e34 Problem z płynem chłodniczym

[hayabusa1991]

Witam mam problem z płynem w chłodnicy ponieważ ubywa go mniejwięcej do połowy zbiorniczka wyrównawczego. Pod autem niema żadnej plamy ani nic takiego olej też jest czysty wszystko wygląda normalnie a jednak gdzieś ucieka pomocy!!! silnik m50b25 24v

[Dudek]

ubywa go mniejwięcej do połowy zbiorniczka wyrównawczego

a spróbuj tak pojeździć nie dolewaj nic i zobaczysz czy ubywa dalej

[koko090681]

ja u siebie wymieniałem chłodnice ,węże ,ogólnie wszystko co do chłodnicy oprócz zbiorniczka wyrównawczego bo też mi ubywał płyn i nie widziałem nic pod autem --co się okazało że zbiorniczek był pęknięty w połowie -no i do kompletu wymieniłem go też :lol: płyn ciekł podczas jazdy i sie rozchlapywał i go nie było widać

[neophyte]

mam ten sam problem i nie wiem gdzie on znika :-P najlepsze jest to że raz trochę ubędzie a innym razem nic przez dłuższy czas..

na początku myślałem że może odpowietrznikiem bo szczelny do końca nie był ale po jego wymianie nadal mam ten problem. ciężko znaleźć źródło wycieku..

[Dziki]

Pod obudową termostatu potrafi ciec-wiatrak wszystko tam wysusza i nic nie widać.

Z kanału pooglądaj wszystkie wodne przewody pod kątem osadu po płynie.

O-ring pod zbiornikiem.

Nagrzewnica-mokre dywany-dziwny zapach w kabinie.

[wojtas-chajek]

sprwdź czy czasem nie masz luzów na pompie wody..

[Georgii]

sprwdź czy czasem nie masz luzów na pompie wody..

Potwierdzam u mnie pompa wody była już zajechana i z niej się sączyło...

[tomasso12]

Albo wyciek, albo uszczelka pod głowicą. Nie ma możliwości, aby ubywał płyn z układu. To nie woda, że odparuje ze szklanki. Dobrze popatrz po wężach, łączeniach, w okolicy pompy wody i termostatu. Warto też zerknąć na nagrzewnicę wewn. auta. Wyciek najlepiej z układu zlokalizujesz jak dobrze rozgrzejesz auto, potem je zgasisz. Płyn dobrze rozgrzany podczas studzenia lekko rozpręża się, więc jeśli wyciek jest widoczny na pewno go zlokalizujesz. Najgorszy scenariusz ucieczki płynu to uszczelka głowicy. Płyn może dostawać się na cylindry i spala się podczas jazdy. Ostateczność to zapowietrzony układ chłodzenia ( ale tu ubytki mogą być tylko na czas jego odpowietrzenia)

[funbmwe36]

zgadzam sie z tomasso12 dobrze pisze z ta uszczelka

[Tomi 528]

. Najgorszy scenariusz ucieczki płynu to uszczelka głowicy. Płyn może dostawać się na cylindry i spala się podczas jazdy

wedlug mnie jak by uszczelka byla uszkodzona w miejscu kanalu wodnego to cisnienie walilo by do ukladu chlodzenia a nie na odwrut a co za tym idzie non stop zapowietrzona w uszczelce nieszukal bym problemu

[tomasso12]

Ale skoro płynu ubywa, a wycieku rzekomo nie widać, to gdzieś musi się ulatniać. A propos, nie masz białej masy o konsystencji ciepłego masła w zbiorniczku płynu chłodzącego lub w oleju na miarcepytanie_bmw Bo tak teraz sobie myślę, że może głowicę trafiło, czego nie zyczę

Edytowane 2 Kwietnia 2013 przez tomasso12

[koko090681]

dobrze sprawdz zbiorniczek wyrównawczy - pękniecia zbytnio nie widać na zbiorniczku ,ja miałem pęknięty od przodu gdzie trudno go dostrzec -minimalna rysa-u mnie też nie było widać żeby gdzieś ubywał a ubywał podczas jazdy po rozgrzaniu i był rozchlapywany

zastanawie mnie jednak w jaki sposób on pękł :?:

[beaver79]

Powodów może być tysiące, każda rura i plastik.

dziwne że nie widać wycieków - nie wiem jaki masz płyn ale petrygo podczas odparowania zostawia taki fajny biały nalot.

zacznij od podstawy termostatu (jeżeli masz EGR to możesz go nawet odkręcić - te żółte uszczelki się często rozpuszczają) a potem po każdym wężu oglądaj osobno.

jak mówił Dziki - jak nie śmierdzi w aucie to z nagrzewnicą masz luz.

i nie straszcie człowieka uszczelką pod głowicą... raczej byłby dym, kisiel w oleju itp

[Kondziu]

Miałem podobne objawy a efektem poszukiwań pompa wody okazała się nieszczelna, po wymianie wszystko git. I też nie widziałem, którędy ucieka. Pozdro i szukaj dalej i czekamy na efekty.

[tomasso12]

i nie straszcie człowieka uszczelką pod głowicą... raczej byłby dym, kisiel w oleju itp

Nikt nie straszy, to tylko jeden z możliwych scenariuszy. Ale tak czy inaczej gdzieś diabeł tkwi