galone Opublikowano 20 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2014 M50 tez robicie czy robiliscie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szpadyzor71 Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2014 M50 tez robicie czy robiliscie? Najlepiej z B25 NV i slabiutkim jednym cylindrem. Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Hehe czym sie rozni m50 od m52 i m54? Jest dużo prostszy więc co za różnica (tak robiliśmy) zresztą robiliśmy chyba większość silników BMW jednych więcej innych mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Więc tak silnik wyjęty, wstępne oględziny zrobione. Wychodzi na to że kiedyś wpadła tam klapka i ktoś olał temat . W turbinie brak śladów czegokolwiek ale jutro przeglądne ją jeszcze endoskopem bo nie chce ruszać ustawienia gruchy a niestety ta jest przykrecona do gorącej muszli.... Wszechobecny olej: w IC, wydechu, recyrkulacji, rurach doładowania i kol ssącym da nam dobrze popalić Silniczek dostanie nowe zawory w miejscu zonka, nowy tłok a głowica zostanie splanowana bo uszkodzenia są powierzchowne więc bez sensu kupować drugą. Jutro bierzemy sie za rozbieranie i weryfikacje wnętrzności ale już widzę że będzie dobrze Kilka fotek od nas: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Wpadła klapka, a dokładnie ośka z klapki nie kawałek tłoka. Silnik był rozbierany prędzej i 2 tłok również jest po gradobiciu, taki kawałeczek tłoka nie zrobił by takiej gehenny w cylindrach. Klapki/ośki mają to do siebie że lubią zmieniać cylindry podpierając i krzywiąc zawór wdmuchiwane są z powrotem do kolektora i wsysa je następny tłok. Tu właśnie tak było. Nie było tego widać od razu bo tłoki były zalane olejem. Dopiero jak zaczęliśmy je dokładnie oglądać po wyjęciu widać że 2 i 4 cylinder miały kolizję. Z tym że pierwszy dostał 4 tam go trochę zgruzowało i następnie ośka poleciała do 2 cylindra gdzie już takich szkód wielkich nie narobiła ale potrzaskała wystarczająco tłok. Silnik był wcześniej rozbierany, uszczelka pod głowicą jet goetza, pompa wody termostat i podstawa widziały sylikon. To kolejne rzeczy które świadczą o tym że coś twardego prędzej wpadło do cylindra... Niestety ktoś się narobił i odwalił mega fuszere bo nie rozumiem po co było składać taki motor. Kawałek wykruszonego tłoka nie zrobił by takich uszkodzeń. Tłoki wyglądają identycznie jak te z 3.0 diesla którego robiliśmy wcześniej a tam nie wpadła klapka tylko ośka z klapki bo sama klapka zatrzymała się w jednym runnerze kolektora ssącego kilka fotek ode mnie: Silnik przygotowany do otwarcia: Drugi nieszczęśnik Tutaj komora przygotowana na przyjęcie nowego serca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Jako że kuruś był w momencie składania dołu silnika i przygotowania tłoków do montażu nie zrobiłem zdjęć bo gawęda płynęła szerokim korytem Silnik już w aucie, spięta większa część osprzętu. Czekamy na uszczelkę pod głowicę bo chłopaki w sklepie coś zamieszania i uszczelki nie dostaliśmy. Głowica przed dotarciem zaworów i wymianie uszczelniaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Głowica poskładana, zostało spiąć rozrządzik, złożyć do kupy układ paliwowy zalać płyny ustrojowe i palić Głowica splanowana, nowe uszczelniacze, usunięte tony nagaru z zaworów, wszystkie dokładnie wyczyszczone, do tego dotarte (oj docierałem że rękoma barszczyku nie zjem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2014 No to motorownia kurusia ukończona 2 fotki z konca prac na szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2014 Jak obiecałem tak też wrzucam fotki, poogladajcie i pytajcie jak coś nie jasne pierwsze zdjęcie ukazuje w jakim stanie dostałem furmankę ostatnie już po składaniu. Dodam że zajęło mi to ok 2 tyg od rana do wieczora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Georgii Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Doinwestowane mody kolego Silnik był bardzo zasyfiony widać po zdjęciach,że kanały olejowe itp. wszystko zaklejnone pewnie szlamem... Gratulacje za robotę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2014 Wszystko zasyfione olejem dlatego że pękł tłok i olej był pompowany do wydechu i dolotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 Walka z silnikiem Bio Przeprawa jakich mało trzeba przyznać :super: Na początek mały morał: jeśli da się naprawić silnik to trzeba go robić a nie kupować nowy bo można sobie takiego rodzyna kupić że szkoda gadać. Trochę historii: u Bio poszły tłoki po zaworach wydechowych... zdjęliśmy głowicę i niestety wszystkie wydechowe pogięte... Co rrobimy.... dzień zastanowienia i Bio stwierdził że będziemy szukać nowego motoru. Jest motor czekamy za paczką któa miała iść prodo do Wro... Przyszła do kłodzka po czym dostarczyli mi ja chłopaki do domu. Na miejscu okazało się że silnik ma pękniętą miskę i jest bez pokrywy zaworów i podstawy filtra oleju... Telefon do sprzedawcy ten zarzeka się że silnik malina i prawie postawił swoja matkę na szali... OK zaczynamy go powoli uzbrajać w osprzęt... i nagle okazuje się że silnik się nie kręci... Wał stoi zaspawany... Bio dzwoni do typa mówi co i jak ten oddaje pieniądze i nie chce nawet z powrotem silnika... Ściągam głowicę bo ta w sumie może się przydać a w środku taka mała niespodzianka: Decyzja zapadła, leczymy stary motor. Więc do boju. Wywaliliśmy go z auta, komora jak zawsze na błysk. Silnik tym razem niestety nie na stojak bo tam kwitnie m20 Adamsa ale w tym tyg ma już zjechać.... Silnik w śrubki i .... masakra.... Wszystko tak zabite nagarem że płakaliśmy z Maćkiem czyszcząc wszystko do błysku. Niżej zdjęcia przedstawiające zabite pierścienie, tłoki w stanie katastrofalnym. ALE co dziwne panewki malina i pompa oleju jakby wczoraj z pudełka wyciągnięta. Wszystko poczyściliśmy na fabrykę, zeszło nam tylko 6 godzin :rotfl: :rotfl: Kiedy już wszystkie graty były gotowe nie pozostało nic innego jak wsadzić wszystko na swoje miejsce... Tak też się stało silnik o 23 wylądował w aucie i została z nim spięta cześć osprzętu Jutro przyjedzie uszczelka pod głowicę i będziemy odpalać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 fura ma się już dobrze Dostałą nowy separatorek bo stary to agonia Widać to po spływie Głowica już na miejscu No i gotowy do odpalenia Odpalony chodzi tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 Kolejny nieszczęśnik wyjechał ze zreanimowanym serduchem. Auto przyjechało z niskim ciśnieniem oleju. Po wpięciu manometru na wolnych wskazówka nawet się nie podnosiła a max ile mogła nabić pompa to niecały bar.... Decyzja szybka silnik na stół... No i poszło jak zwykle Usterka: -urwany co drugi ząbek na kółko od pompy wysokiego ciśnienia -urwane mocowanie pompy oleju i cała pompa na wirniku wyszczerbiona -popękana głowica pomiędzy zaworami -podstawa filtra oleju nie trzymała oleju Silnik wyglądał bardzo rześko w środku, zero nagarów i dziwnych mazi, panewki idealne cylindry nie wytarte. Zmotaliśmy wszystkie potrzebne części na wymianę i zaczęliśmy standardowy maraton Zdjęcia poniżej. Po naprawie na wolnych mamy 0,7 bara ciśnienia po dodaniu gazu idzie pięknie i żwawo do 4 barów. Następny w kolejce czeka już pechowiec który nie zdążył zdemontować klapek z kolektora ssącego... Ale to już w następnym odcinku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 Kolejna historia niefortunnie zawiniętej klapki. Chłopak jechał na wyrzucenie klapek, dojechać dojechał ale nie zdążył bo klapka zawinęła się dookoła zaworu. Urwała się na 2 cylindrze zawinęła się dookoła zaworu na 1 a ośka uszkodziła 1 i 4 tłok, po czym poleciała do wydechu i uszkodziła turbinę. Pacjent dostał nowe tłoki, i standardowo wszystkie nowe uszczelki, koło pasowe, świece, sterownik świec, i wiele innych Kilka fotek z prac.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 DObra kolejny pacjent którego historię warto opisać to e60 550i z silnikiem N62 który robił duuuże chmury za sobą w momencie dłuższego postoju na biegu jałowym. Szybka diagnoza: skończyły się uszczelniacze zaworowe. Klient jednak dał jeden warunek: robimy ale bez ściagania głowic.... :cwaniak: Nie będzie lekko to było pewne. Półtorej dnia za nami i jedna połówka już zrobiona, druga rozebraa przygotowana na jutro. Roboty co nie miara i w dodatku brak miejsca na cokolwiek bo to w końcu e60 a nie e65. Wielu twierdzi że się nie da, ale to chyba dlatego że im się nie chce :super: Jutro wrzucę resztę zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 udało się poskładać jedną połówkę na gotowo, na drugą pozostało założyć pokrywę zaworów czyli największa misja w całej tej pracy :rotfl: różnicę między nowym uszczelniaczem a starym zobaczycie że to jakaś masakra Fotki od nas: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2014 nie trzeba być fachurą żeby stwierdzić że uszczelniacze któe wyjechały z fabryki to szmelc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nem Opublikowano 13 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2014 zaczynamy go powoli uzbrajać w osprzęt... i nagle okazuje się że silnik się nie kręci... Wał stoi zaspawany...Bio dzwoni do typa mówi co i jak ten oddaje pieniądze i nie chce nawet z powrotem silnika ale masakra dobrze, ze gosc oddal siano, a z pieca mozna stolik zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szpadyzor71 Opublikowano 13 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2014 I niech mi ktoś teraz powie, że bardziej się opłaca kupić silnik niż remontować stary. BeZeDURA! A powiedz mi Leo, jak tam sprawy olejowe u Ciebie, tzn wiesz jakie tam oleje były lane w te motory? Czy Twoim zdaniem to niezbyt istotne, czy to kwestia sposobu lub techniki jazdy, że wyglądają jak wyglądają. I na jakich Ty olejach bazujesz przy tych remontach, czy firma nie ma specjalnie znaczenia, czy lejesz co klient chce, czy po prostu tylko i wyłącznie właściwości oleju są ważne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyber321 Opublikowano 13 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2014 Jestem pod wrażeniem! Przeczytałem cały temat od początku do końca, Super robota! Wielka wiedza , no i oczywiscie chęci i dużo serca wkładanego w prace! Dla takiego warsztatu to bez problemu można jechać na drugi koniec Polski żeby oddać swoje auto w dobre ręce. Naprawde uklon_bmwuklon_bmwuklon_bmwuklon_bmw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 13 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2014 dziekuje za uznanie, ogólnie zbieramy auto z całej polski a nawet ostatnio z nimiec na lawetach Co do olejów to mamy swojich sprawdzonych ulubieńców i zawsze staram się nakierować właściciela na odpowiedni olej ale jak ktoś ma swoje ulubione oleje to nie zmuszamy Te "czysty" jeżdżą albo na valvo, motulu lub mobilu brudasy to niestety castrolowce 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiNos Opublikowano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2014 dziekuje za uznanie, ogólnie zbieramy auto z całej polski a nawet ostatnio z nimiec na lawetach Co do olejów to mamy swojich sprawdzonych ulubieńców i zawsze staram się nakierować właściciela na odpowiedni olej ale jak ktoś ma swoje ulubione oleje to nie zmuszamy Te "czysty" jeżdżą albo na valvo, motulu lub mobilu brudasy to niestety castrolowce Czyli co nie polecasz castrola? Dobrze to rozumiem? PS. Super temat. Dobrego warsztatu ze świeczką szukać. Większość kręci i kombinuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Georgii Opublikowano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2014 Co do olejów to mamy swojich sprawdzonych ulubieńców i zawsze staram się nakierować właściciela na odpowiedni olej ale jak ktoś ma swoje ulubione oleje to nie zmuszamy Te "czysty" jeżdżą albo na valvo, motulu lub mobilu brudasy to niestety castrolowce Popieram Leo bo mój silnik wcześniej castrolowiec był zawalony syfem.Po remoncie śmiga na valvo. Olej olejowi nie równy,a jednak.I nie oszczędzam na filtrze oleju bo miałem jakiś tańszy to był zassany w forme klepsydry po 10tyś.Teraz dopłacam parę złotych i biorę Mana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 24 Maja 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2014 I tak trzymaj, nie raz wyciągałem filtrona w formie firany Na oleju nie wolno oszczędzać bo w końcu się to odbija, zwykle iekorzystnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.