e46 bmw 330d drgania kierownicy po wymianie tulei wahaczy.

[Noris]

Witam,

problem polega na tym, że po wymianie tulei w wahaczach przednich w moim e46 lekko drga kierownica w trakcie jazdy, najwięcej tak około 80-90km/h potem ustaje. Dodam, że na starych tulejach tego zjawiska nie było. Teraz zawieszenie jest bez luzów ale za to pojawiły się drgania koła są wyważone a zbierzność ustawiona zaraz po wymianie tulei w tym samym warsztacie. Co jest nie tak? Pomocy koledzy.

[tazunio]

drgań wcześniej nie było bo gubiły się na "luźnej" tulei, sprawdź czy felga nie jest krzywa i czy nie ma bicia

[DSS]

Mam ten sam problem w E46 320D po wymianie tulei wahaczy. Wszystkie elementy zawieszenia bez luzów. Felgi na pewno są proste - były wymieniane na inne, wyważane itp i itd, zbieżność ok. Drgania pojawiają się przy prędkościach 110 - 130km/h.

Mój znajomy mechanik nie wie dlaczego tak jest ale twierdzi, że zbieżność nie ma na to wpływu. I nikt nie wie dlaczego tak jest. Może ktoś na forum pomoże?

[Gość dirty.73]

stawiam na opone,mimo,że dobrze wyważona,miałem tak

[Dyziu]

a może czasem powinniście mieć pierścienie centrujące?? zmierzcie sobie otwór na piaście;)

[Jaro]

Tak jak Dirty pisze, najpierw pooglądajcie dobrze opony ...

[DANIO]

ja miałem ostatnio drgania spowodowane przez zaschnięte błoto wewnątrz felg umyłem ładnie felgi i wszystko powróciło do normalności a wszystko spowodowane przez jazdę po poligonie 4x4 kolegi popsuło się :lol:

[pablo90]

Witam! Proponuję jeszcze sprawdzić tarcze hamulcowe, zacisk (czy te tłoczki chodzą lekko). Miałem ten problem bicie przy ok 100 km/h i podczas hamowania.

[jokeymiras]

Proponuję jeszcze sprawdzić tarcze hamulcowe, zacisk (czy te tłoczki chodzą lekko). Miałem ten problem bicie przy ok 100 km/h i podczas hamowania.

miałęm to samo

zapieczony tłoczek nie cofał sie i tak szarpało ze szok :bag:

[DSS]

Mam ten sam problem w E46 320D po wymianie tulei wahaczy. Wszystkie elementy zawieszenia bez luzów. Felgi na pewno są proste - były wymieniane na inne, wyważane itp i itd, zbieżność ok. Drgania pojawiają się przy prędkościach 110 - 130km/h.

Mój znajomy mechanik nie wie dlaczego tak jest ale twierdzi, że zbieżność nie ma na to wpływu. I nikt nie wie dlaczego tak jest. Może ktoś na forum pomoże?

Koledzy - problem rozwiązany. Okazało się, że tak jak wielu przypuszczało winne były opony. Tyle tylko, że wykryto mi to w serwisie oponiarskim w Poznaniu. W Bydgoszczy tylko kasują za wyważenie i to guzik pomagało. Facet w Poznańskim Novaxie na ul. Madziarskiej stwierdził, że opony biją i wyważanie nic nie da. Na jednym kole udało się usunąć bicie poprzez obracanie opony względem felgi ale na kolejnym to nie pomogło. Musiałem kupić nowe opony - wszystkie cztery Kleber Krisalp hp2 (185/55/R16) i jak na razie wszystko jest ok. Dziwi mnie tylko, że opony dobrej firmy jak Dunlop (wintersport 3d) już po trzech sezonach, ok 30 tys. km już się do niczego nie nadają pomimo tego że bieżnik praktycznie nie zdarty. Eksploatowałem je normalnie bez jazdy po wertepach czy krawężnikach i palenia gumy bo mam automat. Po sezonie przechowywałem je prawidłowo z felgami na specjalnym stojaku. Dlatego bardzo się dziwię, że dunlop to takie badziewie. Polecili mi klebera bo twierdzą, że tak łatwo się nie krzywią - zobaczymy za parę km. Jestem ciekawy czy ktoś ma jakieś doświadczenia z wyważeniem różnych marek opon.