misza Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Witam, posiadam e36 coupe 2.0 150km vanos 1994r, gaz sekwencyjny (stag wtryskiwacze waltec) założyłem rok temu ale przejechane na nim zaledwie 10tys a od początku mam problemy z nim a gazownik się wypiera lub nie zna. Po odpaleniu zanim się przerzuci na benzynę auto jest zmulone i czasami strzela w silniku, po przerzuceniu na gaz juz nic nie strzela, ale auto nie ma tej mocy i jest strasznie zmulone, dodatkowo wtryskiwacze czasami ładnie chodzą i wtedy jest właściwa moc a czasami strasznie głośno klepią i brak mocy. Gazownik już zmieniał kompa. Auto pali minimum 15l gazu. Ciekawostką jest to, że gdy wyjmę bezpiecznik gazu to auto na benzynie jeździ bardzo dobrze ma właściwą moc i jest wszystko ok. Jeśli ktoś miał podobny przypadek proszę o pomoc. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avacs Opublikowano 15 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 źle wpięta instalacja sekwencji. Jedz do innego gazownika. Za dużo pisać żeby to wytłumaczyć. Zobacz jeszcze jakie błędy są w sterowniku silnika. Idę o zakład że jest mnóstwo błędów. I dobra rada. zrób to jak najszybciej, bo w mojej 2.8 którą miałem przez źle wpiętą sekwencję (notabene też stag) spalił się komputer (SIEMENS) i nie było wesoło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misza Opublikowano 16 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 A mógłbyś mi powiedzieć dokładniej? żebym mógł wytłumaczyć gazownikowi co sprawdzić, w piątek jadę do Wro sprawdzić to, polecacie kogoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster_e30 Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 panowie stag ma wolniejszy procesor niz comodore 64, koledzy gazownicy smieja sie ze w sterowniku staga kaseta sie kreci, takze szkoda mi waszych pociech. kolego misza zmien gazownika na kogos kto ma pojecie. najwazniejsza jest dl przewodow miedzy dysza a listwa wtryskowa nie moze byc wieksza niz 10cm, a i sposob podlaczenia do listwy wtryskowej benzynowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 panowie stag ma wolniejszy procesor niz comodore 64, koledzy gazownicy smieja sie ze w sterowniku staga kaseta sie kreci, takze szkoda mi waszych pociech. kolego misza zmien gazownika na kogos kto ma pojecie. najwazniejsza jest dl przewodow miedzy dysza a listwa wtryskowa nie moze byc wieksza niz 10cm, a i sposob podlaczenia do listwy wtryskowej benzynowej. Majster-nie jest najważniejsza długość a już bynajmniej nie granica 10cm jaką podałeś.Pogadaj dokładnie z tymi kolegami gazownikami bo mam wątpliwości komu i gdzie kręci się kaseta.Popytaj ze szczegółami to Ci powiedzą co jest ważne. Nie chce mi się tutaj spierać ale gdybym podsunął Tobie silnik z 3cm przewodwami gazowymi i 25cm to Twoja a raczej Twoich znajomych gazowników teoria ległaby w gruzach z prostego powodu. Długość przewodów wtryskowych nie jest najważniejsza. Do autora tematu-jedź na solidną regulację instalacji być może trzeba będzie to zrobić u innego gazownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster_e30 Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 hm a bezwladnosc ukladu bedzie wieksza na 10cm przewodach czy 25cm i jak dlugo bedzie lecial gaz przez 10cm a 25cm - fizyka? 2 sprawa ktory przewod bedzie mial tendencje do zalamywania sie 10cm czy 25cm? co do staga to nie polecalem nie polecam i nie bede polecal podobnie zresztą jak brc, warto zainwestowac wiecej w stefanelli sis, lecho sec albo prince. bez regulacji na pewno sie nie obejdzie ale trzeba zweryfikowac montaz elektryki bo z tego co pisze zainteresowany to wlasnie w tym tkwi problem, po wyjeciu bezpiecznika auto chodzi normalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 a ja dalej swoje-długość wężyka wtryskowego gazu nie jest najważniejsza. Tendencja do załamywania się wężyków 10cm a np 25cm-no cóż-rozwiązania konstrukcyjne czasem na niewiele pozwalają ale jeśli uprzemy się by zastosować 10cm to takowy złamie się ostro i zmniejszy prześwit a 25 "wyprowadzimy"na gładko-myślę,że mnie rozumiesz. Nie zasłaniaj się fizyką lub rozwiń bezwładność o ktorej piszesz. Dalej podtrzymuje że dłuość wężyka nie jest najważniejsza.Nawiert, majster ,nawiert jest tym istotnym elementem który jest najważniejszy.Jeśli jest źle wykonany to 10cm i zadna inna długość nie pomoże. Porównując położenie wtryskiwacza benzynowego a oddalonego w stosunku do niego wtryskiwacza gazowego wedle długości jakie uważasz za najważniejsze i bezwładności układu to instalacja gazowa powinna byc z góry skazana na niepowodzenie.Przy czasach wtrysku w ms to nawet czerwone valteki się trzymają(około 3,5ms na wolnych obrotach w bmw) więc o jakiej bezwładności układu piszesz?przecieź zanim jedna dawka wtrysnietego gazu opuści dyszę to druga już jest w wężyku i pewnie trzecia już własnie wtryskiwana jest do wężyka. Chcesz udoskonalać instalację zasilania silnika tak by obrabiała czas wtrysku 1ms skoro skonstruowana jest instalacja pb dla 3ms-zresztą to zależałoby od wtryskiwaczy a nie długości wężyków więc trochę tego nie rozumiem że tak wysoko stawiasz długość wężyków. Trzeba się podpiąć z tą instalką-podglądnąć czy wszystkie sygnały właściwie zbiera,jakie ciśnienienie i korekcje po nim,jaka temperatura i korekcja po niej,jak sygnał powrotny z lambdy, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziki Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 a może wpięto się po sygnał w czujnik wału korbowego lub rozrządu(wszystkiego się można spodziewać po gazownikach niektórych:).Jak psuł mi się czujnik wałka rozrządu to czasy wtrysku się skracały,silnik dostawał mniej niz powinień a wtryskiwacze pb głośniej cykały.Podjedź najlepiej do innego gazownika.Zarzuć też temat posiadanego vanosa to powinno ułatwić sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Georgii Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 misza walteki mam też u siebie w v6 2.5L i powiem ci że klekotanie to normalna sprawa one tak mają i tak klekoczą jak pracują nie mają raczej nic do tego co ci się dzieje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster_e30 Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 Ok Dziki nawiert jest istotniejszy, ale podczas montazu powinno sie dazyc do jak najkrotszych wezykow, przeciez wtryskiwana dawka przez waz 25cm nie dotrze w tym samym czasie do komory spalania w tym samym czasie co przez polowe krotszy, czas wtrysku tak 3,5ms dla ludzi niezauwazalne ale dla silnika to cykl ktory trwa, a wtryskiwana dawka musi dotrzec do komory spalana zanim zamknie sie zawor. "Dobry Bog zrobil co mogl. Teraz trzeba jechac do fachowca" ktory sprawdzi was ist los? i pomoze koledze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster_e30 Opublikowano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2011 ale sie zakrecilem w 1 zdaniu:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.