Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Przypomniało mi się jak w 2003/4 robiłem w warsztacie gdzie przyjeżdżał taki zaprzyjaźniony z szefem "Misza" nie wiem jak to się po rusku pisze i opowiadał jak to miał wypadek i odzyskiwał kasę za uszkodzone auto. Babka wjechała mu w bok, odbiła się i gaz w podłogę, a on za nią. Dogonił ją po paru km, wyciągnął z auta i zapłaciła za szkody. Pytamy: Misza to u Was nie ma ubezpieczeń? A on na to: Jak jesteś duży i silny to masz ubezpieczenie, jak mały i słaby to nie masz. Dodam tylko, że on był ogromny. :) Nie chciałbym takich sytuacji w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...