Paulo Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Witam,mam pytanko dotyczace obnizenia e34 z przodu.Chodzi o to czy warto bawic sie w takie cos czy nie,auto jest jednak duzą furą,drogi są jakie są i mam pewne obawy.Konkretnie chodzi mi o wymiane sprężyn z przodu na czerwone a pytanie dotyczy tego o ile auto mi siądzie i czy nic nie grozi mojej misce z tego tytulu.Jesli ktos sie bawil w takie cos to prosze o rade.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FRYCIU Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Możesz smiało obnizyć Ale pamiętaj ze na seryjnych amortyzatoraź Max to jest -40 mm puzniej juz czeba amorki tez wkładać sportoew! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scraby81 Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 showtime-tv obnizal sam przód w e34 jego zapytaj...pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 jak chcesz miec klocka na drodze to ok.zero komfortu wtedy.wóz drabiniasty hehe.ale fajnie wyglada.cos za cos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
showtime-tv Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 radzio, nie masz racji! wrecz przeciwnie, nie czujesz tego tak bardzo na komforcie po zmianie sprezyn na -40. Ja zmienilem i moge powiedziec ze czuje sie pewniej w zakretach... no i wyglad robi swoje paulo79, http://forum.maxbimmer.pl/topics23/nowe-fele-w-mojej-bunislawie-vt4219.htm zobacz jak wygladala przed i po obnizeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Jeśli masz ochotę to obniżaj Jesli do standatrowych amorów założysz spręzynki sportowe to - 40 i komfor jazdy utrzymasz a co do tej pewności w zakretach to wzglednie wieksza. Ja u siebie mam -60 (przód) na sportowych twardych amorach i progresywnych sprezynkach ale utrata komfortu na polskich drogach jest znaczna kosztem oczywiscie pewności w zakretach. Juz raz wymieniałem miskę -niestety ''coś za coś'' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KoCureK Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Witam,mam pytanko dotyczace obnizenia e34 z przodu.Chodzi o to czy warto bawic sie w takie cos czy nie,auto jest jednak duzą furą,drogi są jakie są i mam pewne obawy.Konkretnie chodzi mi o wymiane sprężyn z przodu na czerwone a pytanie dotyczy tego o ile auto mi siądzie i czy nic nie grozi mojej misce z tego tytulu.Jesli ktos sie bawil w takie cos to prosze o rade.Pozdrawiam Obniżane fajnie wygląda, ale nie zawsze. Wczoraj na drodze mijałem jakieś e-34 z glebą i stwierdziłem, że mój standard wygląda lepiej. jakoś 5-tka nie wyglądała mi za dobrze ciągnąc się po ziemi. Osobiście obniżyłem lekko lanka na sprężynach EIBACH-ach i jest ok, ale bmki pięteczki nie będę ruszać. zwłaszcza jak pojechałem parę razy latem na jezioro Bajkał koło Żernik Wrocławskich (chyba tak w kier na Oławę) i jak zobaczyłem polną drogę z max dziurami i kawałkiem starej kostki wyprofilowanej naturalnie w ostry łuk i ślady oleju zostawione poprzez jakąś "glebę" pozbyłem się szybko myśli o obniżaniu kochanego autka a lankiem tam nigdy nie pojadę (już raz miskę wymieniałem, nie tam na szczęście). Tak w ogóle się zastanawiam czy w e-34 można cokolwiek (na nasze drogi )zmieniać?? Kapcie z felami (owszem) m-pakiet (owszem), lekka -30/40 obniżka może?? ale więcej jak dla mnie nie Co do komfortu to powiem, że lanek na tych springach i amorach b-4 to dla mnie max tuningu w autach na nasze drogi. Po wrocławiu (i nie tylko) jeżdżę jak rowerem (może nie taczką). A trasa to już nie powiem. Na wa-wę jechałem i ze trzy razy się zatrzymywalem, bo dostawałem bólów brzucha (od trzepania). Co innego jazda po górach na Słowacji. Na krętych gładkich asfaltach auto miałem całkowicie pod kontrolą. Za to rodzinka latała po całym autku i krzyczała wolniej! Czołem bmw_beer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.