pytanie o akumulator

[kozin09]

W swojej E39 ktora jest z 2001 roku mam jeszcze oryginalny akumulator BMW czyli jakby nie było już ponad 9 lat. Jest to akumulator bezobsługowy, ale czy warto jednak zdjąć pokrywę i sparwdzić poziom elektrolitu?

Taka myśli mi sie nasuneła po tym jak padł mi wczoraj aku w mojej drugiej E39, który ma 2 lata i tez jest bezobsługowy(Centra) i mimo tego, że "oczko" było zielone to w jednym otworku nie było wogóle elektrolitu.

Czy dobrym krokiem będzie wyjęcie go, zdjecie pokrywy, uzupełnienie wody dest. i podładowanie prostownikiem do "pełna"?

[darioital]

Ja to robie 2x w roku tzn dolewam jak brakuje wody destylowanej ale nie wyciągam i nie laduje , aku 8 lat

[Gość dirty.73]

akumulatory bezobsługowe mają jedynie ograniczone do minimum odparowywanie elektrolitu,ich nazwa w żadnym wypadku nie zwalnia nas z kontroli poziomu płynu,w starych,obsługowych,należało dolewać nawet dwa razy w miesiącu.W bezobsługowych elektrolit nawet jak nie odparuje,to jak gdzieś wyczytałem ,ulega "rozkładowi".Więc myślę,że kontrola jak najbardziej wskazana.

[kozin09]

Aha, czyli sparwa sie wyjasniła. Kupiłem przed chwilą wodę i ide działać. Nic nie powinno sie dziać jak wyjme całkiem aku?

[Gość dirty.73]

Ja w tym roku kilkukrotnie wyjmowałem alternator,i tak na wszelki wypadek odłączałem aku,i wszystko OK,zresztą w zeszłym kupiłem nowy aku i wymieniałem pod sklepem,żeby stary zdać

[Gość]

Ja zawsze wyjmuje akumlator na czas tych wielkich mrozów-wolę mu tego po prostu zaoszczędzic,a na drugi dzień wstac wcześniej i go włożyc. Również ładuje go 2 razy w roku i jeżeli trzeba to uzupełniam poziom elektrolitu.