Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciał bym się was poradzić bo każdy ma jakieś swoje doświadczenie co do samochodów dostawczych. Jestem zainteresowany zakupem busa do 20 tys.

Rozglądam się nad różnymi markami na pewno musi być maxi tylko lt i sprinter mogą być średnie. I tu nie wiem z jakimi silnikami szukać które są dobre których lepiej unikać.

Doradzicie coś ludziska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jeżdżę tylko fiatami ducato :D ale mogę powiedzieć że to silniki bez awaryjne mamy pięć sztuk tego i się chwali -z żadnym nie było żadnego problemu więc doszedł nowy w tamtym miesiącu -ale to auta można powiedzieć że nowe bo naj starszy ma chyba 4 lata -zobaczymy co dalej -jeżdżą sporo i się trzymają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprintery słyszałem strasznie korodują , nawet te nowsze około 2010r, w robocie mamy vw craftera 2,5 silnik niby ok, mamy także renówkę mastera 2,2 szczerze powiem trochę słaby, ale i można rzec awaryjny ciągle jakieś ******ły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam transita 2003r. i mogę powiedzieć że super . U szwagra w pracy też maja te transity i są zadowoleni. Nawet blacha w porównaniu do innych marek z tamtych lat jest nieporównywalnie lepsza. Mój co prawda nie robi dużych przebiegów (na chwilę obecną ma 219 tysi) ale mogę powiedzieć że na 5 lat mojego użytkowania praktycznie bezawaryjny (poszedł tylko sterownik na pompie za który z diagnozą i wymianą dałem 1200zł) Pozatym kupiłem tylko opony i tankuję paliwo i zmieniam olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 lata prawie bujałem Oplem Movano 3.0CDTi i polecam szczególnie. Ducato nowe są jak najbardziej ok, ale te w poprzedniej budzie jak na maxi są wyjątkowo krótkie i podejrzewam, że nie tego szukasz. A Movano nie sprawiało żadnych problemów, tylko 3-litrowy pali 1l więcej niż 2,5d, ale jest o wiele mniej awaryjny, przez co też tańszy w utrzymaniu. Za 2 dychy kupisz coś ok. 2005r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję średniego mastera 2.5dci 120km. przestrzeń ładunkowa ma 3m długości, miedzy nadkola mieści się paleta. 2005r. problemów z rdzą nie ma, za to moge opowiedzieć troche o innych usterkach ;)

aktualnie lekko ponad 180 tyś km nalotu, nie lata w transporcie-jest jako bus w firmie

przy ok 150 zaczął ciężko odpalać i gasnąć w trakcie jazdy przy dużym obciążeniu

tak dokulane do ok 180 i odstawiony do naprawy. wymieniona pompa i dwa wtryski, po przejechaniu może tysiąca problem powrócił ze zdwojoną siłą- bez plaka nie odpala i gaśnie kiedy chce,

raz na jakiś czas coś drobnego siępsuje, lub urywa;)

Mógłbym polecić mastera, ale z innym silnikiem.

Wśród busów dobre opinie mają silniki 2.8jtd(ducato, boxer, daily)

VW 2.5tdi ten starszy, rzędowy, w LTkach montowany

Sprintery gniją na potęgę

Transitami się bujałem troche i tu pod względem wygody, funkcjonalności było ok, nie wiem jak silniki niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję średniego mastera 2.5dci 120km. przestrzeń ładunkowa ma 3m długości, miedzy nadkola mieści się paleta. 2005r. problemów z rdzą nie ma, za to moge opowiedzieć troche o innych usterkach

aktualnie lekko ponad 180 tyś km nalotu, nie lata w transporcie-jest jako bus w firmie

przy ok 150 zaczął ciężko odpalać i gasnąć w trakcie jazdy przy dużym obciążeniu

tak dokulane do ok 180 i odstawiony do naprawy. wymieniona pompa i dwa wtryski, po przejechaniu może tysiąca problem powrócił ze zdwojoną siłą- bez plaka nie odpala i gaśnie kiedy chce,

raz na jakiś czas coś drobnego siępsuje, lub urywa

Hyhy rozbijam sie dokladnie takim samym i to co opisales to juz ma za soba i tez cyrki zaczynaly sie od 150 tys. Wchodzenie w tryb awaryjny to standard juz sie przyzwyczailem. Wtryski tez juz byly robione (jak pisales wyzej gasl itd) zmieniana byla listwa wtryskowa a choinka na budzikach dalej sie swieci i za cholere niema mocy :) Buda cala sie gnie od ciezaru (to to akurat jest do przewidzenia). Zawiasy w drzwiach to katastrofa kosztuja fortune a po roku sa do wymiany. Boczne drzwi przesowne mialem juz 2 razy wymieniane. Tylne co chwile do poprawek bo opadaja i niemozna ich pozamykac. Dodatkowo tylne drzwi maja zaklepane narozniki, ktore przy otwieraniu wyrywaly lampe. Klamek zewnetrznych to juz mi sie liczyc niechce ile razy byly urwane (lipny plastik). 2x swieca gora wyskoczyla i cala masa innych ******l. Obecnie auto ma nalatane blisko 250tys i gdyby to bylo moje to juz dawno byscie sie nim golili. Skarbonka bez dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia ciężaru to akurat jeszcze znośna. Od czasu do czasu wożę więcej niż dopuszczalne, a i na haku zdarzało się ponad 2t ciągnąć. Tutaj master się spisał, tylne drzwi ciężko chodzą, w bocznych urwana klamka zmodernizowana prętem ;) a prowadnica woła o pomstę do nieba. Radio pożera płyty. Jutro rano odstawiam do szpeca od dizli na reklamacje ;P i ciekawa upierdliwość- palące się żarówki z przodu, zdążę wymienić, a następna sie przepala ;p

Przyznam, że przez ok 100tys w 3 lata było bez większych wkładów: 2 razy klocki przód, raz klocki z tyłu, 2x rozrząd z pompą, raz łożyska z przodu, oleje i filtry.

Dopiero kłopoty z układem wtryskowym to grubszy wydatek ( dlatego wystrzegam się diesli )

i do zobaczenia na drodze busiarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Podobna zawartość

  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...