Songo Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Witam. Coś ostatnio mam pecha z tym moim autkiem - dzisiaj poluzowana kostka chodnikowa uszkodziła mi wahacz Coraz bardziej się przekonuję do tego, że gwint nie jest dobrym rozwiązaniem na codzień. Mam kilka pytanek: 1. Czy będzie ok jeśli wymienię tylko tylko jeden wahacz? Problem w tym, że nie wiem jakiej firmy wahacze mam w tej chwili na aucie (wymieniane przez poprzedniego właściciela). 2. Mogę kupić sam wahacz czy razem z tuleją? 3. Co z wymianą? Dam radę sam czy potrzeba fachowca? 4. Czy wahacze są takie same dla wersji standard i M-Pak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BASTARS Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2012 jeden możesz wymienić , tu polecam Lemfordera , sam dasz radę jak masz jakiś kanał , jak kupisz to on jużbędzie cały uzbrojony , m pakitowe są takie same kształtem może tylo inne tuleje jakieś bardziej wytrzymałe dawali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Livin Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Ja u siebie wymieniałem oba wahacze a myślę, że mamy takie same. Od siebie polecam Meyle HD albo TRW naczytałem się masę opinii i w przystępnej cenie można mieć bardzo dobrą część. Co do wymiany to nie ma żadnej filozofii odkręcasz kilka śrubek problem może być w zapieczeniu bo sworznie bardzo ciężko wyłażą. Po wymianie i tak będziesz musiał jechać zbieżność ustawić. Co dokładnie uszkodziłeś w wahaczu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Songo Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Co dokładnie uszkodziłeś w wahaczu? Co dokładnie uszkodziłem to nie wiem - wczoraj było już późno więc nie miałem jak tego dokładnie sprawdzić - nie jest pęknięty czy złamany (auto normalnie prosto jeździ), trochę obity/przerysowany no i coś mi odstaje przy mocowaniu i boję się żeby nie zahaczyć o jakaś dziurę i nie pogorszyć sprawy. Nie wiem czy to jakaś osłona się odgieła czy coś innego - dzisiaj po pracy sprawdzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Songo Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Analizując zdjęcie podwozi w google to raczej cieżko było by mi uszkodzić wahacz płytką chodnikową w miejscu mocowania tulei. Chyba niepotrzebnie panikuję i to osłona silnika uległa uszkodzeniu w miejscu zaznaczonym na czerwono: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SoulRea Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2012 No niestety raczej na pewno panikujesz podepniesz nowe kostki i ze dwa wkręty i będzie jak nowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BASTARS Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Po wymianie i tak będziesz musiał jechać zbieżność ustawić. no pierwsze słyszę ,żeby po wymianie wahacz robić zbierzność w E46 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 No też mnie to dziwi, no chyba, że już taki wy***any, że pływał po całej drodze, ale zbieżność, to po wymianie drążków kierowniczych, a nie wahacza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dudek Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 końcówki drążków całe drążki maglownica to wtedy ustawiasz zbieżność ale po wymianie wahacza czy samych tulei nie robi się zbieżności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Livin Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 No nie wiem ja wymieniałem jeden wahacz to zaczęło mi delikatnie ściągać auto na prostej drodze więc pojechałem zrobić zbieżność a że kosztuje mnie to 40zł to nie było źle. Związane jest to z faktem, że miałem duże luzy na sworzniach po założeniu nowego wahacza wszystko jest sztywne wiec zbieżność jest do korekty. Przy samym uszkodzeniu wahacza pewnie nie trzeba tego robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Songo Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Na moje szczeście uszkodzeniu uległa osłona a nie wahacz. Ale skoro już jestesmy przy wahaczach to mam pewne informacje, które moga się komuś przydać: - wahacz od M-pakietu jest prawie o 200zł droższy niż standardowy, nieststy nie znalazłem potwierdzonego info czym te wahacze się różnią. Jedni mówią, że tuleja jest sztywniejsza, inni, że kąty są inne itp. Osoby, które zamontowały standardowy wahacz do obinżonego zawieszenia nie zauważyły aby coś się zmieniło. Trzeba by było głębiej pokopać alby znaleźć konkretne różnice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SoulRea Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Z tego co się orientuje to jeżeli nie opuszczasz auto niżej niż 4 cm to nie potrzeba nic zmieniać. Jeśli jednak kładziesz na glebę na maxa do wymiany dochodzą łączniki stabilizatora na krótkie. Co do samych wahaczy nic mi także nie wiadomo. Także zawieszenie gwintowane nie pasuje do M-ki tak że wnioskuje ze coś tam jest innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.