Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Napiszę tutaj, póki nie wiem co dalej zrobić, bo może ktoś z Was miał podobną sytuację. Na Mazurach mamy dom, który nie jest skończony i właściwie instalacja elektryczna kończy się na ścianie budynku, wewnątrz nie jest nic rozprowadzone, podpięte, żadnego odbiornika prądu. Przez ostatnie 5 miesięcy wogóle nikogo tam nie było, nikt nic nie używał, a dostałem rachunek za prąd za 3 miesiące: UWAGA: 11470zł słownie jedenaście tysięcy czterysta siedemdziesiąt złotych! Ktoś ma pomysł co z tym fantem zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u kumpla w moim powiecie cała wioska dostała kosmiczne rachunki za prąd i okazało się że ci co spisują liczniki nie chodzili i nie robili tego wcale przez długi okres czasu. i chyba sami sobie naliczyli i takie rachunki ludziom powysyłali. sprawa jest nawet na jutubie. dzwoń tam jak najszybciej zanim zaczną ci ,przysyłac jakieś wezwania czy ponaglenia do zapłaty tego. w polsce to jednak wszystko jest możliwe. chyba ze ktoś z sąsiadów uprawia zielsko i podpiął się do twojej chatki:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kutwa !! Chcial bym zobaczyc twoja mine jak otwierasz ten rachunek, a na powaznie to ja tu widze tylko dwie mozliwosci. Albo polowa mazur jedzie na twoj rachunek albo u nich zaszla jakas pomylka. Pewnie bez osobistej wizyty sie nieobejdzie. Glowa do gory na pewno jest to do wyjasnienia szkoda tyko nerwow i czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa zgłoszona, napisane odwołanie, czekamy co dalej, ale słyszałem że takie rzeczy się zdarzają i ponoć trzeba zapłacić, a później się sądzić dopiero. Już wcześniejszy rachunek był dziwny, bo 2500zł, gdzie jedna betoniarka chodziła parę dni, czajnik elektryczny kilka razy dziennie przez miesiąc i radio, którego słuchali budowlańcy, nie wierzę, że naciągnęło to wszystko razem 2500zł, ale zapłaciłem. Teraz już trochę przegięli, więc na pewno nie zapłacę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie chodzi praktycznie nos stop:

3 x spawarka 8 lamp przemysłowych, radio i min 3-5 godzin po 2 szlifierki i rachunek mam 400 zł na 2 miechy.

Nie wiem co byś musiał mieć za betoniarkę żeby na 2000 nabrała prądu nie wspomnę o radiu i czajniku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no to są jaja, najprawdopodobniej to ktoś jechał na twoim prądzie, bo pomyłka w rachunku aż tak duża raczej jest nie możliwa (aż na 11 000), ale i tak będziesz musiał najpierw to zapłacić a później się domagać swojej kasy,

my mamy dośc duży warsztat duzo ciżkiego sprzętu chudzi po 8 godzinn dziennie i mamy 500zł racunki co miesiąc

gdzieś czytaem na taki podobny temat jak ty, to koleś na wasną rękę szukal co jest nie tak i okazalo się że kilometr dalej od jego posiadłości była źle podpita instalacja i elektrownia podłączyła prąd jeszcze na dwie inne posiadłości i z td miał takie wielkie rachunki, i żeby nie to że sam na własną rękę wynają jakąś firmę zajmującą się zakładaniem lini elektrycznych to do dzi by płacil takie rachunki, a dróga sprawa to trza było elektrowni udowodnić że to ich wina była

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile masz przyłącze postawione , ale po kwocie wątpię żeby domowa instalacja była w stanie przesłać tyle Watów w ciągu miesiąca.

Albo się ktoś podpiął i kradnie od Ciebie , albo faktycznie coś z***ali przy przyłączu.

Tak czy siak zgłaszaj sprawę od razu na policję , zanim jeszcze zaczniesz gadać z energetyką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie o to chodzi,że jeśli to ktoś ciągnie na lewo,to i tak ty musisz zapłacić,energetyki to nie interesuje za bardzo,kto korzysta z licznika,im rachunek musi się zgadzać,to ty musisz złapać złodzieja,udowodnić mu i się z nim sądzić o zwrot kosztów,z energetyki przyjadą,popatrzą-no panie,tyle jest nabite na liczniku,trza zapłacić,do widzenia(witamy z powrotem w Polsce:bag:)

jedyna nadzieja,że to oni namieszali coś,źle spisali albo coś,musi być ich wina,wtedy OK,nie będą robić problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak zgłaszaj sprawę od razu na policję , zanim jeszcze zaczniesz gadać z energetyką.

właśnie racja zapomniałem napisać, abyś powiadomił jak naj szybciej Policje, to ci dużo pomoże przy matactwie i ewentualnym zatarciu dowodów i sladów przez zaniedbania elektrowni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekret na bank. Moi rodzice tykle nie placa w przeciagu roku, gdzie chata jest 3 poziomowa i z adaptacja piwnicy na drugie mieszkanie. W ytym czasie byl praktycznie non stop remont gdzie chodzil sprzet, budowlancy sie krecili itd. Jestem pewien ze albo ktos sie podlaczyl i ciegnie od ciebie prad na lewo, albo porabalo im sie z rachunkiem. Tak jak Mardolec pisze - zglaszaj od razu na policje zanim pojdziesz do energetyki. Jak pojdziesz do energetyki i powiesz ze zgloszenie juz na polichje bylo o przestepstwie, to podejrzewam ze juz inaczej moga z toba na dzien dobry rozmawiac..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi odcieli prad za 20 zl. Przyjechali wycigneli bezpiecznik i pojechali. Ojciec pojechal wyjasnic sprawe a on za ja im 20 zl lolol no to zaplacil i mowi zeby przylaczyli a oni ze bezpiecznika nie ma i trzeba 50zl za bezpiecznik. Kuuuuurwaa w jakim kraju przyszlo zyc same s****ysyny i zlodzieje. Krew mi sie gotuje ******lony Bangladesz.

Jedz na targ kup od ruskich AK i roz******l s****ysynow!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo mają burdel, mi miesiąc temu bez zapowiedzi przyjechali i odcieli prąd bo niby za marzec nie zapłaciłem, zawiozłem im rachunki i pokwitowania wpłat i jeszcze tego samego dnia podłanczali z powrotem. dziadostwo!!! wszystko zaczeło się chyba od tego jak zmienili się na Tauron.

podobne historie miałem z TP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej mało prawdopodobne , takie instytucje jak gazownie i energetyka jak widzą takie spore rachunki osób prywatnych , to przed obawą, że ktoś nie zapłaci wysyłają częściej mniejsze rachunki, napewno jakaś pomyłka na papierze, ale jak wolno wiedzieć ile Kw pociągneło ? A jeśli faktycznie tyle nabiło , to ptrzekręt ładny, ludzie widzą, że nikt nie mieszka i popodpinali się i to kilka *****ów pewnie . Wypiję za pomyślne rozwiązanie "zagadki"

Edytowane przez BASTARS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest o tyle trudna, że brat mojego dziadka zajmuje się tym domem, papierami itd., bo nas tam nie ma i napisałem mu upoważnienie do wszelkich czynności związanych z tą nieruchomością, on pisał to odwołanie teraz, jeździł tam i z powrotem zeby jakąś ekspertyzę licznika zrobili, ale jak dobrze pamiętam to chyba 118tyś.kWh pociągnęło. Dla mnie jest to niemożliwe nawet gdybym tam mieszkał, a sąsiedzi by się podpięli, bo nawet 3 domy razem by tyle nie pociągnęły, to jest 4tyś.zł na miesiąc, więc jak jakaś fabryka. Teraz zastanawia mnie jeszcze jak to zrobić, żeby za po przedni rachunek oddali kasę, bo też 2500zł nie mogli budowlańcy naciągnąć jedną betoniarką, radiem i czajnikiem elektrycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...