Gość Opublikowano 11 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 Dzisiaj odkrecalem pokrywe i taki jest tego efekt; Co mi zostaje? mam jakies wyjscie? ile to mnie bedzie kosztowac? jedne sie pourywaly drugie maja gwint na sobie ;/ Czy da sie to zrobic czy nie wiem , glowica do wymiany bo nie mam pojecia jak takie cos sie naprawia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NiCKOS Opublikowano 11 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 ztego co pamietam to są śruby 7 i cieżki w dostaniu proponuje przejechać sie do firmy fabory na ul tarnogajską dobiorą ci odpowiednie śruby i weź twardsze bo to odwieczny problem i nakręć gwintownikiem nowy gwint w głowicy i to wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 a jak wyjac te pourywane?? co zostaly? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NiCKOS Opublikowano 11 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 użyć specjalnego wykrętaka bądź rozwiercić i przegwintować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 sam raczej z tymnie dam se rady, musze jechac do mechaniora na gwintowanie i wyciaganie, jedynie po te sroby moge skoczyc ;/ Jaki mechanior mi to dobrze zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NiCKOS Opublikowano 11 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 ja bym ci to naprawił ale do dublina raczej nie przyjedziesz daj byle gdzie bo to nie ma wielkiej filozofiii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 spoko dzieki , myslalem ze mam bardziej przesrane. [ Dodano: 12 Marzec 07, 08:40 ] Wlasnie sie dowiedzialem o cenie, jest to okolo 400zl bo trzeba zdjac glowice aby wiwiercic. bo nie da rady wiertarka wiercic recznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łazik Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 spoko dzieki , myslalem ze mam bardziej przesrane. [ Dodano: 12 Marzec 07, 08:40 ] Wlasnie sie dowiedzialem o cenie, jest to okolo 400zl bo trzeba zdjac glowice aby wiwiercic. bo nie da rady wiertarka wiercic recznie. no niewidziałem twojego silnika ale cos mi się wydaje że napewno by dało rady :roll: przecież pokrywę zaworów masz od góry a nie od dołu silnika i dostęp tam powinnien być dosyć dobry :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 spoko dzieki , myslalem ze mam bardziej przesrane. [ Dodano: 12 Marzec 07, 08:40 ] Wlasnie sie dowiedzialem o cenie, jest to okolo 400zl bo trzeba zdjac glowice aby wiwiercic. bo nie da rady wiertarka wiercic recznie. no niewidziałem twojego silnika ale cos mi się wydaje że napewno by dało rady :roll: przecież pokrywę zaworów masz od góry a nie od dołu silnika i dostęp tam powinnien być dosyć dobry :wink: niestety, w m42 2 śruby są przykryte przez podszybie, kluczem trudno tam sięgnąć, a co dopiero precyzyjne wiercic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łazik Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 no to rzeczywiście nieciekawie :cry: ale zawsze można podszybie wyciąć............ :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki730i Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 wystarczy znalezsc warsztat z pneumatyczna katową wiertarką, niedaj sobie glowicy sciagac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Nie dam nie dam. Przy takim zabiegu by wyszly inne koszta... narazie sciagniolem podszybie i ta srodkowa czesc wiec juz praktycznie jest dostep.... rozbebeszypem wszystko , teraz wystarczy zdjac maske i jest wszedzie taki sam dostep. dzisiaj juz mialem jechac ale zabraklo ojca ktory mnie mial cj=holowac, niestety jestem zdany na niego a on ma prace i takie kwiatki. jutro ''moze'' mi sie uda dojechac do jakiegos mechanika w koncu... Mam 2 propozycje, wszystko niby po znajomosci , braniborska kolo domaru, gosc powiedzial ze oni robia WSZYSTKO z silnikami ale on musi zobaczyc aby powiedziec czy sie da zrobic a druga opcja to jest chipauto na przedmiejskiej. Mam juz wszystko przygotowane 'wsytarczy' pojechac :? [ Dodano: 14 Marzec 07, 21:04 ] Wystarczylo zacholowac ... a moze nie wystarczylo, najwyrazniej na ojca nie mam co liczyc juz drugi raz mnie wystawil bede szukal pomocy u kogos innego bo w takim tempie to mnie jesien zastanie... [ Dodano: 17 Marzec 07, 19:14 ] Przed chwila bylem u mechanika zobaczyc gdzie auto stoi na tym deszczu, podjechalem bylo otwarte (brama otwarta) widze auto na deszcze stoi sobie, to mysle pewnie przykryty silnik jest, podchodze swiece telefonem bo ma taka latarke w sobie i widze zalana deszcze odkryta klawiature, walki cale mokre wszedzie deszcz, potam sie goscia co to ma znaczyc, chyba dzwonilem i mowilem zeby zabezpieczyc auto przed deszczem. On na to ze on nie wiedzial ze podszybia niema. Szlak mnie powoli trafial. Po paru zdaniach mowi ze juz wstawia uto do hali.. pomoglem z ojcem wepchnac , gosc zaczol tlumaczyc ze oni i tak nie mogli zrobic tego tak aby opilki nie lecialy do glowicy i beda plukac caly silnik zeby wszystko splynelo wiec i wyplucza wode z silnika, czyli dochodzi mi wymiana oleju. Jestem ciekaw jak to sie odbije na moim silniku, co o tym myslicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2007 :evil: :evil: :evil: czyli bedę ich omijał szerokim łukiem, najgorsze jest olewanie klienta i jego własności , nie wiem co powiedzieć.......... :shock: :shock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meles Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 Uuu... ja bym nie ryzykował. Zdejmij lepiej głowicę. Wtedy będziesz miał pewność, że żaden opiłek czy inne świństwo nie zostanie gdzieś w kanale olejowym. W sumie to trochę się migają bo wystarczy trochę taśmy i papieru, potem odkurzacz i żadne opiłki się nie dostaną pod "czapkę". Czyli warsztat na Braniborskiej też trzeba omijać. Ja jak reguluję zawory to robię to szybko i nie za bardzo się ruszam bo nie chcę kurzu wzbijać w garażu a oni takie wałki robią i wystawiają samochód na deszcz z odkręconą pokrywą... :lol: Chyba nie ma we Wrocławiu warsztatu, który spełniał by moje kryteria co do "higieny" napraw. Zastanawiam się czy wszystko musi być usyfione i brudne, czy to taki image trzeba trzymać, że inaczej się nie da? Napisz jak się wszystko rozwiązało i jak to zrobili bo ciekawy jestem dokładnie. W dodatku ktoś może też mieć taki problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 Jutro z rana mam zamiar udac sie do nich z ojcem i jego znajomym ktory jest rzeczoznawca i pracowal dla pzmotu teraz ma wlasna dzialalnosc itd , ojciec zadzwonil do nigo i przedstawil sytuacje to mu powiedzial ze rzeznik by tego gorzej nie zrobil, jesli wiury dostana sie do smoczka pompy olejowej zatka ja silnik straci smarowanie i koniec, a wiec jedziemy tam z nim i albo pokrywaja koszt czyszczenia i wymiany filtra oleju i oleju i robia wszystko tak jak sie im powie albo zakladam sprawe w sadzie tylko nie wiem na jakich dowodach ale jakos sie to zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 z tym zatkaniem smoka przez opiłki, albo któregoś z kanalików olejowych to może się zdarzyć. W mojej E30ste starej gdzieś coś właśnie się przytkało no i silnik się przytarł a ostatecznie poszedł do wymiany Także walcz żebyś za kilka miesięcy nie miał problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 To prawda ze tam sa tulejki z gwintem w is-e? bo oni to naprawic chca w jakis taki sposob z tego co wczoraj tlumaczyl ze chca wstawic nowe tulejki z gwintem a tamte wyciagnac . Tak wszyscy mowia o gwintowaniu a oni tylko wywierca sruby zerwane i wstawia nowe tulejki, znaczy im sie tak wydaje.. [ Dodano: 19 Marzec 07, 08:32 ] Rano bylem u szefa gadalem i wychodzi na to ze sami wymienia mi olej na pol syntetyk i nic nie bylo wiercone i ze jak beda cokolwiek wiercic to przykryja i zabezpiecza, ze jedyne opilki jakie moglem widziec to pozostalosci po gwincie jak sciagali okrywe mogly upasc ale oni juz nie mieli na to wplowu bo nie mogli ich zlapac.... ma przedzwonic mi jak zaczna robic bo chce byc przy tym. Moze nie bedzie az tak zle. [ Dodano: 21 Marzec 07, 02:41 ] A mialo byc tak pieknie ;/ Auto nadal u magikow na dodatek koszt wyrobienia jednej tulejki 24zl czyli 380zl plus robocizna 200 plus olej 150 miodzio ... Jak ktos nie ma jakiejs wielkiej awari to lepiej niech NIE RUSZA TYCH SRUB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.