Bimmer92 Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 koledzy pod maską mam takie ognisko rdzy http://i44.tinypic.com/nznkhx.jpg i tak o co kaman zakupiłem taki lakier bezbarwny akrylowy http://i44.tinypic.com/mkaeme.jpg i zakupiłem też podkład epoxydowy na rdzę i teraz o co chodzi papierem ściernym czyszczę rdze do gołej blachy->odtłuszczam benzyną->podkład epoksydowy->(i tu właśnie schodki się zaczynają teraz na ten podkład można użyć ten co kupiłem lakier bezbarwny akrylowy?? czy musze jeszcze dokupić zwykły podkład akrylowy i potem na zwykły podkład akrylowy dać ten lakier bezbarwny akrylowy? czy wystarczy sam już ten lakier na ten epoxyd dać?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hary33 Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 tak dokladnie to niewiem ale walczyłem z rdzą w turasie tylna szyba w klapie i dałem rade po zastosowaniu papieru i kilka razy brunox potem lakier i jest dwa lata już spokuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyziu Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 a ja sądze że Twoje auto to ruina kt ore jest warte tyle co nic... bo ciagle cos nie tak ciągle gdzie ta drdza...... weś to sprzedaj bo klopot tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sajmonowski Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 a ja sądze że Twoje auto to ruina kt ore jest warte tyle co nic... bo ciagle cos nie tak ciągle gdzie ta drdza...... weś to sprzedaj bo klopot tylkoChyba brakowało mi takiego komentarza jak Dyziek teraz napisał... weź ją oddaj komuś i nie będziesz miał problemów. Gdybym miał zacząć pisać tak dwa lata temu jak kupiłem moje e46 to bym pisał do dziś. Jedzie się do konkretnego lakiernika blacharza i jest gitara. Auto które ma np. 10-12-15 lat wymaga pewnych poprawek szczególnie jak nie było w ocynku więc przestań płakać i albo zostań przy tym co masz albo rób to na co Ci pozwala budżet bez płaczu.Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasso12 Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Moja propozycja jest taka, chcesz, by to wyglądało i było w miarę trwałe to oddaj do lakiernika, dużo nie weźmie, chyba, że masz więcej takich niespodzianek na aucie. Ewentualnie to znaleźć używany element w kolorze, ale z tym może nie być łatwo. E46 niestety też lubiły korniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponury Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2014 Relax, trochę wolnego czasu i wszystko można ogarnąć. Tam gdzie nie widać wystarczy papierek scierny i nawet zwykły Hameride, elemety poszycia najlepiej oddać lakiernikowi. E36 miało ocynk to e46 też ma wiec szybko sie nie rozkłada;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.