Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jestem posiadaczem e30 z 84r. i wiadomo, że tak wiekowy samochód nęka korozja, a jeśli chce się jeździć nim na codzień, także w zimie to podłoga i progi sa wyjątkowo narażone na korozję. Można łatać dziury, zabezpieczać, spawać wymieniać, jednak nawet dobrze pospawana i zabezpieczona podłoga z czasem zacznie rdzewieć. Nie w tym miejscu to w innym (zresztą korozja to raczej proces nieodwracalny i tkwi ona w metalu), i tak naprawdę jest to niekończąca się zabawa.

Myślałem nad alternatywą i zapoznałem się z takim materiałem jak włókno szklane wzmacniane zywicą (albo na dowrót). Ponoć bardzo dobrze się trzyma metali. Czy jeśliby pokryć całą podłogę, (a moznaby to nawet pociągnąć po scianie grodziowej) taką żywicą to odizolowałoby całkowicie blachę od soli i wody? Taką żywicę też można pomalować, zabezpieczyć, właściwie możnaby to tak wykonać, że nie byłoby widocznej różnicy.

Ponadto materiał jest bardzo trwały i lekki.

Proszę o opinie, czy tego typu zabezpieczenie i wzmocnienie ma sens?

Zaznaczam, że są to na chwilę obecną czysto teoretyczne rozważania. Może ktoś ma ciekawszy pomysł? Zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dac by sie pewnie dalo,ale czy toby zdalo egzamin ciekawe pytanie,napewno przed takim zabiegiem podloga musialaby byc idealnie wyczyszczona i dopracowana pod takie cos,zeby po przykryciu nic nie puchlo od srodka,zastanawiam sie jakby to sie mialo do mrozow kamieni itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam znam ból rdzy w E30

Trochę swego czasu bawiłem się żywicami włoknami i laminatami.

Wszystko ładnie i wszystko pieknie. Tak, żywice to bardzo ciekawe opcje zabezpieczenia antykorozyjnego. Jednakże mają pewną wadę. Nie są zbyt elastyczne i nie odkształcają się tak samo jak metal.

Mam w jednym miejscu żywicę (połamałem taką zatyczkę w podłodze). Po tym jak podłogą przeciągnąłem po rowie żywica odskoczyła od blachy i ciągnie syf teraz mi to pod dywan.

Cięzko od strony technicznej będzie Ci połozyć żywicę na podłodze od spodu, ścianka to pikuś chociaż i tak łatwo nie będzie. Włokno nasączone żywicą ma swój ciężar i będzie chciało zjechać ze ścianki a z podłogi odpaść, natomiast jak zechcesz zeby szybko wiązało to nie zdążysz wszystkiego z jednego pociągnięcia wyrobić.

Lepiej już uczciwie wszystko zrobić odrdzewić i rzucić na to matykę albo jakies poliuretany na to podkład epoxy, lakier i DOBREGO barana. Na mokrego barana jeszcze raz lakier i będzie dobrze.

Tak sobie myślę żę chyba najlepszym wyjściem z "żywicowaniem" podlogi od zewnątrz (bo od wewnątrz to bezsens) było by postawienie samochodu na wywrotnicy co wiązę się z rozbiórką. Wtedy to już można robić blacharkę jak ksiązka pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej na naprawioną podłogę dać jakiś podkład a potem ze dwie warstwy baranka i będzie odporna podłoga :)

Mylisz się. W prawie 30-letnim aucie ta metoda zawodzi. I tak co zimę zaglądasz pod samochód ze strachem w oczach. Musiałbyś wymienić całą podłogę, żeby to w Polsce dłuuuugo wytrzymało. Mojemu egzemplarzowi przydałoby się kilka napraw podwozia, a ja nie zamierzam się auta pozbywać, więc chcę to zrobić tak, żeby się tym w ogóle nie przejmować. Do tego lubię różnego rodzaju eksperymenty. :P

A jak wyglądałąby sprawa z ewentualnym zdrapaniem żywicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No ale mowa o 30 letnim aucie,a przecież nic nie jest wieczne,nawet jeżlei o to dbamy. Nie wiem czy to by pomogło,ale moim zdaneim podstawą jest odpowiednie wyczyszczenie i przygotowanie podłogi. Ciekawe czy taki materiał wytrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...