Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Zagotowała się. Pomocy!


ArciE39

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dzisiaj miałem nieprzyjemną sytuacje z moim autkiem. Jak codzień, wstałem zszedłem do auta ( auto stoi pod blokiem, a dziś mamy solidny mróz ) odpaliłem, żeby pochodziła sobie chwile. W tym czasie oskrobałem sobie szybki. Wsiadłem i udałem się do InterCars'u, po wężyki do spryskiwaczy, miałem plan dziś to robić. Gdy pojechałem pod InterCars, temperatura była na równo elegancko zagrzana tak jak powinna. Zgasiłem autko, poszedłem do sklepu. Wróciłem, odpalam... A tu nagle, temperatura skoczyła do maxa. Zgasiłem, maska do góry, płyn sobie wyciekł. Po paru chwilach, zalałem nowy "Prestone". Temperatura się uspokoiła i po 10km, znowu to samo, zdążyłem dojechać do mechanika, niestety dziś nie ma czasu się zająć moją betą :) Dodam, że dmuchawa wgl. nie wiała ciepłym powietrzem. Tak więc, moje pytanie brzmi... Co to może być? Dziękuję z góry za wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam.

Edytowane przez ArciE39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym poszukał gdzie płyn chłodniczy uciekł, może jakaś dziurka w układzie, a wiadomo że jak płynu niema to silnik grzeje się niemiłosiernie. W najgorszym scenariuszu płyn uciekł do oleju - uszczelka pod głowicą ale to jest najczarniejsza opcja - sprawdz stan oliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymarzł. Masz garaż od kogoś użyczyć ? aby ja postawić na weekend? Może mała farelka przyspieszy proces jeśli udało by się to spuść płyn do końca sprawdź stan oleju czy nie wytworzył się na nim kremowy osad ( to oznaka mieszanki płynu + oleju) i (uszczelka do wymiany ) jeśli natomiast nie zalej świeży płyn najlepiej koncentrat i rozcieńcz go delikatnie 0.5 litrem wody.

Pod zadnym pozorem nie poruszaj się autem bo uszkodzisz silnik na dużą kwotę.

A w nocy było tylko -16 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za wprowadzenie w błąd, płyn uciekł korkiem który odkręciłem. Do tej pory wszystko chodziło znakomicie, tylko ten dzisiejszy mróz :( Nie jestem pewien nawet czy miałem jakiś zimowy płyn, wiem, że powinienem jako pierwsze po przyjeździe z ciepłych krajów go wymienić. Ale no cóż.. Nie pomyślałem. Mógł być zalany jakiś inny płyn, bo BMka, jeździła w Hiszpanii od nowości. Od wakacji w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej gdzieś przymarzł płyn i nie było pełnego obiegu. Najlepiej wstawić w ciepłe miejsce, żeby odtaił i zapalić . Jak będzie dobrze to płyn ewidentnie do wymiany. Ważne, tylko, żeby nic nie uszkodził jak zamarzł. Ewentualność to termostat, mógł się przyciąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam termostat ew.pompę wody.Bo ciśnienie wywaliło wodę przez korek.

Najważniejsze przy chłodzeniu silnika to termostat,pompa wody + dobry płyn,oczywiście do tego sprawne visko.

Popieram, choć trzeba przyznać, że visco zimową porą nie wiele ma do robotyhappy_bmw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Buma przez kilka dni stała w garażu u znajomego, zalałem nowy płyn Prestone do -37`. Dziś rano wsiadłem do autka, elegancko wszystko chodziło, zrobiłem z 20km,... I miałem taką sytuacje, że musiałem siedzieć w autku, żebym nie zamarzł autko stało na chodzie,. Ok. 20-30 min, nagle temp. znowu momentalnie skoczyła. Wysiadłem, maske otworzyłem, i są tam takie 2 mini koreczki do odpowietrzania, odkręciłem jeden ( przy korku do wlewania płynu ) leciał płyn, a przy drugim ( tym przy rurce prowadzącej do chłodnicy ) leciało samo powietrze, jakby się zapowietrzyła.. Czy może być to jednak niesprawne Visco? Zdażyło mi się to pierwszy raz odkąd mam to auto ( pół roku, wcześniej gdy miał je mój brat ok. 2 lat, też nigdy się nie zagotowała, jeździła non stop w ciepłych krajach :) ) Płynu wgl nie spuszczałem, jedynie to że wyleciał przez korek, ale cały napewno nie. Może spróbować spuścić calutki płyn ( podejrzewam, że było zalane coś lipnego przystosowanego na ciepło ) i zalać nowy? Czy szukać jednak innej przyczyny? Temp skacze momentalnie, jest na środku.. I kilkanaście sekund i jest na czerwonym...

Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc ja w e46 mialem dokladnie tak samo tyle ze troszke mi kapalo (czasem lalo ja z kranu a czasem ani kropli dziwne...) z korka od spuszczania w chlodnicy, dokladnie obejrzyj czy nigdzie nie cieknie jesli nie to spusc stary plyn zalej nowy i dokladnie odpowietrz uklad pozniej zobacz co sie bedzie dzialo i opisz. Aha i nie sprawdzaj plynu na odpalonym lub rozgrzanym silniku bo jest nie miarodajne, nawet jak dolewales plyn do pelnego stanu i bez jakiego kolwiek odpowietrzania to i tak sie bedzie gotowac przerabialem to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym wstawił do garażu tak jak koledzy radzą i jak odmarnie to zalałbym nowym płynem.

wtedy dopiero możesz co kolwiek diagnozować,odpalić na odkręconym korku i patrzył:

-jak wywala płyn do góry to uszczelka pod głowicą

-czy jest obieg (płyn powinien przy samym korku wlatywać do zbiorniczka) jak nie leci to najprawdopodobniej pompa (ale musi być dobrze odpowietrzona)

-a jak nie wywala płynu i ją przelewa to szukaj wycieku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, chciałem odświeżyć temat, ponieważ męczy mnie jedna sprawa : Czy to może być uszczelka pod głowicą? Jeździłem już miesiąc. Od tej pory raz mi się tylko zagotowała, ponieważ stałem 20 min, ale jak doradził mi pewien kolega, wyjechałem zaraz na droge i troche ją "przegoniłem" i temp. momentalnie spadła tzn. ustawiła się elegancko do pionu. Dziś sprawdzałem olej i jak wycierałem bagnet to olej był taki jasny brązowy, jak kawa z mlekiem. Czy to może być objawa uszkodzonej uszczelki pod głowicą? I czy gotowałaby się tylko na postoju w takim przypadku? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że oleju ubyło to mnie zbytnio nie zdziwiło, bo tam się pocił już jakiś czas lekko. A od wakacji, od wymiany oleju nic a nic nie dolewałem. Ale zdziwiło mnie to, że taki jasny jest. Rzadko sprawdzam olej, nie pamiętam kiedy ostatnio sprawdzałem, ale napewno był czarny bo inaczej zainteresowałbym się tym wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro oleju ubyło.To jedyna opcja,że olej poszedł w układ chłodzenia...

Jeśli chodzi o odrobinę jasnego "masełka" w oleju to dzieje się jak również jak auto robi krótkie odcinki zimą.

Oczywiście takie masło robi się też jak uszczelka głowicy jest uszkodzona.

Edytowane przez Georgii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...