Polska Policja nic nie robi poza wystawianiem mandatów?

[Krzysiek]

Odnoszę może niesłuszne wrażenie, że w naszym pięknym Kraju Policja jest tylko od wystawiania mandatów, za przekraczanie, prędkości i przejeżdżanie na czerwonym świetle, od parkowania złego mamy bowiem niezastąpioną straż miejską. Mniejsza z tym za co i po co, ważne,że wystawiać mandaty potrafią, wystarczy włączyć Uwaga Pirat w TVN Turbo czy Stop drogówka na TV4. Drugą kluczową rolą policji w Polsce jest czepianie się kulturalnej młodzieży pijącej piwko po lekcjach na ławeczkach, ewentualnie palącej jakieś tam wynalazki różne uznane w naszym kraju za nielegalne. Nie czepiam się nikogo zakładam, że drogówka spełnia swoje zadanie podnosząc poziom bezpieczeństwa, prewencja pilnuje młodzieży i pozwala każdemu po zmroku bez strachu wyjść z pieskiem.

Czego chce zatem się czepić? Nie mam natomiast, żadnych dowodów na skuteczne działanie wydziałów dochodzeniowych, no wiem, czasem w telewizji jest głośno, że zlikwidowano groźną szajkę złodziej, ale takich akcji jest 1-2 w roku. Mi osobiście, ani nikomu z mojego otoczenia, nigdy nie udało się być szczęśliwcem, którego sprawa zakończyła się powodzeniem, najczęściej po około 30 dniach dostaje pisemko, że sprawa umorzona z powodu nie wykrycia sprawcy. A czy ktoś z Was słyszał kiedyś, aby dochodzeniówce udało się rozwiązać Waszą sprawę?

[czechu]

Ja slyszalem, ze sie nie udalo... Tak jak piszesz, zlapac sprawce na goracym uczynku i wlepic mandat to nie problem, gorzej juz poglowkowac i sie postarac... Jak ojcu w Poznaniu w 96r. podprowadzili spod hotelu Audi 80 to rano na policji uslyszal, ze zgloszenie przyjete, ale jego i tak juz rozkladaja u ruskich

[mariusz13]

czechu ojcu też rąbneli w tamtych czasach audi 80 i się znalazło bo ojca brat był w tamtym czasie komendantem wojewódzkim policji w jednym z większych miast na drugim końcu polski przyjechała specjalna ekipa do odzyskiwania aut i auto znalazło się na drugi dzień powiem więc tak policja ma efekty także w innych dziedzinach niż mandaty lecz w pierwszej kolejności są załatwiane sprawy po znajomości a reszta jak starczy czasu lub sprawi przypadek :lol:

[Jaro]

A ja niestety nie mogę powiedzieć żeby działali dobrze. Też mi parę lat temu opędzlowali busa z towaru i nic z tego nie wyszło...

[woz]

hehe. Historia z zycia wzieta. Pare lat temu na kortach Redeco kamery nagraly, jak jakis mlody lepek ukradl z torebki jakiejs babki portfel z kasa. Elegancko bylo widac jak zbliza sie do torebki, grzebie, cos tam wklada pod bluze, szybko odchodzi i odchodzac, ladnie popatrzyl prosto w kamere, wiec nagranie bylo pelne, lacznie z twarza.

Policja przyjechala i dostala cale nagranie na plycie CD. Wtedy Kamila pracowala na recepcji na Redeco i okazalo sie ze zlodziejaszak poznala bo chodzila z nim do szkoly. Wiec oprocz nagrania CD, dostali rowniez IMIE i NAZWISKO i info do ktorej szkoly kiedy chodzil (!!!!!) Bylismy przekonani ze sprawa zalatwiona...

...po pol roku dzwonia do mnie z pytaniem, czy dosponujemy drugim takim nagraniem, i jak on sie znowu nazywal? Bo koles ktory prowadzil sprawe zmienil prace i zadnych rzeczy nastepcy nie przekazal. Oczywoscie sprawa umorzona. *****, ******le. Takie cyrki nadaja sie do Benny Hill Show i dokladnie tyle mysle o dzialaniu naszej policji...

[kacperix]

taaa,

z niedzieli na poniedziałek we wrocławiu zginęło 5 golfów, w tym jeden mojego kumpla...

po aucie została klapka od bezpieczników na parkingu, na jego pytanie odnośnie sprawdzenie odcisków palców usłyszał odpowiedź, nie nie będziemy robić klapke niech Pan sobie zatrzyma na pamiątkę..

mi jak 4 lata temu zostawili fure na cegłach w centrum miasta/tranzyt (skrzyżowanie hallera/gajowicką) to stwierdzili że to normalne, i generalnie po co im dupe zawracam takimi ******łami.

[mariusz13]

koledzy tak jak pisałem wcześniej albo znajomości albo niewielka szansa na wykrycie sprawców chyba że sprawca sam się zgłosi na policję a i tak nie mam pewności czy w każdym przypadku sprawa się skończy po myśli :lol:

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez mariusz13

[Leo]

mi buchneli juz 2 razy wkłady od lusterek z biskupina, malo to ostatnie wklady byly znakowane vinem na szkle taaaakim duzym i co? No nic cisza bo gdzie znajdl usterka...

[woz]

mi buchneli juz 2 razy wkłady od lusterek z biskupina, malo to ostatnie wklady byly znakowane vinem na szkle taaaakim duzym i co? No nic cisza bo gdzie znajdl usterka...

hehe, Kamili wklady z compacta tez poszly. Kuzynowi z audi A4 tez zajumali. Brat kiedys zaparkowal tutaj, to rano szyba rozwalona i CB wyrwane. Wszystko na Biskupinie. Najlepiej o******lic rogi z wkladow i wtedy nie ukradna, chyba ze jakis wyjatkowy fiut sie trafi, to wtedy wyrwie ci cale lusterka i rozwali zeby pokazac, ze sie w****il ze wklady mu sie nie przydaly. *****, nigdy nie zapomne akcje jaki mial kuzyn (juz chyba o tym pisalem pare razy, ale przypadek taki ze trzeba poopowiadac..). Ma 124 coupe. Piekny, fabryczny, naprawde dal sporo siana za niego. W meskach 124 jest jedna wycieraczka z przodu. Chcieli ja sciagnac, nie udalo sie, wiec sie w****ili, zlamali wycieraczke na pol, i ta polowka mu porysowali maske. ***** jak boga kocham, znalazlbym takiego gnoja to zrobilbym porzadek, i napewno nie dzwonilbym na policje. S****iela bym przywiazal do slupa na przystanku autobusowym w centrum miasta, rozebral do majtek, kajdankami przykul do slupa i powiesil znak, ze "ZLODZIEI ZLAPANY JAK KRADL DN. .... O GODZ....". Policja go nie nauczy, takie cos go moze nauczy, albo przynajmniej zmiesza z blotem. Bez litosci dla takich frajerow..

[_Wujek samo Zło_]

Wiecie...

Piony dochodzeniowe nie afiszują się z tym co robią- bo to dla nich samych bardzo nie wskazane. Nawet nie macie pojęcie ile razy jesteście obserwowani przez komórki obserwacji i monitoringu. Baaardzo często "cywilkownia" nawet jak widzi jakaś "akcję" nie ujawnia się. Wzywa się prewencje albo podejmuje dalsze działania operacyjne bez ujawniania swojej obecności w miejscu zdarzenia. Taka jest taktyka działania i tyle.

Kacperix ktoś kto robi 5 aut jednej nocy bez zostawiania śladów (mogę się założyć o dobrą flachę, że samochody zginęły bez syfu- tzn żadnych bitych szyb żadnych wyrywania zamków- kolesie którzy "robią" samochody robią je odjeżdżając na kołach. Bicie szyb, zwieranie kabelków jest dla małoletnich gnojków a lawet dla odważnych zdesperowanych przypałowych chłopaków) Chyba kpisz sobie że ktoś zostawił na tej klapce jakiekolwiek odciski palców...

Mnie zawinęli kiedyś rower- rower się niestety nigdy nie znalazł ale kilkanaście razy byłem przywożony na komisariat identyfikować inne rowery. Tablice które mi ukradli też umorzone- ale czego się spodziewać że ktoś znajdzie w śmietniku moją tablicę? Bądźmy realistami- przecież nikt nie będzie stawiał całego powiatu na nogi bo komuś wycieraczki z malucha zginęły. A nawet jak znajdą to co ? najdroższe wycieraczki 145zł? poniżej 280zł- wykroczenie, czyli słupki statystyk we d..pie. Panowie Policją nie rządzi Komendant Głowny a statystyka... W Polsce dąży się do zrobienia z policjanta urzędnika a nie kogoś kto będzie na pierwszej linii. I to własnie ta statystyka robi to co robi. Jest parcie na wykrywalność pobić bo słupki w dole to ciśnie się pobicia. Zniszczenie mienia w odwrocie to ciśnie się wykrywalność zniszczenia mienia. Blednę koło się zamyka a dziwne wrażenie odnosimy My, czyli zainteresowani.

Krzysiek piony dochodzeniowo śledcze mają bardzo dużą wykrywalność i skuteczność, ich praca nie jest może tak widowiskowa ( i absurdalna zarazem) jak sławetne w11. Jednakowoż mogę podać bardzo efektowne sukcesy WK z woj lubelskiego. Jest też jeden ogólnopolski bardzo efekciarski i diabelnie skuteczny pion wydziału kryminalnego- nie tak daleko od Wrocka z resztą.

[Krzysiek]

Krzysiek piony dochodzeniowo śledcze mają bardzo dużą wykrywalność i skuteczność, ich praca nie jest może tak widowiskowa ( i absurdalna zarazem) jak sławetne w11. Jednakowoż mogę podać bardzo efektowne sukcesy WK z woj lubelskiego. Jest też jeden ogólnopolski bardzo efekciarski i diabelnie skuteczny pion wydziału kryminalnego- nie tak daleko od Wrocka z resztą.

Może i mają, ale jakoś dla mnie zwykłego szarego człowieka jak i innych, co widać po poprzednich postach to absolutnie nie ma żadnego znaczenia. Zauważ,że po za jednym przypadkiem załatwionym po znajomości, nikt nie doświadczył skuteczności ich działania.

Denerwuje mnie to, że część ludzi nie zgłasza swoich szkód, kradzieży, na zasadzie, bo i tak nie znajdą sprawcy, to szkoda mojego czasu. Ja uważam, że należy zgłaszać każdą, swoją stratę, tak, żeby nakręcać im słupki statystyk nie wykrycia sprawców.

[Kosa]

hmm .. w mim przypadku rozwiazali sprawe nawet bez zgłaszania

otoz panowie Policjanci osobiscie przywiezli mi kartę pojazdu, która nawet nie wiedziałem ze zgubiłem :bag:

[Gość dirty.73]

osobiscie przywiezli mi kartę pojazdu

bo adres tam był,i byłeś w ich rewirze działań:-P

[Georgii]

Witajcie policja najlepiej wlepia mandaty.No ale jakby ta kasa szła na drogi jeździlibyśmy po szybach...

[BASTARS]

też kiedyś, na szczęście dawno temu z osobówki rębneli mi sprzęt audio (a w schowku miałem zapasowe kluczyki i papierylolol)zachodząc rankiem na komendę złożyć zgłoszenie napotkałem jeszcze trzech takich jak ja z tym samym problemem , każdemu z nich zginął sprzęt grający i każdy był posiadaczem opla kadetta tak ,że specjalista jednego modelu . Ale suma-sumarum po miesiącu otrzymałem pismo o umiożeniu śledztwa , reszta też takie pisemko na 100% dostała

[kacperix]

Policja złapała "laweciarzy". Wpadli na gorącym uczynku - Onet Wiadomości

[mariusz13]

Policja złapała "laweciarzy". Wpadli na gorącym uczynku - Onet Wiadomości

czyżby statystyki na koniec roku podkręcali :lol:

[bultan]

Policja złapała "laweciarzy". Wpadli na gorącym uczynku - Onet Wiadomości

trafiło się im,czysty przypadek i pech kradziejów

[czechu]

czysty przypadek i pech kradziejów

Slabi zawodnicy musieli byc :lol:

[bultan]

nie powinienem się śmiać z polskiej policji ,lololbo w styczniu mam egzaminy sprawnościowe w Słupsku do policji

[Gość Mordulec]

nie powinienem się śmiać z polskiej policji ,lololbo w styczniu mam egzaminy sprawnościowe w Słupsku do policji

Jak nie masz wsparcia za plecami to powiem tylko tyle szkoda bajury którą spalisz na dojazd do słupska lolol

[galone]

mi wczoraj pies powiedzial " nie ciesz sie tak bo zaraz pojdziemy za winkiel" kolezke wsadzili do suki bo sie usmiechal zeby sobie posiedzial... jak dla mnie wiekszosc z nich to prostaki i chamy bez szkoly.

[bultan]

Jak nie masz wsparcia za plecami to powiem tylko tyle szkoda bajury którą spalisz na dojazd do słupska

Nie duże ale jakieś tam plecy mam ,fakt bajury trochę pójdzie bo w jedną mańkę mam 500 kilosów:cry:

[Gość Mordulec]

mi wczoraj pies powiedzial " nie ciesz sie tak bo zaraz pojdziemy za winkiel" kolezke wsadzili do suki bo sie usmiechal zeby sobie posiedzial... jak dla mnie wiekszosc z nich to prostaki i chamy bez szkoly.

Nie ma co generalizować w każdej robocie są ludzie i taborety .... inna bajka , że czasem ludzie zgrywają wielkich kozaków w beeemkach którym słoma z butów wystaje a potem się dziwią , że są traktowani z "należytym" szacunkiem .... a potem płacze jakie to polycjanty nie sympatyczne lolol

Nie duże ale jakieś tam plecy mam ,fakt bajury trochę pójdzie bo w jedną mańkę mam 500 kilosów

Jak nie masz nikogo znajomego w kadrach to na psychotestach sory batory ale rewelacji nie będzie ..... inna sprawa po co chcesz iść do policji w tej chwili jak właściwie każdy przytomny z niej nawiewa bo się zaczęło grubo sypać ??

[Pola]

jak dla mnie wiekszosc z nich to prostaki i chamy bez szkoly.

Niestety, ale większość młodych to plecaki, którzy poza umiejętnościami wazeliniarstwa do szefostwa nic nie potrafią :bag:

Osobiście trochę mojej rodziny siedzi w policji i każdy kto może ******ziela.

Mój jedyny kontakt z policjanatami ( oprócz rodziny ) to praktyki w komisariacie i policyjnej izbie dziecka oraz zgłoszenie kradzieży, która miała miejsce w mojej pracy. Pamiętam jak dziś, jakies 3lata temu, pojechałam po pracy bylo to ok 21.30 i najpierw czekałam 1h, aż mnie przyjmą, potem 1h zeznania.

Efekt: przyjeżdzali do nas częściej, mieliśmy telefon bezpośrednio do komisarzy, pojawiał się dzielnicowy, ale żadnej sprawy nie wytoczyli ( mimo, że nakradli na 10000 zł - oprócz niewyraźnych nagrań brak dowodów). Ale oliwa sprawiedliwa na wierzch wypływa, jakieś pół roku temu tez się u nas pojawili, szybka akcji ochrony plus patrol, który akurat przejeżdzał i chłopaki poszli siedzieć, tym razem uzbierało się powyżej 15000 zł ( my plus kradzieże z factory).

Dwa miesiące później przyszlo pismo z prokuratury, że chłopaki będę mieli rozparawę. Z tego co mi wiadomo, poszli siedzieć na dwa lata, bo mieli wyrok w zawiasach. Gdyby nie patrol, który wtedy przejeżdzał, chlopakom znowu by się upiekło. A policjant był miły, sympatyczny i chciał, aby coś jeszcze znaleźć na zlodzieji, to wyrok będę mieli gwarantowany .