Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

M52 323 wypluwa mi wodę spod korka przy temperaturze „w połowie”, czyli takiej jak powinna być, po przejechaniu jeszcze kilku kilometrów temp zaczęła powoli wzrastać, więc zakończyłem jazdę, aby jej nie przegrzać i odholowałem do domu, następnego dnia dolałem płynu (weszło prawie 5 litrów) i zmieniłem visco na inne z drugiej e36(działające), bo tego nie słyszałem i po przejechaniu kilku kilometrów sytuacja dokładnie się powtórzyła i visco (działające w drugim aucie) tu też nie działało? Przypuszczam, że jest to spowodowane tym, że w chwili, gdy temp wzrasta w układzie brakuje już płyny i visco nie dostaje odpowiedniej temp od pustej chłodnicy. Ogrzewanie działa normalnie aż do chwili jak jest już mało płynu.

W chwili, gdy zaczyna wypluwać płyn od razu dolna rura od chłodnicy robi się pusta.

Auto kupiłem miesiąc temu i do tej pory nic takiego się nie działo (przejechałem ok. 2500km) a dodam, że nie była katowana, żadnego palenia gumy i chyba raz ze 160 jechałem a tak to 110-130 bo u siebie w okolicy nie mam gdzie a nigdzie dalej jeszcze nie jeździłem!

Dziwi mnie to trochę, bo gdybym ją przegrzał to sprawa jasna uszczelka lub głowica a tu taka sytuacja nie miała miejsca.

Termostat działa i właściwie nie wiem czy zaglądać jeszcze do pompy czy od razu za głowicę się zabierać.

Dodatkowym problem ze zdiagnozowaniem jest fakt, że dwumasa daje już znać o sobie i czasami lekko się „ślizga”, ale to zauważyłem zaraz po zakupie a wtedy z chłodzeniem nic się jeszcze nie działo, teraz to wygląda tak, że niezależnie od tego czy silnik jest gorący, ciepły, czy zimny czasami ciągnie tak jak trzeba a czasami nie!

Gdyby przestawał ciągnąć i jednocześnie rzygał płynem to wiadomo kompresja w układzie chłodzenia a tak to jestem w kropce.

Tak jeszcze pomyślałem może zbyt pochopnie stwierdziłem, że to dwumasa a winna mogła być uciekająca kompresja, ale z kolei to dziwne żeby czasami uciekała a czasami nie? Sam już nie wiem;)

z góry dzięki za jakieś sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mordulec

Prawdopodobnie masz pompę z plastikowym wirnikiem który powiedział pa pa

Przez korek wywala płyn bo jak pompa się nie obraca to zaczynasz gotować płyn.

Wymień pompę i będzie gitara :)

Co do dwumasy to raczej będzie ona napierdzielać niż się ślizgać a przy okazji zniszczy tarczę ..... czasem też nieumiejętny montaż tarczy sprzęgła może skutkować takimi objawami jak napisałeś tzn jak ktoś skrzywi tarczę przy montażu to **** będzie latać jak zwichrowane kółko w wigry3 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odp, tylko jeszcze dopytam skąd ta lekko wyczuwalna utrata mocy? obroty rosną prędkość też ale czuje że nie ciągnie tak jak powinna i czasem tak się dzieje a czasami nie - podłączałem u znajomego pod komputer i nie ma błędów więc to coś mechanicznego musi być a wraz z tym wypluwaniem płynu na głowicę bądź uszczelkę by to wskazywało - ale chyba faktycznie zacznę od pompy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mordulec

Tej utraty mocy bym nie wiązał z dwumasą .... raczej to będzie kwestia lewego powietrza , czujnika położenia przepustnicy , może przepływki ... musiałbyś posprawdzać czujniki czy mają odpowiednie parametry .... nie wszystkie usterki wyskoczą po podpięciu do kompa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś potestowałem trochę i ta utrata mocy nie jest "równa" gdy to się dzieje obroty rosną normalnie-płynnie, prędkość trochę wolniej niż zazwyczaj ale auto jakby lekko szarpie - czuć na przemian jak w ułamkach sekund ciągnie raz mocniej raz słabiej przy takim samym położeniu pedału gazu, na biegu jałowym silnik wkręca się bez problemu tak jak powinien, jak ruszę bez gazu i po chwili jak auto już się toczy wdepnę do podłogi to tak jakby się chwile zastanawiał czy już jechać czy jeszcze nie a jak wkręcę na 3-4 tyś obrotów i strzele ze sprzęgła to ciągnie jak szalona i na kapciach 225/45/17 zakopcić z nich potrafi

Edytowane przez wisnia1419
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Odświeżam!

faktycznie wypluwaniu cieczy chłodzącej winny był niesprawny korek zbiorniczka;)

Niestety nie udało mi się odszukać przyczyny "szarpania" podczas rozpędzania poniżej 3 tyś obrotów, ciężko coś nowego dopisać do tego co już wyżej opisałem ale najdziwniejsze jest to, że nic się nie dzieje przez kilka godzin jazdy i nagle nie wiadomo dlaczego auto dostaje muła i np przy 80km/h na czwartym biegu wciskam pedał gazu do podłogi a tu nic - auto zbiera się jakby miało z całe 70KM aż do chwili gdy przekroczy 3tyś lub do zredukowania. A powiedzmy za 10-15 minut jedzie normalnie i w żadnym zakresie obrotów nie muli!!!

Do tego doszła mi kolejna nietypowa usterka:

- wymieniałem oświetlenie wewnętrzne auta na diody i niefortunnie zrobiłem zwarcie - spalił się bezpiecznik - wymieniłem go i wtedy dopiero zaczęły się problemy a mianowicie:

- działają tylko te lampki z czasówką

- nie działają obie w daszkach przeciwsłonecznych oraz te małe pojedyncze na środku podsufitki,

- i tu najciekawszy objaw: elektryczne mechanizmy szyb i szyberdachu działają tylko przy otwartych przednich drzwiach w momencie ich zamknięcia nie dostają zasilania! Kable są ok nigdzie nie ma zwarcia!

Jak ktoś pomoże to będę wdzięczny bo już dwóch elektryków się poddało;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...