przy bloku silnika. Walnięte było wisco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2007 polecam rade lukasa i przy okazji zakupic sobie paski bo sprawdzajac sciagaja stare i mozna im dac nowe do zalozenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.