Darozzzz Opublikowano 1 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 Witam. Ostatnio zauważyłem dość dziwny problem. Rano gdy odpalę auto i przejadę ok 500m (do najbliższego skrzyżowania), po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają i auto gaśnie. Przy próbie ponownego odpalenia trzeba kręcić silnikiem przez ok 5min. i wtedy z trudem ale zapali. Dodam, że gdy autko odpalę poraz pierwszy i stoi w miejscu nic się dziwnego nie dzieje. Druga sprawa to gdy np. zbliżam się do sgnalizatora, wciskam sprzęgło i hamuję obroty spadają do 500 i po chwili wszystko wraca do normy.... Moze ktoś się orientuje co może być przyczyną? Wiem że mój post jest opisany dość haotycznie ale inaczej nie mogłem:)) Dodam jeszcze że mam podtlenek LPG:| chyba 1 generacja, regulowana na śrubie:wink: Pozdrawiam! PS: Ma ktoś może zdjęcie dzie znajduje się odma w 1.6 M40? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dirty.73 Opublikowano 1 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 to może być padająca pompa paliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyziu Opublikowano 1 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 obstawiam na zamarzający parownik........... po prostu po odpaleniu jest na benzynie!!! następnie jedziesz auto ma obroty i przy dojeżdżaniu do skrzyżowania przełącza się na gaz , a że jest zimno jak cholera to parownik nie zdąży się ogrzać i zamarza!!! i nie rozprężony gaz podaje do silnika a ten zalewa świece,,,,:-P 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 2 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2012 ale chyba po 500 m przy obecnych temp nieprzełącza sie juz na lpg, tez stawiam na pomke 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek2304 Opublikowano 2 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2012 ale chyba po 500 m przy obecnych temp nieprzełącza sie juz na lpg podejrzewam że właśnie tak jest jak na gazie to sie nie dziw że tak sie dzieje, jak gaz jest zimny i ci zgaśnie to tak jak piszesz możesz kręcić 5 minut i nie zaskoczy, musi odstać troche i dopiero. najpierw rozgrzej silnik na benie i dopiero na lpg 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mordulec Opublikowano 2 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2012 ruga sprawa to gdy np. zbliżam się do sgnalizatora, wciskam sprzęgło i hamuję obroty spadają do 500 i po chwili wszystko wraca do normy.... Zobacz czy na dolocie nie masz zamontowanego takie antywybuchu do gazu w starych instalkach takie coś wkładali .... wygląda to jak kawałek metalowej rurki średnicą odpowiadającą gumie na dolocie a w środku masz taką klapkę na zawiasie , która przy hamowaniu może zamykać dopływ powietrza .... jeśli będzie coś takiego to spróbuj ją odwrócić o 180 stopni , zeby zawias był na dole i klapka była cały czas otwarta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szakal80 Opublikowano 4 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 co do spadania obrotow do ok 500 proponuje wyczyscic przepustnice,ciezkie odpalanie moze uszkodzony regulator cisnienia paliwa,badz jak koledzy wyzej pisza sama pompa nie wyrabia,a jak rzeczywiscie jedziesz juz na lpg to faktycznie moze parownik zamarzac 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość staszek Opublikowano 4 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 wydaje mi się ze to są jednak oznaki padającej pompy paliwa:sad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darozzzz Opublikowano 18 Lutego 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Witam po dłuuuugiej przerwie. Problem tkwił jednak w zamarzniętym parowniku. Wymieniłem jednak pompkę, która i tak była do wymiany, ponieważ na wolnym biegu obroty spadały i auto gasło. Teraz jest troszkę lepiej, ponieważ auto już nie gaśnie, jednak obroty spadają do 500 i trzęsie autem. Filtr paliwa był wymieniany we wrześniu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dirty.73 Opublikowano 18 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 rozumiem,że dzieje się to na benzynie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Wujek samo Zło_ Opublikowano 18 Lutego 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2012 Też mki szarpało autem - prawie jak widlasta długoskokowa ósema, aż obraz w lusterkach się rozmazywał:bag: Sprawdz szczelność połączenia rurki podcisnienia w dolocie kolanko w dół pomiędzy przepustnicą a przepływką i waż wychodzący z pod kolektora dolotowego- ma być szczelnie) Koejna sprawa przewody WN w m40 są one drogie a więc mało kto i kiedy je wymieniał- sprawdz bomożliwe że tam jest problem. Sprawdz czy śruba regulacyjna przepustnicy daje możliwośc regulacji obrotów. Jak masz LPG to jeszcze dawka biegu jałowego i szczelnośc całego dolotu. A LPG można sobie tak ustawić że przy -20 będzie silnk uruchamiał się na gazie i nic zamarzać nie będzie :4: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.