szocha1991 Opublikowano 18 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2017 (edytowane) Witam. Na szczęście całkowicie przypadkiem i przy okazji miałem nieprzyjemność oglądać tego ulepa. Generlanie komisy zawsze omijam szerokim łukiem, chyba że leżą naprawdę po trasie, ale i tak nie spodziewam sie w nich cudów. Tutaj było podobnie. Przez telefon bezwypadkowy, pytałem o historie auta, jakieś ważne sprawy, które przyszły właściciel powinien wiedzieć...cisza, pan mówi przyjechać, oglądać, negocjować. No to dobra, pojechałem, zanim ktokolwiek zdążył do mnie podejść to ja już miałem ochotę spadać. A zawołałem pana tylko dlatego. żeby mu powiedzieć kilka niemiłych słów. Ja co prawda miałem po trasie, ale jak ktoś goni pół Polski to sie może zdenerwować. Pan na moje pytanie, że miał być bezwypadkowy, a tu jest ewidentnie inaczej odpowiedział, że to ma przecież 10 lat, nie będzie idealne. Odwróciłem się i poszedłem. Na szybko, bo nie otworzyłem nawet maski: -lewy przód mocno kombinowany, nawet kobieta zauważy że coś jest nie tak (spasowanie zderzak,lampa, błotnik) -nadkole lewe przód trzyma się nie wiem na czym, ale na pewno nie na spinkach i nie na śrubach -lewy błotnik przód lakierowany chyba u nich za stodołą, nawet nie jest dobrze poskręcany, brakuje śrubek -dach jakiś taki zwichrowany, (widziałem dopiero dwa dachy, no ten nie jest tym lepszym) -tylna klapa już zaczyna rdzewieć, mało bo mało ale się zaczęło -tylna prawa lampa zaczyna parować No i tyle bo naprawde mimo, że miałem po trasie to zacząłem żalować że wysiadałem z samochodu.[img][/img] Edytowane 18 Lutego 2017 przez szocha1991 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielak Opublikowano 21 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2017 Na pierwszy rzut oka widać że lewy przód, źle poskładany, komisy, to zawsze przekręt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel4freak Opublikowano 21 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2017 Nie zawsze, kolega kupił bitą ale dobrze poskładaną alfe (wiedział o tym, handlarz sam powiedział, że nie skupuje nie bitych aut). Tak poskładali, że od 3lat się nic nie popsuło Perełki się trafiają jak widać, ale sam omijam ich szerokim łukiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.