Skocz do zawartości
Wasilewski Warsztat


Rekomendowane odpowiedzi

Miał ktoś kiedys do czynienia z taką sytuacją?

Jedziemy drogą wojewódzką, omijamy slalomem wszystkie dziury, oszczędzamy 18stki i tu nagle jeeeeeb... Dziura była sprytniejsza ;)

Skutki :

dsc0368nn.jpg

dsc0374d.jpg

i sprawca

dsc0370j.jpg

prędkość ~80km/h, wjechalem tylnym i przednim kołem. Uderzenie było tak konkretne, że obudziłem pasażerów :twisted:

felga na wyważarce bije jak cholera... 80+40 /na koło. czytalem ze niewielka ilosc takich zgłoszeń jest rozpatrzana pozytywnie.

Odwoływał się już ktoś w podobnej sprawie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgłoś jak najszybciej do zarządzcy drogi żeby nie zdąrzyli jej załatać :)

Po pierwsze – opanuj nerwy. Nie oddalaj się z miejsca zdarzenia. Rozejrzyj się, czy w pobliżu nie ma świadków (może to być również pasażer auta). Zapytaj o nazwiska, telefony lub adresy – jeśli zajdzie potrzeba, poprosisz ich o podpisanie kilkuzdaniowej relacji z tego, co widzieli.

Koniecznie sfotografuj jak najdokładniej dziurę i uszkodzenia auta. Mogą być zdjęcia robione telefonem komórkowym.

Jeśli jakaś część auta oderwała się, nie porzucaj jej, tylko potraktuj jak cenny dowód. Podobnie postąp przy naprawie w warsztacie – przy wymianie części na nową zachowaj starą. W przyszłości też może posłużyć jako dowód.

Wezwij policję, ewentualnie straż miejską. Funkcjonariusze sporządzą notatkę z opisem zdarzenia. Powinno zawierać jak najwięcej szczegółów. Korzystne jest zdanie jednoznacznie stwierdzające, że uszkodzenia są wynikiem złego stanu nawierzchni. Pamiętaj, że w postępowaniu odszkodowawczym opinia funkcjonariuszy liczy się najbardziej.

Ustal zarządcę drogi. Drogami miejskimi, gminnymi i wojewódzkimi zarządzają odpowiednie wydziały urzędów miejskich, gminnych oraz wojewódzkich, drogami krajowymi – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Gdy już wiesz, do kogo się zwrócić, odwiedź ten wydział lub skontaktuj się z nim telefonicznie. Opisz wypadek i zapytaj o procedurę odszkodowawczą oraz o to, jakie dokumenty trzeba zgromadzić. Jeśli dysponujesz zdjęciami i jednoznaczną notatką policyjną, możesz być raczej spokojny – urząd skieruje cię od razu do ubezpieczyciela, z którym współpracuje, i dalej już tylko on poprowadzi twoją sprawę.

Do ciebie należy wtedy sporządzenie pisma z dokładnym opisem zdarzenia drogowego i wszystkich szkód, jakie poniosłeś. Do pisma należy dołączyć fotografie i notatkę funkcjonariuszy, ewentualnie opinię niezależnego rzeczoznawcy, choć w większości przypadków zakład ubezpieczeniowy wyznacza spotkanie z własnym rzeczoznawcą.

Jeśli twoja kolizja wyda się urzędowi niejednoznaczna i odmówi skierowania sprawy do ubezpieczyciela, będziesz musiał ponowić żądanie na piśmie. Wyślij je listem poleconym. Jeśli mimo to zarząd drogi nie uzna swojej winy – możesz jeszcze zainwestować w ekspertyzę rzeczoznawcy i dochodzić roszczeń przed sądem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, mogles od razu dzwonic po niebieskich. Ja ostatnio jak lecialem ze Strzelc Opolskich na Olesno to koles tak w dziure sie wkomponowal, ze nie dosc ze pogial fele to skonczyl na poboczu. No i wolal policje itp. Ale ja bym walczyl, jak nie bylo ograniczenia to spoko, najgorsze jest to ze chcac nie chcac powiedza Ci, ze za bardzo pociskales i to Twoja wina. Ja bym sie nie poddawal i walczyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wezwalem sluzby porządkowe także z tym nie bedzie problemu. dzwonilem do dsdik, był rzeczoznawca i stwierdzil ze tylko opona jest uszkodzona. w zawieszeniu cos sie z*****o ale tego to juz nie wykrył. nie wiem czy jak oddam samochód do warsztatu i wynajdą szkody i podejmą się wymiany tego co zepsute, to ubezpieczyciel odda mi pieniądze za naprawe... jest jeszcze amortyzacja... a ja nie mam zamiaru doplacac do interesu. dziursko jest konkretne, gdybym jechal na 15stkach to pewnie nic by nie bylo, mogą powiedziec ze ta dziura taka straszna nie jest.

poza tym dziura jest blizej osi jezdni, wjechałem prawą stroną bo omijałem 25 innych dziur, które były wczesniej. mogą powiedziec : panie, jechales pan nieprzepisowo bo to nie był pana pas! i wtedy wypną się na mnie.

najgorsze w takich sprawach z ubezpieczycielem jest to, że w momencie gdy ja chce udowodnic ze to ich wina, bo nawierzchnia ewidentnie jest do dupy, oni zawsze beda chcieli mnie zrobic w ****a zeby nie placic... ;/ i żyj tu w polsce

Edytowane przez Szpadyzor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaale jest jeszcze jedna opcja, powstalo duzo firm, ktore zajmuja sie odszkodowaniami i tym, zeby klient byl zadowolony w takich nieprzyjemnych sytuacjach. Oczywiscie biora jakas prowizje, ale to nie jest zadna duza kwota, dojezdzaja do domu, zajmuja sie papierami itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne zdarzenie 1.01. tego roku, miałem o tyle szczęścia, że świadkami byli właśnie panowie policjanci... i powiem Wam, że są pewne zmiany - mianowicie od 17.12.2010. zmienił się przepis i policja od tej daty nie jeździ do "dziur". Ja szkodę usunąłem z AC , bo słyszałem że od zarządcy jest prawie niemożliwe wyrwać kasę za szkodę. W warsztacie wybrałem opcje bezgotówkową i mechanicy usunęli wszystkie szkody związane z moją wpadką w dziurę. I jeszcze jedno - jeśli jest ustawiony znak mówiący o uszkodzonej nawierzchni zapomnijcie o odszkodowaniu - w taki oto sposób wykręcają się od odpowiedzialności, po to właśnie u nas stawia się te znaki.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj znow przyjezdza rzeczoznawca, samochód wjezdza na podnośnik w pewnym warsztacie. opinie dostane wieczorem.

jutro wysyłam wszelkie papiery, film i zdjęcia... zobaczymy jak potoczy się sprawa.

a znaków o zniszczonej nawierzchni nie było, o żabach tym bardziej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...