Kolejny fan BMW odszedł [*]

[magnetx]

jednego *****a mniej :excl:

trakowac droge, z pieszymi itp jako tor treningowy ?

i niby mam zalowac?

magnatex, ten gosc to dla ciebie bohater, guru, objawienie ?

MAGNETX nie magnatex to nie dla mnie guru i nigdzie nie pisałem że popieram jego wyczyny na mieście wręcz przeciwnie cytuje "Ale masz racje Kosa dzikie wyczyny na drodze to piractwo i lepiej poświrować na torze albo placu", ale nie bądźmy bardziej święci niż sam papież z tą jazdą, nie raz pewnie przekraczacie prędkość nie ważne czy o 5km/h czy o 50km/h nieraz nie stosujecie się do znaków, nie raz palicie kapcia, wchodzicie poślizgiem, na ręcznym dużo tego wymieniać etc. Niestety nie uwierzę że każdy jeździ zgodnie z przepisami, dlatego niech każdy z was uderzy się w pierś i powie sobie sam w myslach czy jest takim faktycznie ideałem na drodze jak tu opisuje ? Oczywiście zamulatorskie jednostki się zdarzają ale to albo dziadek w berecie z prostatą, albo lansik po mieście co w jednym i drugim przypadku również jest niebezpieczne. Można robić wszystko ale trzeba być rozważnym i myśleć nad tym co się robi, przede wszystkim myśleć o innych.

[video=youtube;bdcKkc1z7lM]

"Jechałem szybko, gdyż lubię zap...."

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez magnetx

[Kosa]

MAGNETX nie magnatex to nie dla mnie guru i nigdzie nie pisałem że popieram jego wyczyny na mieście wręcz przeciwnie cytuje "Ale masz racje Kosa dzikie wyczyny na drodze to piractwo i lepiej poświrować na torze albo placu", ale nie bądźmy bardziej święci niż sam papież z tą jazdą, nie raz pewnie przekraczacie prędkość nie ważne czy o 5km/h czy o 50km/h nieraz nie stosujecie się do znaków, nie raz palicie kapcia, wchodzicie poślizgiem, na ręcznym dużo tego wymieniać etc. Niestety nie uwierzę że każdy jeździ zgodnie z przepisami, dlatego niech każdy z was uderzy się w pierś i powie sobie sam w myslach czy jest takim faktycznie ideałem na drodze jak tu opisuje ? Oczywiście zamulatorskie jednostki się zdarzają ale to albo dziadek w berecie z prostatą, albo lansik po mieście co w jednym i drugim przypadku również jest niebezpieczne. Można robić wszystko ale trzeba być rozważnym i myśleć nad tym co się robi, przede wszystkim myśleć o innych.

[video=youtube;bdcKkc1z7lM]

"Jechałem szybko, gdyż lubię zap...."

nie przejezdzam na czerwony ani nie wymuszam pierwszenstwa z podporzadkowanej, nie wchodze na recznym (bo po co w RWD), nie zdarzylo mi sie palic kapca na drogach publicznych, słabe porównanie dla mnie, zazwyczaj jezdze wg. znaków bo gdzie mialbym zapier...lac skoro na nastepnych swiatłach stane z tymi samymi ktorych wyprzedziłem, wyciskac siodme poty z auta lubie na rakietowej i to mi wystarczy

[magnetx]

nie przejezdzam na czerwony ani nie wymuszam pierwszenstwa z podporzadkowanej, nie wchodze na recznym (bo po co w RWD), nie zdarzylo mi sie palic kapca na drogach publicznych, słabe porównanie dla mnie, zazwyczaj jezdze wg. znaków bo gdzie mialbym zapier...lac skoro na nastepnych swiatłach stane z tymi samymi ktorych wyprzedziłem, wyciskac siodme poty z auta lubie na rakietowej i to mi wystarczy

Kosa Master - a na rakietowej jest miło ja męczę jeszcze ostatki lotniska w Brzegu także jeszcze mam gdzie porzeźbić ale z roku na rok coraz mniej go.

PS. Kosa postawiłem Ci bronka tylko nie jedź teraz po pijaku ;P hihi

[Gość ChriS.]

Tylko, ze tak jak ktos wczesniej napisal, to nie on spowodowal wypadek, to nie on zawinil. W tym przpadku byl pasazerem i jedyne co mozna mu zarzucic to brawurowa jazde, ale nie to, ze z wlasnej glupoty spowodowal swoja smierc . Jakby mi po Polkowicach gdzie moja Magda robi zakupy i przechodzi przez pasy tak jezdzil to po prostu bym go zlapal i mu w******lil.

[BASTARS]

MAGNETX tylko nie porównujmy przekraczania prędkości nawet po mieście, do takiej debilnej jazdy, może gość i był za***istym drifterem ale nie w normalnym ruchu ulicznym, oczywiście szkoda ludzkiego życia

[koko090681]

ja męczę jeszcze ostatki lotniska w Brzegu także jeszcze mam gdzie porzeźbić ale z roku na rok coraz mniej go.

MAGNETX pas startowy jest już czysty :lol: tylko trzeba wjazd odkopać i pozrywać tabliczki 8) i bedzie gdzie się pobawić

[///M3]

Bez sensu, gosc nie zyje, z winy kolegi. Nie dość ze o umarłym sie nie mowi źle to wszyscy ******licie jak potłuczeni kto z was jezdzi dokładnie tak jak mowią znaki i przepisy ? NIKT ! kazdy ma cos za uszami. Kazdy potrafi zobaczyć drzazgę u kogos ale belki u siebie nie widzi...

Możecie mnie tu pojechać gdzieś to mam bo gdyby złe słowo powiedział o nim moj wujek to bym nic nie powiedział bo gosc jezdzi jakby mial przed sobą kodeks ruchu drogowego. Każdy w jakis sposob jest niebezpieczny na drodze bo mu odwala czy poprostu nie stosuje sie do czegoś , jeden wariuje, lata bokami, przekracza predkosc inny jezdzi pod wpływem itp wiec panowie nie oceniajcie jesli nie jestescie święci. Ten post nie ma na celu ani obrony albo karcenia kogos za cokolwiek ale troche krytyki, samooceny...

[Kosa]

jak jezdzisz w ten sam sposob co śp. Girorgi gratulacje z mojej strony, moja krytyka odnosni sie dokladnie do takiego stylu jazdy w ruchu ulicznym,

nie wiem jakie jest dla Ciebie podobiensto miedzy przekroczeniem predkosci o 5-15 kmh (bo to mi sie najczesciej zdarza) niz obowiazujace do tego co wyrabiał kierowca tamtej e34,

[mariusz13]

ja go szanowałem za umiejętności nie za brawurę sądzę że tylko wybrał poprostu niebezpieczny dla innych użytkowników dróg sposób szybkiego wybicia się z wielkiego szarego grona ludzi którzy dobrze jeżdżą bo on popularność zdobył w kontrowersyjny sposób ale zdobył w błyskawicznym tempie szkoda gościa i tyle a każdy ma swoje zdanie :cry:

[5oul]

Gdyby miał trochę oleju w głowie to w samochodzie miałby chociaż półklatkę wspawaną a tak mamy dziś o czym posty nabijać. Dla mnie koleś totalnie nie poważny, który kosztem ogromnego ryzyka zranienia, kalectwa lub śmierci innych ludzi chciał dostać się do hollywood... Wiecie dlaczego się nie dostał? Bo nie jest aż tak dobry jak się wydaje. Jeśli byłby w połowie tak dobry to nie po mieście a po torze jako zawodowy kierowca by śmigał. Z tąd najszybciej można się dostać do filmu. Przykład - Ben Collins. Nikt z producentów filmowych nie zatrudni chłopaszka tylko dlatego że jeździ bokiem po mieście. Każda scena żeby była nagrana tak jak na kino akcji przystało wymaga pracy profesjonalnych kaskaderów a on takim człowiekiem na pewno nie był a żaden profesjonalny kaskader nie będzie ryzykował życia z kimś kto ma gdzieś zdrowie i życie innych.

Jasne że szkoda człowieka, bo w sumie zbójem nie był. Nie kradł torebek babinkom ani lizaków dzieciom. Niestety, bawisz się zapałkami to możesz się poparzyć - tym bardziej że nie zabezpieczył się w sposób który odpowiadałby stylowi jego jazdy).

Na jego szczęście zginął robiąc to co kochał. Piękna ale bolesna dla bliskich śmierć.