yax17 Opublikowano 7 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2006 Model e36 316i z 1995r co jakis czas (co kilkanascie dni) odmawia posluszenstwa.Po przekreceniu kluczyka na zaplo brak jakiej kolwiek reakcji rozrusznika.Jednak wystarczy poczekac ok. 1 - 1,5 godz. i auto pali jak gdyby nigdy nic!!!! Wymienilem rozrusznik ,kostke stacyjki a zdarza sie to w dalszym ciagu.Co moze byc przyczyna?Moze ktos mial juz taki problem ?Prosze o pomoc bo jestem tym juz strasznie "zagotowany"Dzieki za jakakolwiek pomoc. <bmw_1> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mk-rally Opublikowano 7 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2006 hmm mozebyc pies pogrzebany w elektryce (elektronice) :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IeS Opublikowano 7 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2006 Sprawdź jak jest ze świeczkami, przewodami WN czy też z cewką. Każda z tych rzeczy może robić takie psikusy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łazik Opublikowano 8 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2006 po pierwsze sprawdż masę :wink: .na początku przy akumulatorze <bmw_1> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yax17 Opublikowano 8 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2006 wydaje sie ze kable ,cewka i masa jest OK.Wcodziennym uzytkowaniu autko dziala bez zarzutu.Mechanik w serwisie BMW pokazal mi jak uruchomic "na krotko" rozrusznik i wtedy kreci jak oszalaly a przez przekrecenie stacyjki kompletny brak jego reakcji.Kontrolki gasna ,a rozrusznik milczy.Czy mozliwe jest ze gdyby to byly przewody lub swiece to po 1 godz. wszystko wracalo by do normy?Dziwne to i strasznie irytujace!!! pytanie_bmw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mordulec Opublikowano 8 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2006 Ja miałem podobna sytuacje w passacie i tez sie tak działo ze czasem palił od reki a czasem miał focha i cisza , jak sie okazało to robiło sie zwarcie w kostce tej przy stacyjce , po wymianie jak ręką odjął , nie wiem jak jest u Ciebie ale mozliwe ze wlasnie ta kostka robi takie sceny i buma nie chce zakręcic :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yax17 Opublikowano 8 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2006 No wlasnie kostka poszla do wymiany w pierwszej kolejnosci!!!!!!!!Co prawda na uzywana ale watpliwe zeby dwie kostki robily takie same numery!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lstaszak Opublikowano 9 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2006 sprawdz przewody ktore ida do rozrusznika tzn ten czarn co idzie od stacyjki do elektrmagnesu moze gdzies jest zlamany on uruchamia praktycznie rozrusznik jezeli on bedzie dobry to sprawdz miernikiem czy do tego czerwonego przewodu dochodzi napiecie jezeli wszystko jest ok z przewodami to moze byc elektromagnes (zacina sie)chyba ze wymieniles go z rozrusznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_79 Opublikowano 12 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2006 Witam. Skoro dzieje sie tak jak piszesz, że po przekręceniu stacyjki nie ma żadnej reakcji ze strony rozrusznika który na 100% jest dobry, to przyczyna tkwi w przekażniku albo w kablach które do niego dochodzą. Miałem dokładnie ten sam prblem. Okazało się, że przewód masowy miał gdzieś przerwę i raz podawał masę a raz nie, czyli raz autko normalnie odpalało a czasem wogóle nie reagowało. Pozdrawiam, Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spajderp Opublikowano 13 Czerwca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2006 sprawdz kable od rozrusznika ja miałem cos takiego jak opisujesz w moim aucie było zrobione odcięcie rozrusznika [zabezpieczenie] kabel ten ktory podaje napięcie po przekręceniu stacyjki był przecięty i był pociągnięty do kabiny z włącznikiem okazało sie że jak zapalałem samochod to kabel sie nagrzewał i przewodził za słabo prąd żeby drugi raz zapalic musiałem poczekac z 30 min. aż kabel ostygnie i wtedy dopiero łapał rozrusznik po wywaleniu tego zabezpieczenia dopiero auto zaczeło palic za każdym razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.