GleN Opublikowano 8 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2012 ostrzegam przed montowaniem tego reduktora! nie posluzyl mi za dlugo, potrafi puscic gaz w uklad chlodzenia, powoduje to nie zapowietrzenie, a raczej solidne zagazowanie ukladu! nie musze tlumaczyc nikomu czym to grozi :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyziu Opublikowano 8 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2012 to już od jakiegoś czasu wiem...... szybko oddaje ciepło ale te puszczanie baka układ chłodzenia to nie jest za fajne... widziałem kiedyś auto co jak odkręciłem korek to zawaliło LPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 9 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 Tłokowy reduktor niesie ze sobą takie ryzyko ale ja uważam że jeśli jest dobrze zasilany to się nie niszczy w ten sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
probin Opublikowano 9 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 Ja mam ten reduktor a nawet dwa, w tym reduktorze ważne jest aby nie żyłować go bo potrafi on zasilić dość sporą moc, niektórzy ładują go do >200KM i wtedy mają problemy. Chodzi o to że im więcej gazu przepływa w jednostce czasu tym częściej dochodzi do sytuacji nazwijmy to zimny-gorący (rozprężanie gazu - oziębianie, z drugiej strony ogrzewanie przez płyn chłodzący). W reduktorach tych ulegają destrukcji uszczelniacze w skutek wielokrotnych zmian temperatur (w drastycznych sytuacjach stan zamarznięty-gorący). W moim przypadku gdy z jednego reduktora mam zasilone tylko połowę cylindrów lekko powyżej 100KM cały reduktor nawet w przypadku butowania nie będzie miał tak drastycznych wahań temperatur przez co szansa na puszczenie bąka oddala się z siła wodospadu... Ot i cała filozofia tego reduktora, a zalet ma on kilka: mały rozmiar (bardzo ważne jak musisz dać dwa reduktory a masz mało miejsca jak w przypadku każdego v 8, bardzo małe spadki ciśnienia, bardzo dobre właściwości termiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GleN Opublikowano 9 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 Pewnie masz rację Probin, ale to jest moje trzecie auto z lpg i takich numerów wcześniej nie doświadczyłem, dlatego jestem lekko rozczarowany :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
probin Opublikowano 9 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 po prostu trzeba mieć za***istego gazownika który wie co montuje, a niestety jak z każdymi fachowcami 1 na 10 wie co robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelo Opublikowano 9 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 ja na swoim mj3 zrobiłem ~30.000 tys w tym sporo ostrej jazdy i nie mogę powiedzieć złego słowa,no i tu probin ma racje,wszystko zależy od gazownika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomi 528 Opublikowano 9 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Października 2012 dlatego niewarto oszczedzac montujac u jakiegos garazyka !!! za solidny montaz trzeba zaplacic Takie jest moje zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Georgii Opublikowano 10 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2012 Ja tam nie narzekam na reduktor zavoli zeta S Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
probin Opublikowano 10 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Października 2012 (edytowane) Problemem jest nie tylko kto zakłada ale na co dogadali się klient z gazownikiem. Bo komponenty zależą nie tylko od silnika (co jest oczywiste) ale także od formy użytkowania. Bo jeśli ktoś jeździ "na każdym biegu ogień z dupy..." to już zwykły wielozawór może być za mało nie mówiąc już o zamarzającym reduktorze. Czytuje się potem że ktoś ma jeden reduktor w prawie 300KM silniku i mu jeździ bez problemu, ale nie wie dlaczego mu paliwo z baku ucieka (a że sterownik się ratuje i wyłącza wtryski to już....) albo na autostradzie to na gazie tylko do 220 bo potem się przełącza na benzynkę. Reduktor nie wydala/ sterownik nie radzi sobie z Vanosem - pokręcimy/przykręcimy trochę tu i tam, mniej żre gazu klient za***iście zadowolony a że wypala mu zawory to się dowie za jakiś czas (a potem czytujemy że gaz uszkadza silniki). Na koniec gwoli wyjaśnienia, nie jestem żadnym ekspertem od LPG choć moja wiedza lekko przewyższa średnią statystyczną. Po prostu mam fachowca gazownika, który nie jest tani, choć warsztat ma w garażu wie co robi. Choć swoje M60B30 kupiłem zagazowane, w tej chwili z oryginalnej instalki zostały tylko listwy wtryskowe bo resztę już wymieniłem (butla z wielozaworem w wersji sport, zasilanie gazem fi 8mm, reduktory 2xMagic3, sterownik STAG300 - 8 i teraz mogę powiedzieć że auto jeździ. PS. Glen jaką miałeś datę produkcji tego reduktora? Edytowane 10 Października 2012 przez probin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 12 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 No Probin bo z tymi magikami już tak jest że aby magic 3 poprawnie funkcjonował to musi go montować magik w temacie elpidżi. Nie od parady na montaże do naszego gazownika przyjeżdzają ludzie az podkarpacia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mordulec Opublikowano 12 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 Po prostu mam fachowca gazownika, który nie jest tani, choć warsztat ma w garażu wie co robi. No i to jest fakt , garaż jak garaż szału nie ma .... ale gazownik ma pojęcie o tym co robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jareknes Opublikowano 12 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 Podlacze sie pod temat Magic III , uzytkowalem bez zadnych problemow 2 lata , po mimo, ze duzo reklamacji u mojego "gazownika" bylo co do tego reduktora. Pierwsze klopoty zaczely sie w ostatnim miesiacu gwarancji, najpierw walil w aucie gazem , okazalo sie ze wadliwa konstrukcja krocca podajacego gaz do reduktora , wyrobilo sie gniazdo z oringiem , podjechalem do warsztatu , chlopaki mieli patent na to , bo nie bylem pierwszy, wywalili polaczenie przez oring na polaczenie gwintowe i wszystko wrocilo do pierwotnego stanu. Dodam , ze maja niezle ogarniety temat, firma w Boleslawcu , chlopaki z Wrocka. Po kolejnym miesiacu spadlo cisnienie w reduktorze , znowu but do firmy , zapieli komp ustawili co trzeba i dalej hula do opcji puszczania Baka do ukladu chlodzenia nie doszedlem bo niestety sprzedalem swoja siudemeczke. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelo Opublikowano 12 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2012 firma w Boleslawcu , chlopaki z Wrocka. zakładałeś u tych samych co ja na granicznej :?:bo coś mi tak świta,że wspominałeś o nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jareknes Opublikowano 13 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2012 tak tak Pawle, masz racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.