Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Brak mocy , dławienie się na wstecznym oraz przy zmianie biegu 1-2


CrisELdi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Problem pojawia się na wilgotnym powietrzu a dokładnie w okresie opadów deszczu. Nie mam tego problemu gdy jest sucho i ciepło...

Problem objawia się szczególnie na mieście gdy np; zatrzymujemy się na światłach wciskam hamulec obrót spadają jedno razowo do 300-400 i wracaj do 700-1100.

- Nabieg jałowy obroty delikatnie falują 700-850

- Na zimnym trzyma tak około 950-1000

- Problem czasem potrafi zniknąć po długiej trafie i wszystko wraca do normy...

- Brak błędu na INPA...

- Jest problem z ruszaniem pojazdu/dusi go...

- Na wysokich biegach problem nie jest wyczuwalny...

- Pojazd nie gaśnie.

- Nowa przepływomierz powietrza (nie widzę zależności - wilgoć)

- Silnik krokowy na przepustnicy otworzyłem wyczyściłem i pracuje ....

- Sprawdziłem ogumienie przewodów

- Świece i przewody (nie widzę zależności - wilgoć)

- Podejrzane są sondy może okablowanie ale nie widzę uszkodzeń gołym okiem?

Może ktoś się spotkał z takim przypadkiem ?

Dzięki..

Edytowane przez CrisELdi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zimnym jest ssanie więc obroty są wyżej to normalne :)

Skoro jak auto się zagrzeje w trasie problemu nie ma to stawiałbym na wilgoć gdzieś...

Można sprawdzić na kompie korekcie wtrysków,jak patrzyłeś tylko na błędy silnika to może nic nie pokazać.

Jeśli chodzi o sondy to ich pracę rónież można sprawdzić kompem i ewentualnie wykluczyć je.

Najtaniej będzie też kupić spray do styków i popsikać styki-wtyczki pod maską:przepływka,krokowy,przepustnica,sondy itp.Wykręcić cewki,fajki z cewek i też tam popsikaj do cewek i na wtyczki,nadmiar preparatu wyrzyj aby nie kapało i poskładaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

witam

Model silnika to M43TU

wracając szybko do problemu który nadal nie ustąpił ... ale tym razem jest gorzej nie zależnie od pogody lub wilgotności powietrza auto przygasa podczas zmiany biegów 1 <-> 2 oraz szczególnie wsteczny to tragedia oraz wciskania hamulca wraz z sprzęgłem ... ze względu iż przepustnica z silnikiem krokowym była zniszczona od środka rdzą wymieniłem ją na nową koszt to około 670zł BOSCH ale to nie przyniosło żadnej różnicy w pracy silnika ...

Jak tylko popraw się pogoda zacznę od czyszczenia styków...

Jak mogę sprawdzić sondy za pomocą kompa?

Jak sprawdzić na kompie korekcie wtrysków?

dzięki...

Edytowane przez CrisELdi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

-Witam zmieniłem temat bo zależność od wilgoci niema tu znaczenia. Problem nie ustąpił i nadal mnie denerwuje bo go nie mogę usunąć. Problem zawsze jest ten sam szczególnie na wstecznym czuć brak mocy i dławienie. jak to wygląda?

-Wciskam bieg na wsteczny puszczam powoli sprzęgło obroty spadają do 300-400 i szybko wracają jak wcisnę dobrze gazu, muszę dobrze wcisnąć gas aby ruszyć do tyło po puszczeniu pedała gazu obroty znowu spadają do 300-400.

-Na biegu jałowym pracuje (rozgrzany) 850 to dość wysoko a po za tym czuć jak delikatnie rusza budą.

- Zmiana biegów na drodze 1-2-3 ta sama historyjka dojeżdżam do świateł wciskam hamulec i obroty spadaj znowu do 300-400 ruszając budą ale sam bez gazu wraca do okolic 850 obr/min

- kompletnie brak komfortu z rusza tragedia z przyspieszeniem od zera :(

- W trasie jest spoko pali tyle samo 7-8l / 100km (120-130km)

- Jak mam szczęście auto wraca do normy "raz w miesiącu" i czuć różnice w komforcie jazdy ale po zgaszeniu auta i uruchomieniu go ponownie wraca do stałego problemu ...

- Brak błędu na INPA

Szukam problemu na świecach oraz wtryskach ale nie wiem jak sprawdzić zawory lub lambda za pomocą INPA?

Czy ktoś pomoże? BMW 318i M43TU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś czy kolektor nie bierze Ci lewego powietrza? Jest taka jedna felerna rura gumowa która parcieje z wiekiem i pęka. Wtedy kolektor zassysa więcej powietrza niż powinien pierdzieli mieszanke i skaczą obroty.

O której rurze mówisz? Tej między przepustnicą i przepływką? Obstawiam, że jest cała. Też mam M43TU i borykam się z identycznymi problemami, a wymieniłem chyba wszystko co możliwe :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RealOEM.com - Katalog części zamiennych BMW

[TABLE]

[TR=class: r1 pos03 posselect, bgcolor: #FFC4C4]

[TD]03[/TD]

[TD]Przewód elastyczny

[/TD]

[/TR]

[/TABLE]

To wymieniłem u siebie i wszelkie objawy skakania obrotów i braku mocy mi znikneły. A miałem pęknięcie tak na 4cm. Z tym, że ukazało się dopiero jak rureczke zdemontowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RealOEM.com - Katalog części zamiennych BMW

[TABLE]

[TR=class: r1 pos03 posselect, bgcolor: #FFC4C4]

[TD]03[/TD]

[TD]Przewód elastyczny[/TD]

[/TR]

[/TABLE]

To wymieniłem u siebie i wszelkie objawy skakania obrotów i braku mocy mi znikneły. A miałem pęknięcie tak na 4cm. Z tym, że ukazało się dopiero jak rureczke zdemontowałem.

Wymieniłem u siebie na nowy razem z odmą :) objawy bez zmian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dokładnie wymieniłeś?

Przewód elastyczny, o którym wyżej wspomniałeś (OEM) + odma (OEM).

Do tego obie sondy (Bosch), przepływka (Bosch), filtr powietrza już dwukrotnie, uszczelki kolektora ssącego, przewody podciśnienia.

Dodatkowo czyszczony był krokowiec, górna część ssącego i przepustnica.

Co prawda ja osobiście walczę z legendarnym check-engine (171 błąd w INPA), ale objawy ww. przez autora tematu pokrywają się z moimi pytanie_bmw tzn. auto nie przygasa mi przy zmianie biegów 1 -> 2 czy wstecznym, ale mam na zimnym spadek obrotów do 400-500 przy dojeżdzaniu do świateł. Po zagrzaniu się silnika problem znika. Może rozrząd, ale to już koszta spore, więc póki nic się nie dzieje, to jeżdżę.

Edytowane przez guess_who
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Dzięki za odp. Miałem ten przewód wymieniano raz niepotrzebnie odmę ale to nie zmieniło nic problem istnieje może się źle wyraziłem z tym przygasaniem ale bardziej spadaniem obrotów. tak naprawdę nie zwróciłem uwagi czy obroty spadają na zimnym/na ssaniu ale raczej nie bo trzyma tak na 1000. w pracuje tak na 800-850. tak jak pisałem szczególnie czuć problem na wstecznym problem z przyspieszeniem. Wykluczyłem sterowanie przepustnicy oraz czujnik na przepustnic podmieniłem i kupiłem nowy i nic sondy myślę iż pracują w normie grzeją się sprawdziłem okablowanie przewody itp... i nic... już nie chcę w niego pakować. Jeszcze może dla pownosi spróbuje szukać lewego powietrza ... ale to chyba nie to ... czas się przesiadać do 6-ki

dzięki poz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

PROBLEM ROZWIĄZANY! (Silnik M43TU 318i)

Rozebrałem cały układ dolotowy (wtryski) wszystko wyczyściłem... Jedynie co kupiłem to masę uszczelniającą (nie wysycha) oraz chemia do czyszczenia ciężkich zanieczyszczeń...

Okazało się iż na uszczelki na bloku silnika od układu dolotowego powietrza są delikatnie poszarpane, uszczelki są umieszczone w kanalikach i ich druga strona umieszczona w tym kanale jest jak nowa wiec obróciłem je i dorzuciłem masy uszczelniającej "delikatnie". Tak samo uczyniłem z kolejnymi uszczelkami w okolicy odmy. Prawdziwy problem znalazłem pomiędzy układem odmy a bezpośrednio za przepustnicą , kanał ten był nie szczelny obudowa kanału zaczęła pękać na miejscu zgrzanego plastiku. Sam kanał składa się z dwóch cześć dolnej i górnej są ze sobą zgrzane i jak widać przestają trzymać... załatałem tymczasowo pęknięcia masą uszczelniając na czasie poszukam mocniejszej chemii aby to załatać.

Polecam wszystkim aby nie pakować w sondy, odmy (odmę można wyczyścić i tym czasowo testować czy to przyczyna), filtry, przepustnice.. bo to marnowanie kasy! Warto poświecić czas i poszukać uszkodzeń mechanicznych w układzie dolotowym, połatać wszystkie dziury wyczyścić.

Autko wróciło do normy brak szarpania na wstecznym spadania obrotów i wracanie na ..., brak wahań obrotów po zatrzymany lub jakich kolwiek innych manewrach. Na biegu jałowym płynnie pracuje nie rzuca budą. "Buczenie na zimnym" jest o wiele krótsze pracuje ciszej. Reaguje lepiej na gas...

Temat do zamkniecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :) to jest górna część kolektora ssącego. Da się nawet zdjąć tę plastikową obudowę z góry i pod spodem powinna być taka jakby pianka.

Miałem to w ręku, ale nie zauważyłem jakichś pęknięć u siebie. Duże były? Na całej długości czy w konkretnym miejscu?

Tak zgadza się to jest to jak usuniesz wspomnianą osłonę i wyciszenie. U mnie pękło na całej długości z tyłu jak patrzy się na pozycję instalacji tego podzespołu oraz widać iż pozostałe "spawa" po prostu zaczajają pękać ale największe były na tyle ale załatałem wszystko na około. Ja czyszcząc ten podzespół nalałem wody do kanału i było widać wycieki na "spawach"...

A wracając do twojego wspomnianego problemu Error 171 (INPA) także miałem problem ale u mnie padł przepływomierz i fachowcy chcieli wymienić mi wszystko ale nie to co było przyczyną. Upewnij się iż nowa przepływomierz pracuje i okablowanie działa prawidłowo...

Edytowane przez CrisELdi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zgadza się to jest to jak usuniesz wspomnianą osłonę i wyciszenie. U mnie pękło na całej długości z tyłu jak patrzy się na pozycję instalacji tego podzespołu oraz widać iż pozostałe "spawa" po prostu zaczajają pękać ale największe były na tyle ale załatałem wszystko na około. Ja czyszcząc ten podzespół nalałem wody do kanału i było widać wycieki na "spawach"...

A wracając do twojego wspomnianego problemu Error 171 (INPA) także miałem problem ale u mnie padł przepływomierz i fachowcy chcieli wymienić mi wszystko ale nie to co było przyczyną. Upewnij się iż nowa przepływomierz pracuje i okablowanie działa prawidłowo...

Zdejmę ten kolektor jeszcze raz i obejrzę dokładnie w takim razie ;)

Co do przepływomierza, to jest nowy Boscha. W INPA przy dodawaniu gazu pracuje, napięcie też się zmienia. Wiesz może jakie są prawidłowe wartości? O ile mnie pamięć nie myli, to na jałowym przy ok. 850 obr. mierzy mi koło 9-10 jednostek, napięcia nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam na spokojnie rozebrać cały układ poświecić czas na czyszczenie wszystkich elementów a szczególnie wszystkich łączeń, uszczelki, przewody gumowe. proponuje ci użyć delikatnie masy uszczelniającej. Ale zauważyłem na moim silniku iż wszystkie gumowe uszczelki bezpośrednio położone na bloku silnika zaczynają sprawiać problem tak stało się z wszystkimi uszczelkami na układzie chłodzenia oraz kolanka prawdopodobnie z tego samego tworzywa co układ ssania elementy "plastikowe" z wiekiem kruszeją i pękają... podczas demontażu kompletnego układu jest trochę zabawy aby zdemontować okablowanie od czujników , oleju, startera, temperatury...

Wracając do problemu przepływomierza masy powietrza, niczym kupiłem nowy przepływomierz, także sprawdzałem na INPA czy działa oraz napięcie nie pamięta wartości , i także wychodziło iż przepływomierz jest sprawny. Ale to był wielki błąd nie potrzebie odwracając moją uwagę od prawdziwego problemu jakim była przepływa. Jeśli znasz swoje auto to czujesz jak się nim prowadzi i jak dynamiczny jest. Wiec odłączyłem swoją przepławkę i po prostu nie czułem różnicy podczas jazdy było bez znaczenia czy jest podłączona czy nie efekt był jeden, palił strasznie dużo, leniwy bez mocy, słabo reagował na gas. Wiec kupiłem nową przepławkę taką samą jaką miałem (te same numery) BOSCH i autko po skasowaniu i adaptacji wróciło do normy błąd od 5 lat nie wraca...

Spróbuj jeszcze czy ciśnienie paliwa na listwie jest prawidłowe czy tam jest wszystko porządku... Jak twoje auto się zachowuje nie wliczając problemów z obrotami... kontrolka wraca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam na spokojnie rozebrać cały układ poświecić czas na czyszczenie wszystkich elementów a szczególnie wszystkich łączeń, uszczelki, przewody gumowe. proponuje ci użyć delikatnie masy uszczelniającej. Ale zauważyłem na moim silniku iż wszystkie gumowe uszczelki bezpośrednio położone na bloku silnika zaczynają sprawiać problem tak stało się z wszystkimi uszczelkami na układzie chłodzenia oraz kolanka prawdopodobnie z tego samego tworzywa co układ ssania elementy "plastikowe" z wiekiem kruszeją i pękają... podczas demontażu kompletnego układu jest trochę zabawy aby zdemontować okablowanie od czujników , oleju, startera, temperatury...

Wracając do problemu przepływomierza masy powietrza, niczym kupiłem nowy przepływomierz, także sprawdzałem na INPA czy działa oraz napięcie nie pamięta wartości , i także wychodziło iż przepływomierz jest sprawny. Ale to był wielki błąd nie potrzebie odwracając moją uwagę od prawdziwego problemu jakim była przepływa. Jeśli znasz swoje auto to czujesz jak się nim prowadzi i jak dynamiczny jest. Wiec odłączyłem swoją przepławkę i po prostu nie czułem różnicy podczas jazdy było bez znaczenia czy jest podłączona czy nie efekt był jeden, palił strasznie dużo, leniwy bez mocy, słabo reagował na gas. Wiec kupiłem nową przepławkę taką samą jaką miałem (te same numery) BOSCH i autko po skasowaniu i adaptacji wróciło do normy błąd od 5 lat nie wraca...

Spróbuj jeszcze czy ciśnienie paliwa na listwie jest prawidłowe czy tam jest wszystko porządku... Jak twoje auto się zachowuje nie wliczając problemów z obrotami... kontrolka wraca?

dolot: cały był rozbierany i czyszczony. Uszczelki kolektor-głowica mam nowe, tak samo między górną i dolną częścią kolektora (przy odmie). Przewody wszystkie całe, przewód odmy i odma jest OEM nówka ;) przepływomierz nowy, sondy też, przewody podciśnieniowe nowe. Pęknięć na gumach nie ma, sprawdzane kilka razy. Do sprawdzenia jeszcze ta górna część kolektora...

przepływomierz: u mnie po odłączeniu przepływomierza auto gaśnie, więc myślę, że jest sprawny. Auto ogólnie sprawuje się ok, spalanie mam w granicach 7,5 trasa, 9 miasto. Czasami mam wrażenie, że podczas przyspieszania na wysokich obrotach nie ciągnie równo do tych 6 tys. obr. (świece świeże, mają ok. 10 tyś km przejechane, NGK) I niestety nie mogę jej bujnąć więcej niż 175/180 km/h. Kontrolka wraca jak szalona po około 50 km 8)

Edytowane przez guess_who
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey co jest nie tak auto nie powinno gasnąć po odłączeniu przepławki! Testowałem ten tryk na dwóch silnikach M43TU i autkiem można jeździć bez problemu. zamulony i pali dużo ale nie gaśnie.

Masz rację, sprawdziłem to w weekend. Odpiąłem przepływkę i odpaliłem auto. Silnik nie gasł, obroty minimalnie wyższe (ok. 900), wkręcał się bez zająknięcia.

Odpiąłem też krokowca - tutaj się auto dusiło po przygazowaniu, obroty spadały nawet do 700, ale też nie gasł. Wyczyściłem krokowiec profilaktycznie i złożyłem do kupy. Górna część dolotu cała, bez pęknięć.

Wykasowałem błędy, ale znając życie przy najbliższej możliwej okazji kontrolka wróci :wink:

Tak sobie teraz pomyślałem, że może gdzieś mi się wilgoć dostała i elektryka wariuje? Myłem silnik bieżącą wodą (z 1,5 roku temu) ze szlaufa. Oczywiście zabezpieczyłem alternator, cewkę, świece i aku. Od tamtej pory woda wyparowałaby czy jednak może gdzieś siedzieć? M43TU ma ponad 100'c temp. roboczą, więc jest pod maską gorąco, ale może w jakiejś wtyczne czy cuś... pytanie_bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym myciem to trzeba uwarzyć ... jeżeli użyłeś myjki pod ciśnieniem to możliwe iż coś wepchnęło na styki i osadziło teraz to na pewno wyschło ale pozostawiło syf warto sprawdzić... co do korkowca jak jest zapchany lub zardzewiał rdzeń to powoduje podwyższenie i rytmiczne balansowanie na biegu jałowym także przerabiałem...

Czy dokładnie sprawdziłeś kanał i czy użyłeś jakiejś masy uszczelniającej aby wykluczyć nieszczelność nawet jak masz nowe uszczelki obudowa straciła swoje wartość posiada odkształcenia które nie pozwalają docisnąć uszczelki... Nalej do kanału wody i sprawdź czy na bokach woda się nie skrapla gołym okiem ciężko to stwierdzić!.

A wogóle to auto dobrze się prowadzi czy jest zamulony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym myciem to trzeba uwarzyć ... jeżeli użyłeś myjki pod ciśnieniem to możliwe iż coś wepchnęło na styki i osadziło teraz to na pewno wyschło ale pozostawiło syf warto sprawdzić... co do korkowca jak jest zapchany lub zardzewiał rdzeń to powoduje podwyższenie i rytmiczne balansowanie na biegu jałowym także przerabiałem...

Czy dokładnie sprawdziłeś kanał i czy użyłeś jakiejś masy uszczelniającej aby wykluczyć nieszczelność nawet jak masz nowe uszczelki obudowa straciła swoje wartość posiada odkształcenia które nie pozwalają docisnąć uszczelki... Nalej do kanału wody i sprawdź czy na bokach woda się nie skrapla gołym okiem ciężko to stwierdzić!.

A wogóle to auto dobrze się prowadzi czy jest zamulony?

Na najbliższy weekend mam plan rozebrać to wszystko po raz kolejny i wyczyścić, wszystkie wtyczki potraktować contact-spray'em. Wszystkie gumy i przewody dolotu sprawdzę na szczelność pod wodą. Zobaczymy czy coś znajdę 8)

Z tym zamulonym autem to raczej nie. Jedzie poprawnie, jak na ten motor. Spalanie też spoko. Bardzo rzadko zdarzy się, że przy mocniejszym wciśnięciu gazu na niższych biegach zastanowi się i dopiero przyspiesza, ale to naprawdę sporadycznie i raczej już po rozgrzaniu. No i tydzień temu na obwodnicy miasta: gaz w podłogę, 5 bieg i niestety na zegarku 180 km/h, obroty były już coś ponad 5 tyś i dalej iść nie chciała. Silnik zalany dobrym syntetykiem, świece nowe, płukałem go przy wymianach oleju, mierzyłem kompresję na cylindrach i każdy ponad 14 bar. Praktycznie wszystko z osprzętu silnka jest nowe. Sam już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Niby jest ok, ale kontrolka wraca :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomnij o masie uszczelniającej nie zaszkodzi ale na pewno wykluczy problemy. Aby rozebrać cały układ potrzeba trochę cierpliwości aby odłączyć głupi kabel od rozrusznika który siedzi na śrubie. resztę czujników jest na wtyczkę u mnie wtyczka na czujnik poziomu cieczy/oleju utknęła chwile szarpania pod samochodem... dolna cześć układu dolotowego bez problemu zdemontowałem ... Ale podkreślam iż na bezpośrednio na bloku silnika(miejsce instalacji układu dolotowego także znalazłem nieszczelność wiec jak nie znajdziesz na górnej części to szukaj bezpośrednio na bloku silnika gdzie są zamontowane uszczelki u mnie marnie to wyglądało... obracając uszczelki i dodając masy uszczelniającej wykluczyłem to miejsce jako problemowe...

28834573_imag1818.jpg28834574_imag1820.jpg28834575_imag1821.jpg28834576_imag1823.jpg28834577_imag1822.jpg

Tak u mnie to wyglądało...

Jak sytuacja wygląda z sondami? Okablowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...