Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

oto link do profilu naszego "kolegi"

http://www.maxbimmer.pl/members/slodki/

pewnie kojarzycie ze szukalem dla kumpla kupety e46 2.5/2.8, zamiescilem ogloszenie na forum i odezwal sie do mnie "kolega" słodki, ze ma w dobrym wypasie lekko rozbite 2.8. moj kumpel stwierdzil ze jest zainteresowany wiec pojechalismy ogladnac, okazalo sie ze auto nie jest zmasakrowane, tylko lekko uderzone z przodu, do roboty chlodzenie, jakies tam rolki, paski od klimy no i blachy. słodki powiedzial ze zderzaki wymieni na m-pakiet, zrobi ja na TIP-TOP, pomaluje jak w serwisie porsche i bedzie cud miod i orzeszki. kumpel ktory mial kupowac stwierdzil ze spoko opcja, sprawdzilismy ze serwisowana byla, wiec powiedzielismy ze przyjedziemy za tydzien jak bedzie jezdzaca, karniemy sie kawalek, zobaczymy od spodu i jak bedzie ok to wplacimy zaliczke. przyjechalismy, poogladalismy spod, zrobilismy rundke, wszystko git ale nastapilo pierwsze rozczarowanie - dowiedzielismy sie ze jednak m-pakietu nie bedzie, no ale ****, stwierdzilismy ze spoko auto, **** na m-pakiet.

przyjechalismy za 2 tygodnie juz z kasa po auto zrobione na TIP-TOP, niestety okazalo sie ze jest **** daleko od TIP-TOP, oczywiscie nam "kolega" slodki nie powiedzial tylko doszlismy do tego sami:

- zlozona na polamanych plastikach (kanaly dolotowe do tarcz itp.)

- nie dziala parktronik (tu "kolega" dal 2 czujniki i kompa)

- nie dziala klima (nie pozakladane czesci, bo nie ma)

- auto zgaszone nagle przestalo odpalac (to sie przyznal ze akumulator jest trup, bo raczej w tej sytuacji ciezko juz bylo to ukryc)

slodki tlumaczyl kazdy syf ktory znajdowlismy mowiac ze "przeciez to nie jest nowe auto, trzeba byc na cos przygotowanym"

powiedzielismy ze za ten syf musi spuscic, niewiele ale spuscil i pojechalismy autem do domu. auto bylo zakurzone wiec je umylismy jak dojechalismy zeby ogladnac lakier, kolor dobrany dobrze ale paprochow w **** i smug jeszcze wiecej. **** stwierdzilismy ze trzeba bedzie oddac na polerke a jak dalej bedzie syf to polakierowac. pojechalismy kupic nowy akumulator, kumpel kupil, zalozyl i niby ok ale na nastepny dzien rano auto nie odpala, okazalo sie ze cos z alternatorem nie laczy i widac bylo po czyszczonej instalacji ze "kolega" slodki probowal znalezc przyczyne ale mu sie nie udalo wiec oczywiscie nic nie powiedzial. kolejnego dnia kumpel jedzie na przeglad i co sie **** okazuje - ze lampy zalozyl "kolega" słodki od anglika wiec kumpel musial kupic nowe lampy. po prostu **** dramat. lampy juz przegiely i rozszarpaly nasza i tak cudowna cierpliwosc, wiec kumpel dzwonil do slodkiego i powiedzial zeby sie na te **** xenony chociaz zrzuclili po polowie, "kolega" slodki stwierdzil ze nie wiedzial ze sa z anglika (inne angliki przed domem) i nie dorzuci sie, po czym przestal odbierac telefony.

kumpel ogarnia sobie powoli auto i jest wzglednie zadowolony bo jest to zdrowa sztuka, miejmy nadzieje ze nic powaznego wiecej nie wyjdzie ale nigdy nie widzialem auta zrobionego tak byle sprzedac! i zrobil to forumowicz forumowiczowi.

ten wybitny sprzedawca aut ma "warsztat i lakiernie" w jerzmanicach-zdrój 4km od Złotoryi

bic nie bedziemy bo latwo na policje moglby pojsc ale mam znajomych w skarbowce to moze sie podpi.erdoli "kolege" jak to zarabia pieniadze bez podatkow.

myslimy nad tym.

jakbyscie "kolege" słodkiego nazwali?

Faktycznie dramat .........ten tekst, nie uzywamy wulgaryzmów. Piszemy Z interpunkcją i z polskimi znakami !!!!

Edytowane przez Moderator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic innego nie można bylo sie spodziewac po wysylanych linkach z autami, któymi się interesowal.. (bez przodu z zaggieta podłużnicą chociażby http://www.maxbimmer.pl/f47/e46-cabrio-3-0-wroclaw-uszkodzony-kto-zna-ta-furke-17181/ ) ale smutno, że tyle rzeczy .. tzn wszedzie gdzie się nie dotknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

info wrzucone na bmw3er, syndykat, e46forum, bmw-klub inni nie maja dzialu "czarna lista" lub pokrewnych

mam nadzieje ze bedzie sie musial przerzucic na sprzedaz matizow

Nic innego nie można bylo sie spodziewac po wysylanych linkach z autami, któymi się interesowal.. (bez przodu z zaggieta podłużnicą chociażby http://www.maxbimmer.pl/f47/e46-cabrio-3-0-wroclaw-uszkodzony-kto-zna-ta-furke-17181/ ) ale smutno, że tyle rzeczy .. tzn wszedzie gdzie się nie dotknie.

Kevin to auto sam bym kupil szczerze mowiac, bo ono jest ok tylko jego robota to jedno wielkie oszustwo i partactwo

gowno bylo do poskladania... tylko jak sie chce przyciac na kazdej srubce to tak wlasnie wychodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczysz że w ogóle coś kolo powie?

Niby co? Przepraszam? Sory chłopaki że tak wyszło ale ........(wstaw jakiś najbardziej absurdalny powód np chomik mi zdechł)

Taki typ człowieka taka mentalność typowego "polaczka handlarzyka". Opier...lić i oby za bramę wyjechało a dalej? A co to mnie ku..wa obchodzi. Kiedyś trafi na swojego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[TABLE=width: 100%]

[TR]

[TD=colspan: 2]rush,

wiadoma sprawa o co biega,

inna sprawa ze boli jak sie kupuje cos od"swojaka"... troche sie oczy przymknie na jakies duperele - bo to kolega, a potem wychodza kwiatki

takich ludzi trzeba tepic, mialo byc dobrze - jest zle, umowa to umowa, prosta sparwa

nie lubie klamczuchow i kretaczy, jak ktos mowi ze jest dobrze - ma byc dobrze, a jesli nie wie co mowi to niech sie nie odzywa

zbieramy ekipe i jedziemy po "rabat" icon_twisted.gif nie ma co sie p..dolic - daleko nie jest, moze sie czegos nauczy icon_exclaim.gif[/TD]

[/TR]

[TR]

[TD=colspan: 2][/TD]

[/TR]

[/TABLE]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie widzialem auta zrobionego tak byle sprzedac! i zrobil to forumowicz forumowiczowi.

Większość takich ofert jest robiona po to by sprzedać,wkładając jak najmniej, dlatego jak chcesz bawić się w kupowanie uszkodzonego auta nigdy, nie zostawiaj go handlarzowi do naprawy, lepiej jest je kupić taniej i zrobić w zaufanym warsztacie, najlepiej samemu kupując części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego ja swojego na razie nie sprzedaję.

szczerze, jak było opisane wyżej - zdarza się że kupisz od znajomego i są jakieś kwiatki (mi to nie przeszkadzało, u mnie było ok) bo to tylko maszyna i 1, 2 rzeczy mogą się zepsuć po wyjeździe za bramę. zawsze można próbować się dogadać. może też dlatego kieepsko sprzedaję swoje auta, bo zawszę mówię co jest nie ok i co do zrobienia w najbliższym czasie, ale widać że ludzie kochają być okłamywani i wierzyć że 10 latek jest w lepszym stanie niż salon. Jednak wał że zrobię wszystko na tip top i odwalenie kaszany oraz nawet brak telefonu w trakcie ("słuchaj, mam problem z plastikami, lampami itp, musimy się dogadać") to chamstwo i drobnomieszczaństwo mnożone przez naciąganie.

Miłej pracy słodko-gorzki, Jeżeli będziesz czegoś potrzebował to pisz, z chęcią podjedziemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...