Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Mam pewien problem,wczoraj w trasie padł mi alternator ,na 310 kilometrze trasy najpierw zapaliło się ładowanie ,a na 370 km całkiem zdechł[udało się auto zacholować naszczęście].Moje pytanie ,czy szukać regulatora napięcia ,czy poprostu kupić uzywany alternator i załozyć ,i czy można te szczotki jakoś zmienić w regulatorze ,czy trzeba cały regulator .Dziękuje wszystkim za podpowiedzi .Dodam że jestem 400 km od domu ,i chcę tylko coś zrobić żeby tylko wrócić do Wrocławia bo jestem na zadupiu.POZDRAWIAM

Edytowane przez JAWKA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc to najlepiej niech zajrzy tam elektryk ponieważ w alternatorze szczotki da się wymienić bez problemów a z regulator to raczej będzie ok przeważnie kończą się szczotki szybka wymiana i jest ok ale (o szczotkach w regulatorze to ja nigdy nie słyszałem )regulator to jest odrębna cześć instalacji odpowiadająca za regulowanie napięcia ładowania z alternatora :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zapaliła sie kontrolka akumulatora na zegarach to najpewniej skończyły się szczotki.

Jesli tak to szczotki kupisz za 8zł,stare wytniesz z szczotkotrzymacza i wlutujesz nowe.

Mógł zrąbać się regulator-za 25-50 kupisz regulator razem ze szczotkami.

Jeśli padły pierscienie miedziane po których ślizgają się szczotki to kupisz za 20 ale potrzebna jest rozbiórka alternatora na części/rozlutowywanie pierścienia i zdejmowanie 1ego łożyska.

Ile czasu będziesz na tym zadupiu?Mają tam sklep z takimi gratami elektrycznymi?

W Twojej sytuacji wyciągnąłbym alternator i wyjął regulator ze szczotkami.

Ocenił stan szczotek i pierścieni.Jeśli szczotki lipne to kupiłbym je razem z regulatorem i zaryzykował montaż.

Natomiast jeśli zobaczysz że pierścienie są wytarte do zera to kupiłbym używany sprawny alternator skoro nie masz czasu na regeneracje u elektryka.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy za pomoc,jednak padł regulator ,kupiłem i założyłem i teraz już się ładowanie nie świeci.W starym regulatorze jedna szczotka się tak wytarła że była dużo krótsza od drugiej .Jutro wracam i będe widział jak się autko zachowuje.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z tego co stwierdziłeś to jednak wina szczotek.

W Twoim przypadku jak jesteś "w trasie"bez dostępu narzędzi np.lutownicy,wiertarki z małym wiertłem 1,5mm to faktycznie lepiej kupić regulator razem ze szczotkami.

Ja z doświadczenia wiem ,że jeśli zużyły się same szczotki to pewnie wymienic je same bo z nowymi regulatorami różnie bywa.Niedawno kupiłem nowy to jaja się z instalacją działy że wróciłem do starego.

Zainwestuj potem 15zł w najzwyklejszy miernik(nawet z biedronki:)i zmierz napięcie ładowania na klemach akumulatora.

Kontrolka się nie świeci ale trzeba to sprawdzić dla spokoju.

13,6-14,4V jest ok ale jak masz 12,9V to też z tego zadupia wrócisz lecz po powrocie odrazu akcja naprawy.

Jeśli masz 12,5V to bym już nie ryzykował powrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...