BMW E46 330Ci - Krotoszyn

[PiterOKL]

Bylismy wczoraj oglądać to auto:

Oferta - BMW 330 - Witam sprzedam BMW 330Ci coupe, auto z 2001r,posiada gwintowane zawieszeni KW,czarną skórzaną tapicerke w dobrym stanie,aluminiowe f

i w razie gdyby ogloszenie wygasło

''Witam sprzedam BMW 330Ci coupe, auto z 2001r,posiada gwintowane zawieszeni KW,czarną skórzaną tapicerke w dobrym stanie,aluminiowe felgi 17", niedawno wymienione sprzęgło, auto zarejestrowane w ciągłej eksploatacji, jedyną wadą jest lakier który wymaga poprawek''

Brat szuka auta, chce E46 do 20tys. Niekoniecznie 330i, bo ciezko znalezc fajną. Akurat ta 330i była tylko 120km od nas wiec postanowilismy podjechac. Oczywiscie auto wymagać miało jakiegos wkładu, z tym sie liczylismy, ale tak zmęczonej E46 jeszcze nie ogladalem.

No więc tak, obecny wlasciciel ma auto 2 tygodnie, wiec zbyt duzo o nim nie wie. Wiadomo ze za taka kase nie ma cudów, ale mielismy niedaleko wiec podjechalismy. Lakier słaby o czym wspomnial wlasciciel, ALE miała byc do malowania maska i zderzak a reszta na upartego mogła by być. jakas polerka czy cos by pomogło. nigdzie nie miala wychodzic rdza i nie miala pękać szpacla. okazalo sie ze szpachla pęka wszedzie, na dachu, masce, błotnikach, drzwiach. Na dodatek mielismy ze sobą miernik lakieru i prawa strona auta to 200-300 mikronów, maska 400-500 mikronów, prawa strona ok 220 mikronów, za to lewa nawet 900 mikronów. tylne słupki nawet 1500 mikronów. na dachu 800-900 mikronów, klapa tylna jak ori. wewnątrz auta próg prawy ori, lewy tez 800 mikronów. po prostu tragedia pod lakierem. kielich lewy też ma zacieki farby.

Mechanicznie: szła dobrze, ladnie sie wkręcała na obroty, rondo bokiem było (sprzedajacy uderzyl nawet w kraweznik, ale co tam ), tarcze do wymiany, gwint tylko z przodu bo z tylu springi pękły i jest wlozona seria, przy felgach dołożone dystanse, opony słabe, kierunek jeden odstawał, ksenon hid, skóra pęka na szwie w fotelu kierowcy, kierownica wytarta i pedały też, sam sprzedający stwierdził, że pewnie ma jakies 250tys przebiegu, a moze 300tys.

Wiem ze zaraz ktos bedzie pisał, że czego oczekiwalismy za tą kasę... i oczywiscie ma racje, cena jest super, jak za 330Ci i nikt żadnych pretensji nie miał do sprzedającego jak oglądalismy auto bo nie oczekiwaliśmy cudów za taką kasę. Obejrzelismy ze spokojem i stwierdzilismy ze jest zamęczona i rezygnujemy. No jedynie miała szpachla nigdzie nie pękać bo tak sprzedający mówił, a pękała wszędzie. Cena była jeszcze do negocjacji. Nie wzielismy bo po prostu auto nie przypadło nam do gustu i opisuje tu jedynie faktyczny stan samochodu żeby inni wiedzieli co i jak - jak ktos chce to moze kupić, przynajmniej teraz wie w jakiej kondycji jest auto, bo sprzedający za wiele o aucie nie mówi. Nie mielismy daleko wiec pojechalismy. cena jest dobra, ale auto zmęczone. i w sumie na nic nie zda się wkład finansowy w wysokosci kilku tysięcy zlotych, skoro pod lakierem jest tona szpachli, nawet na progach/słupkach wewnętrznych. jednym słowem auto swoje juz przeszło

Edytowane 30 Września 2012 przez PiterOKL

[Gość staszek]

Jak te auto ma takie grubości lakieru to pewnie jest bo niezłym dzwonie jednym słowem jeżdząca szpachlalololi koleś coś takiego próbuje sprzedać to się chyba nawet na części nie nadaje:!:

[SoulRea]

na dachu 800-900 mikronów, klapa tylna jak ori. wewnątrz auta próg prawy ori, lewy tez 800 mikronów

to ktoś zaszpachlował tam arkusz papieru?

[czechu]

A ja mam 25km, mogliscie dac znac

[jokeymiras]

u siebie przy malowaniu wydawalo mi sie ze duzo szpachli dal po wgniotce od pilki 300 mikronów a tam widze nawalił

chociaz na wakacjach bylem z kuzynem po zapomnialem jaka fure :bag: z gubinie

mierze miernikiem spoko spoko a cala prawa strona szpachlowana dobrze po 800 mikronow jade dalej 2.400 mikronow :shock: poszedlem na auto z boku zobaczyc bo nie wiedzialem czy sie nie zepsół miernik

[PiterOKL]

moze ktos kojarzy auto z miasta, w koncu predzej jezdzilo po wrocku

[Dudek]

podejrzewam że to te jedno auto nie bite kuogkuogkuog

ludzie to na silę próbują takie syfy ludzią wciskać ze szok

przydało by się jeszcze sprawdzić zbieżność bo pewnie po dachu i była gdzieś na łańcuchach oczywiście pewnie nie ma o tym mowy :D:D

[kozin09]

Po komorze silnika tez widać ze jakiś flejtuch jeździł

[PiterOKL]

brat mial wiekszy budzet niz te 17tys, wiec miał by kase na podreperowanie auta, nawet gdyby trzeba było całe pomalowac. no ale jak wyskakuje na mierniku 1500 mikronow, na dachu 900 to nie ma sensu sie w takie cos pakować

chociaz jak komus to nie przeszkadza to moze kupic do rozbijania sie po kraweznikach bo auto fajnie jezdziło, ale... do szaleństw bym wolal E30 3.5