Wrocław Kradną co mogą

[mareq]

Gdzieś to muszą sprzedawać? Albo olx albo gielda. Trzebaby przyobserwować

oni tego nie sprzedają... oni po prostu nie kupują tylko pod.pie.rdalają z auta obok...

po co kupować jak można za.je.bać...

mój nowy ulubiony sport to baseball , muszę jeszcze piłkę kupić bo kija już mam z AMELINIUM ...:evil::evil::evil::evil::evil::evil::evil::evil:

[CzAkSs]

hehe ja mam nogę od stołu bo kija nie wolno

[Nev]

Serio nie wolno? A jak będę jechał na trening, bo jestem baseballistą amatorem?

[mareq]

Serio nie wolno? A jak będę jechał na trening, bo jestem baseballistą amatorem?

***łem ...:lol::lol::lol::lol:

[Nev]

ej ku*wa serio pytam, haha

[vanos320]

Nev - wtedy możesz.

[Nev]

no to panowie odpalamy biznes, drużyna Bimmers Wrocław i jazda z koksem, można też lekko pójść w komercję i odpłatnie udostępnić opcję "WPlERDOL NA ŻYCZENIE", mogę wtedy być skarbnikiem

[Czarny BMW]

Kilka dobrych lat temu we Wrocławiu trzy razy w ciągu roku zapierdzielili mi fotochromy w e39. Byłem pewny, że moda na lusterka się skończyła a tu znajomemu w grudniu i w marcu znikły również lusterka w x5. Wszystkie przypadki ze Śródmieścia....

[Nev]

Mieliśmy rok temu w Sky Tower służbową X5, też skończyła bez lusterek...

[lisek]

Wczoraj moja fura stała na Jedności Narodowej dwie godziny.

Ośrupany przedni znaczek ukradli,

zaślepke haka przód,

dolny dyfuzor mpakowy...

Na Jedności Narodowej to nic nowego. Pomijam fakt, że masz obce tablice - serio, ta mentalność, że jak masz inne deski niż DW to jesteś do skrojenia, nadal funkcjonuje. Mi na Kluczborskiej, boczna Jedności, zajumali przedni zderzak. I to uwaga! - z Cinquecento parę lat temu...

[vanos320]

To jest jakaś tragedia... I to we Wro, gdzie większość aut ma obce blachy...

A mój brat kiedyś wyjechał do UK i zostawił na rok czasu starego escorta.

Ukradli oczywiście felgi, maskę, nawet korek od wlewu oleju.

Aż dziwne że tylnych błotników nie wycieli bo były zdrowe.

[jacoBlack]

ludzie litości ... wstajesz człowieku rano idziesz do auta a tam ...

brak czarnych nerek i obudowy (???!!!) lewego lusterka na ziemi leży stłuczony wkład a w lusterku uszkodzony-wyrwany mechanizm sterowania:bag:

[Nev]

wtf... gdzie taka gościnna okolica?

[Livin]

Mi jakiś czas temu ktoś z buta pociągnął po lewym lusterku. Zostawił ślad na drzwiach widać jak but leciał z rozpędu bo porysował drzwi a lusterko zawineło się na przednią szybę. Rezultat pourywane przewody połamana obudowa niedziałające podgrzewanie. Nadaje się jedynie do wymiany. Jakiś czas potem ktoś w biały dzień (zostawiłem auto na 5min!) urwał mi prawe lusterko... przetrwało bo jedna sprężyna wytrzymała ale druga się zerwała. Także lustreka ekstra miło są traktowane we Wrocku :bag:

[jacoBlack]

wtf... gdzie taka gościnna okolica?

Maślice ...

[prz3m]

Dlatego do szybkiego bujania po mieście warto mieć coś małego i taniego. Pracuje praktycznie całe dnie jeżdżąc z puntku a do punktu b i kupiłem sobie Matiza (z klimąkuog) i mam wyebane co się z nim dzieje. BMka stoi w garażu i czeka na wypady za miasto, w trasy czy inne obazdy. Szkoda nerwów i pieniędzy. A zbity reflektor, uszkodzone drzwi czy 2 włamania do auta w przeszłości też mnie nie ominęły.

[Touras]

To chyba najrozsądniejsze wyjście

[prz3m]

Dla mnie najrozsądniejsze bo:

- nie zastanawiam się już czy podjadę pod krawężnik bez zahaczenia,

- nie boję się zostawić auta gdzieś w bramie na śródmieściu czy berzie,

- nie mam większych problemów z parkowaniem, dla Matiza miejsce zawsze się znajdzie,

- jakość Wrocławskich dróg jaka jest każdy wie, w BMW co kilka miesięcy musiałbym wymieniać zawias gdybym nim jeździł nonstop, a w Matizie przez 2 lata remont zawiasu zrobiłem raz za ok 700zł i to w sumie jedyny koszt jaki poniosłem w tym aucie,

- nie obawiam się dać auta dziewczynie, kiedy chce np. jechać na zakupy - ona też ma lżej bo lepiej się jej parkuje,

- przyjemność z jazdy BMW jest fest większa kiedy na co dzień jeździ się jakimś koreańskim ulepem kuog

[Pawel4freak]

jakość Wrocławskich dróg jaka jest każdy wie, w BMW co kilka miesięcy musiałbym wymieniać zawias gdybym nim jeździł nonstop,

******lenie

[Livin]

Dla mnie najrozsądniejsze bo:

- nie zastanawiam się już czy podjadę pod krawężnik bez zahaczenia,

- nie boję się zostawić auta gdzieś w bramie na śródmieściu czy berzie,

- nie mam większych problemów z parkowaniem, dla Matiza miejsce zawsze się znajdzie,

- jakość Wrocławskich dróg jaka jest każdy wie, w BMW co kilka miesięcy musiałbym wymieniać zawias gdybym nim jeździł nonstop, a w Matizie przez 2 lata remont zawiasu zrobiłem raz za ok 700zł i to w sumie jedyny koszt jaki poniosłem w tym aucie,

- nie obawiam się dać auta dziewczynie, kiedy chce np. jechać na zakupy - ona też ma lżej bo lepiej się jej parkuje,

- przyjemność z jazdy BMW jest fest większa kiedy na co dzień jeździ się jakimś koreańskim ulepem kuog

Mój znajomy tak właśnie robił. Na co dzień miał "ulepa" na weekendy i od święta miał dobrą furę. Jak to się skończyło? Jego ulep został smyrnięty we Wrocku na skrzyżowaniu i się przetoczył na bok bo malusie autko. Rezultaty były takie że miał złamane biodro z diagnozą że nie będzie chodził masa operacji i jakoś dał rade. Wniosek. Ulep ulepem a auto musi być duże a BMW takie przeważnie są i spokojnie da się jeździć codziennie. Jeżdzę swoją cupetą od 5 lat po wrocławskich drogach i tylko raz wymieniałem wahacze i to na samym początku jak kupiłem. Wystarczy jeździć z głową.

Także podpinam się pod Pawła:

******lenie

[linu666]

Panowie *****y kradną nie tylko od Was z BMW. Kradną z Forda, Skody, VW, Peugeota i wielu wielu innych. Uważam że bezsensem jest kupować ulepa po to żeby korzystać z przyjemności podróżowania w święta i niedzielę. Ale jak to mawiał mój kochany dziadek: jeden lubi czekoladę a drugi jak mu śmierdzą skarpety więc każdy radzi sobie z problemem kradzieży jak chce i jak uważa za słuszne. W związku z powyższym pozostawmy ten temat dla opisywania s****ysyństwa jakiego dopuszczają się bengalskie hieny cudzego majątku bo może uda się schwytać jednego, drugiego a najlepiej wszystkich. W temacie robienia zawieszenia w BMW tez możesz robić to co dwa lata i też będzie jeździł jak Matiz Pozdrowienia dla wszystkich i nie życzę nikomu żadnego objawu braku na aucie.

[Livin]

Panowie *****y kradną nie tylko od Was z BMW. Kradną z Forda, Skody, VW, Peugeota i wielu wielu innych. Uważam że bezsensem jest kupować ulepa po to żeby korzystać z przyjemności podróżowania w święta i niedzielę. Ale jak to mawiał mój kochany dziadek: jeden lubi czekoladę a drugi jak mu śmierdzą skarpety więc każdy radzi sobie z problemem kradzieży jak chce i jak uważa za słuszne. W związku z powyższym pozostawmy ten temat dla opisywania s****ysyństwa jakiego dopuszczają się bengalskie hieny cudzego majątku bo może uda się schwytać jednego, drugiego a najlepiej wszystkich. W temacie robienia zawieszenia w BMW tez możesz robić to co dwa lata i też będzie jeździł jak Matiz Pozdrowienia dla wszystkich i nie życzę nikomu żadnego objawu braku na aucie.

Lepiej bym tego nie ujął Polać mu!

[prz3m]

Ja po prostu innego wyjścia nie mam, bo pracuje autem. Robię masę krótkich odcinków po kilkaset metrów, głównie gdzieś po bramach właśnie. W aucie zawsze jakieś kable, mała drabinka i inne takie więc opcja Matiz jest dla mnie najlepsza. Dużym autem miałbym problem z parkowaniem gdziekolwiek, tu takiego nie ma.

[grzechue]

prz3m - ale pierydololo...

Najlepiej to się przesiądźmy na bryczki, nie trzeba nawet tankować i też nikt nie ukradnie... koszty utrzymania dwóch aut są wyższe niż jednego, nawet jakbyśmy brali pod uwagę 7er. Trzymanie auta w garażu jest totalnie bez sensu no chyba że to auto zabytek i liczysz na wzrost wartości. Kradli, kradną i będą kradli, ale odmawiać sobie przyjemności ze względu na innych to słaba opcja, auto to nie wystawa choć wiem, że Polacy lubią wszystko oczami kupować i cieszyć się wyglądem samochodu, auto służy do jeżdżenia a każdy jeździ tym na co go stać nie popadajmy w paranoje by auto 14-sto letnie chować po garażach bo ładne...

Sam lubię mieć zadbane i czyste auto jeżdżę dużo po mieście, w trasy też się zdarza po 1800km z 3-4 razy w roku no i miałem fajny lakier gdy kupowałem, ale sam drzwi od garażu lekko zarysowałem, a po wymianie szyby zapomniałem o taśmie i gdy zerwałem to lekko klar zszedł bo za długo naklejona taśma była ale wbijam w to auto za niecałe 3 lata osiągnie pełnoletność, już się przymierzam do czegoś świeższego i nawet jakby trafiła się już seria F to pamiętajcie że to tylko auto, te blachy i zderzaki są po to by nam się nic nie stało, a nie po to by sąsiadów w oczy piekło

[michal_f]

Ale coś zescie się go uczepili? Dla jednych auto to tylko auto, pojazd do przemieszczania się z jednego punktu do drugiego. A dla innych to coś więcej niż tylko blachy, zderzaki itd. Jak ktoś dba to mu szkoda nawet głupiego obicia na parkingu. I ja to doskonałe rozumiem.