e39 przechodzi w tryb awaryjny

[verbati]

witam.mam problem z bmw e39 2.8 benzyna gaz

po około 20 km przechodzi mi tak jakby w tryb awaryjny wolniej rusza i jest dużo słabsza, na postoju na wolnych obrotach jak dodaje gazu troche przerywa. jak zgasze silnik i odpale jeszcze raz wszystko jest ok przez jakis czas pózniej znowu sie to powtarza co moze byc przyczyna??? wymieniłem przepływomierz i dalej to samo.pomocy

[Gość Mordulec]

Jak Ci się już przełączy w ten tryb awaryjny to do ilu możesz zakręcić obrotomierz ? normalnie masz odcinkę przy 6tys ?

[verbati]

do około 3 tys

a jak zagasze silnik dalej jest przez jakis czas w porządku

[Gość dirty.73]

a świeci się EML?

[verbati]

nic sie nie swieci.

[Gość Mordulec]

Przyczyn może być co najmniej kilka , ale stawiałbym raczej na elektryczno / elektroniczne sprawy.

Sam komputer mógł się sypnąć , bądź kilka czujników świruje i przerzuca kompa w tryb awaryjny

Podjedz na jakiś warsztat żeby odczytać chociaż błędy z komputera

[Gość dirty.73]

EML oznacz usterke w układzie sterowania pracą silnika,ale pozwalającą pracować właśnie w trybie awaryjnym-miałem to,jak siadała pompa paliwa,dlatego pytam,ale tak jak pisze Mordulec,bez kompa raczej nie dasz rady

[e39rox]

A masz to na gazie? Mozliwa jest rowniez przyczyna taka ze silniczki krokowe padly. Mi osobiscie tez sie tak robilo na gazie jak przelaczalem na benzynke wszystko bylo ok. Trzeba wymienic silniczki krokowe do gazu jezeli okaze sie ze to one Mnie to pomoglo .

Pozdrawiam

[batonick85]

miałem to samo co opisujesz - u mnie okazało się że padł czujnik położenia wałka rozrządu (zwara na wszystkich trzech pinach). W serwisie to wydatek około 360 zł, mi udało się kupić oryginalny czujnik za 260 zł (wymiana zajmuje jakieś 15 minut).

[krystian 520I]

Ja mialem podobny problem z moja 528I LPG problemem byl komputer silnika "gazownicy" dosłownie go utopili;/ tez wymienilem czujnik poł.walka rozrządu ale nic to nie dalo i ostal mi sie sprawny oryginalny a nowy założylem co sie okazało bez potrzeby;/

[E34-Patryk]

Mój japoniec E36 miał takie fochy jak padła mi sonda lambda. Do tego tak słabła że niemal stawała. Gasiłem ją, odpalałem znowu i jechala jak nowo narodzona, ale po pewnym odcinku znów to samo. Podpięcie pod kompa powinno wszystko wyjaśnić.