rhl Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Witam Was, więc tak: moje auto stało zaparkowane przy posesji na pasie zieleni, sąsiad cofając nie zachował odpowiedniej odległości i przyhaczył moje auto, podpisał oświadczenie, zgłosiłem sprawę do Allianz (polisa OC sprawcy), przyjechał rzeczoznawca, wypełnił papierki i dzisiaj otrzymałem kalkulację. Widzę, że nie policzył wymiany elementów (drzwi i tylnego nadkola) na nowe, poza tym robocizna wydaje mi się zbyt mała, to samo lakiernictwo elementów. Nie uwzględnił spinek w drzwiach - trzeba przecież zdjąć wszystkie elementy do malowania, a później by trzymało się to wszystko dobrze muszą pójść nowe spinki. Zapisał, że wszystkie uszkodzone elementy były wcześniej naprawiane - fakt, były przygody ale np tylne nadkole było absolutnie zdrowe - tylko pomalowane dla zgubienia odcienia. Na drzwiach jest szpachla, przednie prawe drzwi były wymieniane. Ogólnie napiszcie jakich argumentów powinienem użyć, co podać, że pominął w wycenie. Pojazd A to moje auto. Pojazd B to pojazd sprawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mordulec Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 O jakiej kwocie rozmowa ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nobody Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 No to Cie nieźle urządził. Nie jestem pewien, ale wydaje mi sie, że bez powołania przez Ciebie osobnego rzeczoznawcy się nie obejdzie Przygotuj sie na to, że ubezpieczalnia sprawcy bedzie robić wszystko, żeby tylko wypłacić Ci jak najmniej, a Ty będziesz im tłumaczył, jak przysłowiowej krowie na miedzy co trzeba wymienić i dlaczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dirty.73 Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 na początek zrób własny kosztorys,i wg.niego się odwołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nobody Opublikowano 30 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2011 W sumie to też możesz pocisnąć do swojej ubezpieczalni i wyłuszczyć im sprawuchę - powinni Ci powiedzieć co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
E34-Patryk Opublikowano 31 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2011 Dobrze koledzy mówią, niezależny rzeczoznawca może Ci pomóc, ale ubezpieczalnie tak właśnie działają, biorą mega stawki, a później kombinuja z wypłatami odszkodowania. Do tej pory jedynie PZU zachowuje sie jak należy, reszta to ... szkoda słów. Najlepsze to takie akcje jak np. kuzyn wykupił AC na 5000zł, bo tyle mu wyliczyli wartość auta, a jak ktoś mu się wbił w bok na parkingu i zgłosił szkodę to nagle auto dla ubezpieczalni stało się warte 2300zł !!! A składkę ma płacić na 5000zł, jaja normalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.