Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie, kolega ma E36 z m43b18 czy jak go tam zwał z 96roku, teraz są troszkę mrozy tutaj, -28/-29*C , ale nawet przy -5 odpala tak samo. Odpala od strzała, bez problemu, ale od razu gaśnie. Można tak próbować kilkanaście razy, zawsze tak samo. Ratuje trzymanie wciśniętego gazu, dopóki silnik się nie zagrzeje to gaśnie po puszczeniu gazu. Chodzi jakby nie było ssania, na ciepłym ma dość niskie wolne obroty. Nowy akumulator, nowe świece, narazie nie mam możliwości niczego sprawdzić, dopiero w sobotę będę coś tam grzebał, ale może macie pomysły co jako pierwsze sprawdzić. Podpinałem kompa do niej, ale akurat silnika nie widzi, już pisałem do Dirty'ego o pomoc w tym temacie, ale gdyby nie udało się sprawdzić błędów to trzeba będzie ręcznie znaleźć. Co jest odpowiedzialne za uruchomienie jakiegoś wtrysku rozruchowego, tzw.ssania w tym wynalazku? Dzięki za wszelkie podpowiedzi - NA TEMAT :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie poszukam czy lewego gdzieś nie ciągnie. Fura pali też jakoś nierówno, jakby zapłon na jednym baniaku czasem wypadał. Świece zmieniałem mu ze 3 miesiące temu, ale że ja miałem już 2 takie przypadki u siebie, że nowe świece są padnięte to u niego też spróbuję wkręcić stare na chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...