Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Podnoszący się płyn w zbiorniczku


długi

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,od pewnego czasu mam problem.Stojąc w korku przed bramkami na A4 silnik zaczął się grzać i po jakimś czasie doszło przed czerwone pole.Stanołem za szlabanem na poboczu,wokół korka od zbiorniczka płyn.Odkręciłem korek,było na dnie.Dolałem płyn i rozszczelniło się łączenie chłodnicy ze zbiorniczkiem i leciało jak z kranu.Byłem przed wrocławiem(od strony katowic).Laweta i 900zł w plecy,ale to dopiero początek kłopotów.(Tydzień przed tym zdarzeniem wymieniłem termostat bo był otwarty i nie dogrzewał silnika.Odpowietrzyłem i było niby OK.)Wymieniłem chłodnicę,zalałem płyn,odpowietrzyłem(wszystkie węże gorące i miękkie,ogrzewanie działa,z odpowietrzników leci płyn,przy dodaniu gazu leci stróżka płynu w zbiorniczku-czyli chyba wszystko OK)Przejechałem się i zauważyłem że wywaliło mi trochę płynu przez korek.Na drugi dzień dolałem płynu do połowy zbiorniczka bo było echo(w sumie zużyłem 10,5l płynu czyli książkowo)przejechałem się żeby wskazówka podeszła do pionu,otwieram maskę nie gasząc silnika a tam płyn podszedł na maksa.Odkręciłem odpowietrzniki i tylko płyn poleciał.Po ostygnięciu płyn opadł do połowy zbiorniczka.Odpaliłem i obserwowałem.W miarę wzrostu temperatury płyn w zbiorniczku podnosi się,aż podchodzi na samą górę jak wskazówka jest w pionie.Jak zakręcę korek i dodam gazu to w tym momencie płyn schodzi o jakieś 3-4 cm(tak na oko).Jak chodzi na jałowym to znowu powoli rośnie aż w końcu zaczyna się przelewać.Kupiłem dzisiaj nowe wisko,przejechałem się żeby rozgrzać silnik,otwieram maskę i dalej to samo.Płym na maxa aż się ulewa.Już mi ręce opadają.Stanu oleju nie przybywa.Mam nadzieję że to nie głowica albo uszczelka.Acha.Mam gaz.Oba węże i parownik gorące,węże miękkie.W czym problem?Macie jakieś sugestie?Bo już mnie ku.wica bierze:help:Dodam że wskazówka od temp.stoi w pionie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi ta pompa nie daje spokoju,ale objawy nie wskazują na jej uszkodzenie(chyba że się mylę).Na jałowym z tej szczelinki w zbiorniczku ledwo cieknie ale od 1200obrotów jest już stróżka płynu i wzrasta w miarę dodawania gazu.Poczytałem trochę w necie i spróbuję jeszcze jutro odpowietrzyć"na zimno",może coś pomoże a jak nie to wymieniam pompę wody.Co do reduktora to gaz ma parę miesięcy(reduktor KME-silver)i po otwarciu zbiorniczka nic nie syczy ani nie śmierdzi więc też wykluczam.Dzięki za zainteresowanie i sugestie.Dam cynk co z tego wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką masz obudowę termostatu ? U mnie przy plastikowej obudowie (peknietej tak ze nic nie było widać na aucie) były bardzo podobne objawy i układ powoli się zapowietrzal i plyn się unosił. Kupilem na allegro obudowę aluminiowa i po odpowietrzeniu wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A korek wymieniałeś? Mi w m52 tak się kiedyś działo i okazało się że korek ciśnienia nie trzyma a już też mnie fachowcy pękniętą głowicą straszyli :lol: W m50 za to miałem pęknięty wirnik na pompie (plastikowy oryginał) i czasami działał jak się zaczepił a jak się zsuwał to kręciła się sama ośka a wirnik stał. Jak dojdziesz już co było to daj znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze rozumiem, że za lawete 900zł?? a za ile km??

Za 190km w sumie,sobota godz.19.Znalazłem pierwszy lepszy numer z lubina i przyjechało auto-hilfe lubin.Zdzierają jak h.j ale musiałem być szybko w domu i tak wyszło.Co do mojego problemu to wymyśliłem jeszcze że może jest zle odpowietrzone bo:

1.mam coś takiego jak akumulator ciepła utajonego i może trzeba coś dodatkowo robić przy odpowietrzaniu,bo tam też jest jakaś pompka i zawory

2.Nie działa mi ta pompka która powinna się załączać po naciśnięciu przycisku REST i może tam nazbierało się powietrza i nie można odpowietrzyć.

Takie moje wydumki.Może ktoś coś wymyśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z garażu.Dzisiaj sytuacja była całkiem inna.Wczoraj zostawiłem płyn w zbiorniczku prawie po korek.Dzisiaj patrzę a w zbiorniczku echo(korek zostawiłem lekko przykręcony).Odkręciłem odpowietrznik przy termostacie,zasyczało i płyn się podniósł tak jak go zostawiłem wczoraj-na maxa.Zakręciłem odpowietrznik,odpaliłem,poluzowałem odpowietrznik-trochę płynu wsiorbało,pare centymetrów.Dolałem płynu,pojechałem żeby się zagrzał(ogrzewanie na maxa)a jak temperatura poszła w pion to przegoniłem go przez spory kawałek na 4-6tyś.obr.Z nawiewu zaczęło lecieć gorące powietrze.Przyjechałem do garażu,nie gaszę silnika,podnoszę maskę a tam płyn spadł do połowy zbiorniczka.Dolałem na maxa,popuściłem odpowietrznik i znowu wsiorbało prawie pół zbiorniczka.Dolałem,kazałem trzymać żonie obroty na ok.1200-1500 i popuściłem odpowietrznik.Trochę powietrza uleciało i potem płyn.Zakręciłem,zgasiłem silnik,dolałem płynu i myślę-jest dobrze(przynajmniej lepiej niż było).Zostawiłem tak ,a jutro powtórzę czynności tak samo.Jestem dobrej myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie jestem po naprawie - regeneracji termostatu w mojej "Buni" - M54 - i po pierwszym zalaniu grzałem ją b.długo i du.a. Grzania LPG nie było, w kabinie zimnica jak w iglo a poziom w zbiorniczku wariuje jak szalony. Raz chce wylewać a za chwilę za mało. Odpowietrzałem przy zbiorniczku i na wężu przy termostacie ale nic to nie dało. Wkur..łem się i zostawiłem na noc. Rano oczywiście dolewka i w pedał po mieście - :idea: jest grzanie LPG 8) - chociaż wachy nie żre ;) - jeszcze kawałek przejechałem, wskazówka poszła trochę dalej niż pionowo :? i nagle spadek temp poniżej pionowej i komunikat "sprawdź poziom chłodziwa" - ale nim zdążyłem się zatrzymać wróciło ogrzewanie kabiny 8) - potem jeszcze kilka razy po chwilowym postoju pyskowało o poziom chłodziwa ale jest już duuuuużo lepiej niż wczoraj wieczorem. Grzeje teraz jak wściekła - mogę robić saunę w kabinie :P.

Nie wiem czy tu wkleić moją relację z remontu termostatu czy osobny temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej aby auto było przodem nieco wyżej przy odpowietrzaniu,po odpowietrzeniu dobrze przegonić auto.Jak będzie jeszcze powietrze to płyn zejdzie z maxa do min :) Potem dolewka na maxa jeszcze raz przegonić i jak już nie wypije to jest ok,jak wypije to powtarzamy czynność :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puki co dolewam płynu z rana jak zimny,przeganiam go stro i wywala płyn korkiem i tak wkoło macieja.Jak zimny dolewam,jak się zagrzeje wywala.Ogrzewanie jest,węże miękkie,gorące.Temp.stoi w pionie cały czas.Właśnie wracam z garażu.Założyłem nowy korek.Poczekam pare godzin i jak ostygnie to go przegonię na nowym korku.Jak nie pomorze to jutro sprawdzę kondycję pompy ale wizualnie(wymątuję ją).Kolego pidey,jak regenerowałeś termostat,bo pierwsze słyszę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do M54 nie znalazłem i może nie ma samych wkładów termostatu i chyba wiem dla czego ale o tym niżej.

Z tego co wyczytałem w M54 były chyba montowane 3 modele termostatów i trochę się między sobą różniły (nie wspomnę o numerach kat.).

Żeby dojść do termostatu u mnie musiałem zdemontować osłonę wentylatora i wentylator też.

Jak już miałem go w zasięgu i dojrzałem, że mam BEHR'a (nr kat 1 437 040) to się skusiłem zajrzeć co z nim nie "teges".

attachment.php?attachmentid=33313&stc=1attachment.php?attachmentid=33314&stc=1

Okazało się, że powodem niedomykania się termostatu był osad (coś w rodzaju kamienia) na powierzchniach nr 1, 2 i 5. Ponad to Oring nr 3 (wymiary jak pamiętam 15x2) miał poszarpane krawędzie od tego kamienia na powierzchni nr 2.

Oring znalazłem, kamień usunąłem bez "bulu" ze wszystkich newralgicznych powierzchni ale oczywiście nie obyło się bez szkody - element oznaczony jako "C" - "serce" termostatu i czujnik oberwał mi sie i wypadł ze swojego miejsca - był wklejony. Musiałem na nowo dolutować przewody od czujnika (chowają się w korpusie "A" i doprowadzone są do gniazda na obudowie) i zakleić kropelką na swoim miejscu. Tak więc b.ostrożnie z tym elementem "C" - łatwo uszkodzić.

Element "B" - koszyk - demontuje się pokręcając nieznacznie w lewo - wyskoczy z łapek trzymających go na elemencie "C".

attachment.php?attachmentid=33315&stc=1

Teraz już wszystko jasne, dla czego nie ma osobno elementu naprawczego do termostatu - serce "C" - jest lutowane i wklejone do obudowy a wymiana samego koszyka "B" bez termoregulatora "C" wraz z czujnikiem jest bez sensu.

Jeśli ktoś zechce jak ja naprawić własny termostat, musi szczególnie zwrócić uwagę czy nie ma wżerów na powierzchniach zamykających przepływ - 1 i 2 a także uszczelnień gumowych 3 i 5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,sprawa przedstawia się tak na dzień dzisiejszy:

Widać że niemra dbała o auto.Pompa wody wymieniona nie dawno na taką z blaszanymi łopatkami i wirnikiem(ori BMW-jest znaczek i numer),paski i rolki napinacza nowe.Zamieniłem termostat spowrotem na ten co był(otwarty),korek kupiłem ori w aso(69zł).Jutro zalewam płyn i odpowietrzam.Zobaczymy co będzie.Wierzących proszę o paciorek żeby się udało:lol: a ja po prostu mam nadzieję że będzie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po"wstępnym" odpowietrzeniu jest OK.Wychodzi na to że winny był korek,nie trzymał ciśnienia i płyn się wylewał przez niego.Jutro odpowietrzę dokładnie bo rozwaliłem jeden odpowietrznik i musiałem iść kupić:lol:.Korek wartości 69zł i moja nadgorliwość wygenerowały koszty 1500złlolol(z czego 900 to laweta)Dzięki wszystkim za zainteresowanie,porady i modlitwyuklon_bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...