Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam e36 1.6 91r poprzedni właściciel obniżył zawieszenie (czerwone sprężyny i.t.p) wracając dzisiaj z pracy wpadłem w dziure i usłyszałem jakby coś pękło, stanołem ale nic nie zauważyłem,dojechałem do domu (jakieś 30km) dżwigłem auto i zauważyłem że pękła sprężyna (lewa strona) chciałbym się dowiedzieć czy dam radę przejechać (po dość kulawej drodze+trzech pasażerów) jakieś 150km. Pytam bo może ktoś miał już taki przypadek i jeszcze pojeżdził a nie chcę wpakować się w jeszcze większe koszty. Pozdrawiam Afrus18:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem kiedyś forda sierre i właśnie z tak pękniętą sprężyną jeździłem z 2 miesiące i nic się nie stało...

ale oczywiście nie słuchaj się mnie i wymieniaj tak szybko jak to możliwe i pamiętaj wymieniamy parami ;):drunk:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo ze lepiej od razu wymienic ,ja mialem pekniata tylna (H&R) i jezdzilem tak jakieś 7,8 miesięcy i nic -stala prosto ,żadnych halasow a i bokiem sie fruwalo czasami,wiec mysle ze smialo mozna jechac (tylko mowie ze ja bym pojechal i nie namawiam :-)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej pojechać jeszcze sie na tym da skoro dojechałeś do odmu 30 km i nic sie nie stało. gorzej będzie jak podczas jazdy pęknie to wtedy może totalnie rozwalić opone. Kilka dni temu na podwórku mojemu sąsiadowi pękła sprężyna to z opony nie wiele zostało a przejechał zaledwie kilka metrów i to na 1 biegu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam nie ktorych za jazde na peknietej sprezynie... Przeciez sila na nia dzialajaca jest ogromna a do nieszczescia bardzo krotka droga gdy taka sprezyne wystrzeli. Na wlasne oczy mialem okazje widziec jak wylatuje sprezyna z Golfa 2. Mechanik mial farta, ze stal z boku i klepal mlotkiem w beben hamulca bo niemogl go zdjac.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięta sprężyna z tyłu to pikuś, ale z przodu to bał bym się jechać. Fakt i tak miałeś farta że mogłeś jechać, bo u mojego szwagra jak pękła to od razu laweta, tak siadło auto... Więc tak, możesz mieć nadal farta i nawet 300km zrobisz, ale to już na własną odpowiedzialność i ryzyko...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezsens jestes w domu to idz kup sprezyne i wymien.. Chyba, ze chcesz byc jutro w dziale "Kolejny wypadek z BMW" z podtytulem z niewyjasnionych przyczyn zjechal na lewy pas i zabil matke z dwojka dzieci...... Boze co za glupi pomysl w ogole ruszac sie z domu z niesprawnym autem, to, ze komus udalo sie jezdzic tak 8 miesiecy nie znaczy, ze Tobie sie rowniez uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezsens jestes w domu to idz kup sprezyne i wymien.. Chyba, ze chcesz byc jutro w dziale "Kolejny wypadek z BMW" z podtytulem z niewyjasnionych przyczyn zjechal na lewy pas i zabil matke z dwojka dzieci...... Boze co za glupi pomysl w ogole ruszac sie z domu z niesprawnym autem, to, ze komus udalo sie jezdzic tak 8 miesiecy nie znaczy, ze Tobie sie rowniez uda

Popieram w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema wszystkimhappy_bmw Dzięki za wszystkie wpisy,chwała bogu objechałem (ale z duszą na ramieniu) powiem szczerze że chwilami za?????????cie trzeszczało ale pod koniec widocznie się jakoś ułożyła,zaklinowała i się uspokoiło (nawet zapomniałem że mam pękniętą sprężynę) ale tak jak piszecie "nie ma co kusić losu" jutro wymianalololpozdrawiam,przyczepności i szerokości wszystkim. Afrus18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uszkodzeniami zawieszenia nie ma żartów. Jeździć się da, tylko pytanie jak długo i czy bezkolizyjnie-na to pytanie nikt nie odpowie. Kup nawet używkę, jak nie masz kasiuty na nowe-też lipa, ale lepsze rozwiązanie jak jeździć niesprawnym autem.A to nie fiat 126, że prędkość max. oscylowała w okolicy 120 km/h a do 100 km/h rozpędzał się dzięsiąt sekund albo czasami nie dochodził do tej prędkości:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi się też zdażyło jeździć z pęknięta z przodu ale jak długo to nie wiem bo na przeglądzie to dopiero zauważyli z tym że u mnie tylko końcówka pękła te pół zwoju ale przez to źle ułożona była lecz nie zauważyłem żadnych różnic tym bardziej czegoś niepokojącego - nie zmienia to faktu że jak tylko się dowiedziałem to założyłem dwie nowe na przód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to pytanie kojarzy się z pytaniem w tym stylu

''czy bede miał dziecko??? bo pękła prezerwatywa podczas stosunku''

sory ale to coś w tym stylu:)

a teraz do żeczy ... jedni mogą śmigać bez problemów i dowiadują się o tym na przeglądzie tak jak Wiśnia

a innym rozetnie opone na autobanie....

odpowiedz sobie sam... ale jak dla mnie to jest ryzykowne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...