Loocas Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 - przede wszystkim obie ręce na kierownicy, - właściwie wyregulowany fotel, tak aby całą powierzchnią plecy dotykały oparcia fotela, - głowa oparta z zagłówek w taki sposób by odciążyć kark, - 1280 km na trasie Wrocław-Paryż w 12 godzin z dwoma krótkimi przerwami na ... wiadomo co. Większych oznak zmęczenia - brak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz21 Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 "leżący mafioso" :evil: -ja znam takie określenie na tą pozycje. nie ma to jak" zimny łokieć" :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sowa Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 a próbowałeś robic manewr omijania przeszkody po odpuszczeniu hamulca jedną ręką.... Chyba zostałem źle zrozumiany :?: :!: Ja nie twierdze, że wykonanie manewru omijania przeszkody trzymając kierownice jedną ręką jest dobre, bo wiadomo że co dwie ręce to nie jedna(o czym pisałem podając przykład) i to jest nie podważalne :!: Po prostu piszę jak jeżdżę i jak mi jest wygodnie :idea: 1280 km na trasie Wrocław-Paryż w 12 godzin Ja jednak nie wierzę, że tak każdy z Was trzyma obie ręce na kierze przez całą długą podróż :wink: Napiszcie, że tak być powinno, a jak jest to Sami dobrze wiecie... nie ma to jak" zimny łokieć" To akurat można dwuznacznie zrozumieć... ...jeśli pijesz do mnie, trzymanie łokcia na podłokietniku mocowanym na tapicerce drzwi, a zimny łokieć to dwie różne sprawy, a nawiasem mówiac nie stosuję tego, nie preferuje, wręcz nie trawię.... Pozdrawiam bmw_beer bmw_beer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loocas Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 wierzyć nie musisz. Tydzień temu robiłem taką trasę na weekend, więc wiem co mówię. A czy Ty czy inni robicie tak czy inaczej to już inna sprawa. Ja tak jeżdzę. <bmw_1> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sowa Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Oki. <bmw_1> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borys Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Sluchajcie, chyba sie wpedzilismy w bledne kolo.. sowa, nie mialem zamiaru Cie obrazic ani zadnego z kolegow z forum. Po prostu stwierdzam fakt, ze prawidlowa pozycja za kierownica jest pozycja nie tylko bezpieczna przy wszelkich manewrach (nie wspominajac o kolizji), ale takze wygodna. Nie neguje tego, ze jadac przez miasto kazdy z nas przeklada lapki przez wszelkie elementy sterowania autem, czasem zupelnie bezwiednie i niepotrzebnie, a czasem zupelnie swiadomie.. Nie ma w tym nic zlego. Sam tez czasem potrafie bardziej rozciagnac sie w fotelu, jednak zle sie w takiej pozycji czuje na dluzsza mete. Brak podparcia dolnego odcinka plecow robi swoje, dodatkowo przy pokonywaniu zakretow fotel juz tak dobrze nie trzyma na boki (w BMW sa lepsze fotele niz standardowe w MB). Jednak w miare, jak przez lata zaczalem robic tysiace kilometrow, oduczylem sie glupiego nawyku zbytniego luzowania sie za kierownica, zwlaszcza w trasie, kiedy wszystko jakby spokojniej sie odbywa i to przy wiekszych predkosciach. A kilka sytuacji awaryjnych wspomnianych wczesniej tylko utwierdzilo mnie o slusznosci takiej decyzji.. No nic, niepotrzebnie chyba rozpetalem wojne i przechodzimy powoli w OT, a przeciez na samym poczatku bylo o skrajnie kretynskich pozycjach za kierownica, a nie "lekko wyluzowanych" Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sowa Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 sowa, nie mialem zamiaru Cie obrazic Ależ ja ABSOLUTNIE nie czuję się obrażony, ani tego tak nie odebrałem :wink: Brak podparcia dolnego odcinka plecow robi swoje Ja mam garba, dlatego mi tak wygodie :mrgreen: dodatkowo przy pokonywaniu zakretow fotel juz tak dobrze nie trzyma na boki Do tego przydały by się pasy szelkowe 4-ro lub 5-cio punktowe bmw_beer <bmw_2> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borys Opublikowano 13 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Do tego przydały by się pasy szelkowe 4-ro lub 5-cio punktowe hehehe.. jeszcze czego.. i tak ludzie na parkingu patrza na mnie jak na wariata, kiedy to przed ruszeniem wykonuje szereg dziwnych czynnosci: jedna blokada, druga blokada, zapalam silnik, swiatla, wczesniej ustawiam antene CB, montuje CB-radio, karta kodowa do zwyklego radia... Jakby ten czas policzyc to wyjdzie ze lepiej jechac do pracy tramwajem, hehe.. a tu jeszcze w 5-cio punktowe pasy sie zakutac.. nie ma mowy Pozdrawiam! bmw_beer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trolu Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 nie wiem moze to dziwne ale ja w E38 tez tak leze moze nie az tak konkretnie ale leze , prawa reka na podlokietniku , stad ulozenie krzywe na prawo ... a na kierownicy zazwyczaj trzymam na dole ale w innych autach to poprostu pseudo lans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borys Opublikowano 14 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 :cry: bmw_beer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patollo Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 "leżący mafioso" :evil: -ja znam takie określenie na tą pozycje. nie ma to jak" zimny łokieć" :mrgreen: Ja właśnie lubie pozycję "lężącego mafiosy" połączoną z zimnym łokciem w ... tylnym oknie 8) hahaha fajnie to wygląda ;-) Ale muszę przyznać ze mnie teżznosi troche w prawą stronę... Wygodniej mi jest tak. Jeszcze jak wioze swoją panne to też wiadomo dlaczego mnei znosi na prawo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz21 Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Ja ważę 100kg i mam szerokie bary ale widzę że z ciebie musi być kawał byka 8) Jeżdżę 320 i mam trochę mało miejsca ale lewego łokcia nie wystawiam za szybę,na prawej mańce też się nie położę bo to nie "7"ka. :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łazik Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 niestety ale z tą pozycją jest tak że albo się jeżdzi niewygodnie a pewnie albo wygodnie ale niepewnie :lol: mało można zrobić w nagłym wypadku na drodze np. wpadając w poślizg w pozycji ''zimny łokieć'' albo ''fotel babuni'' ale z drugiej strony jazda z maksymalną koncentracją i pozycją ''rajdową'' równa się na dłuższej drodze dyskomfortem totalnym :party: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syndrom Opublikowano 25 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2007 Ja natomiast preferuje pozycje na jeźdźca, obie rece trzymam tam gdzie powinienem, mam pelna kontrole, czuje sie pewnie, glowa dokladnie na przeciw poduszek, bardzo wygodna na dluugie dystanse. A tak na powaznie nigdy nie myslalem o cfaniakowaniu ale prawa reke zawsze trzymam u gory kolka, a lewa opieram na kolanie lub podlokietniku na drzwiach i podtrzymuje kiere od dolu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.