Rada potrzebna! :/

[woz]

Witam.

No i albo sie czepiam, albo po prostu jestem wkurzony. Juz drugi raz sie przejechalem na tym, ze nie sprawdzilem dokladnie numery VIN'u. Wiem, ze jest to dziecinny blad, ale jakos na to po prostu nie zwrocilem uwagi bo nie myslalbym ze sie nie zgadza (po doswiadczeniach z 328i pamietam ze pierwsza rzecza na ktora gapilem sie, to po ktorej stronie kiera)...

OK, do sedna.

540i ktore kupilem w Gdansku bylo sprzedawane jako rocznik 1994. Na umowie kupno-sprzedazy widnieje jak dzwon informacja, ze samochod jest rocznik 1994. Ale oficjalne tlumaczenia samochodu z dokumentow szwedzkich informuja, ze jest to rocznik modelowy 1994 (arsmodell 1994). Dokument identyfikacji pojazdu, wykonany w okregowej stacji kontroli pojazdow - rok produkcji 1994. Ale na dokumencie z urzedu celnego w gdansku jest napisane ze rok produkcji 1993. No i oczywiscie prawdomowna realoem.com, po wprowadzeniu 7 ostatnich cyfr VINu - rok produkcji 09.1993. Rocznik modelowy i rocznik produkcyjny - whats the difference?

Nie chodzi o to, ze jakos chce sie sprzeczac tak ot dla samego sprzeczania sie, ale nie ukrywam troche niespodzianek wyszlo z tym samochodem i dodatkowo, ze jest to jeszcze rocznik 93, a nie 94 dolalo oliwy do ognia.

Ja wierze, ze koles nie wiedzial. Mlody chlopaczek ktory jak bylem na miejscu powiedzial mi o wadach o ktorym dowiedzialbym sie i tak pozniej, albo i wcale bym sie nie dowiedzial, wiec mysle ze nie krecil. Tylko pytanie: bo w 1994 roku e34 przeszla jakies drobne zmiany right? Czy powinienem domagac sie zwrotu kasy plus wydatki jakie ponioslem, czy powiedziac ze np wlaci 500zl i jestesmy kwita? czy wogole odpuscic? Wiem, ze jasnej i jednlolitej odpowiedzi nie ma, ale jakos podirytowalo mnie to troche..

Wszelka rada mile widziana.

:evil:

[mat]

spokojnie, za granicą w niektórych państwach wbijają datę pierwszej rej. jako datę produkcji.

Nic nie zrobisz jeżeli kolo jest osobą prywatną nie ma obowiązku odpowiadac za wady auta bo nie musi o nich wiedziec. Dużo zależy od umowy jaką podpisaliście ,ale jeżeli widnieje tam klauzuila ,ze stan pojazdu jest znany kupujacemu malo co zrobisz. Co innego jak jest to firma..

Edytowane 30 Kwietnia 2010 przez mat

[Gość Mordulec]

Wiesz co teraz to juz chyba troche po jabłkach , skoro wszystkie papier łacznie z tymi dokumentami celnymi tłumaczeniami itp Ci przekazał przy sprzedaży

to znaczy ze teoretycznie wiedziałes o wszystkim i sie na to zgodziłes podpisujac umowę .

A rozkodowałes juz w pełni VIN zeby wiedziec na 100% co to jest ?? Sprawdz byc moze to jest jakis grudzien 93 i dlatego przy rejestracji np w styczniu

przypisali ze to 94

[Kosa]

potwierdzam to co pisał mat, tak samo miałem w E30 w papierach rok produkcji 1990 mimo że VIN podaje date 12.1989, więc data produkcji może być datą pierwszej rejestracji na zachodzie

[woz]

Wrzesien 1993. Mowie, ze to i tak na tyle bylaby niewygodna sprawa ze dla samej zasady bym pojechal, ale wczesniej musialbym wymointowac swiece, odme, uszczelki i wybrac sie w podroz w 2 strony 1000 No nic, czlowiek sie stale uczy..

Dzieki chlopaki bmw_beer

[Piotr]

KOSA a czarna?? w dowodzie jest 86 a to 84

polskie urzędy przepisują jak leci , nie sprawadzaja,

też mi się wydaje że to Twoja wina i nie masz szans, tym bardziej że " Ale na dokumencie z urzedu celnego w gdansku jest napisane ze rok produkcji 1993."

chyba ze koleś się przestraszy i coś odpali

[Kosa]

czarną 2 lata na taśmie montowali pewnie liczyli też mój czas

[korni8808]

taa weź gościa na huki może się podda i będziesz miał na części :lol:

[woz]

chyba ze koleś się przestraszy i coś odpali

Ale ja taki troche glupi i za uczciwy jestem Moze i by odpalil stowke gdyby znalazl, ale wiem ze naprawde nie wiedzial o tym. Koles byl w porzadku przy sprzedazy, kasa za furaka wrocila do Malmoe a mlody szuka pracy, wiec z czego mialbym sciagnac? Powiem jedno, z moim sumieniem to na handlu furami kokosow bym nie zarobil

[Piotr]

TO TRUDNO..........

co za róznica czy wrzesień 93 czy styczeń 94, fakt przy odsprzedaży liczy się rok ale w tym wieku lat sie juz nie liczy

[gustuff]

jak byly jakies zmiany to pewnie wlasnie w 09/93, we wrzesniu bmw wprowadza wiekszosc zmian i od tej daty jest tez nowy rok modelowy

[woz]

czyli moja z wrzesnia 93, jesli pisze ze jest rok modelowyt 94, to buda itd sie nie roznie np od 95r?

[JJ-730]

Z tego co ja pamiętam to nie ma specjalnych różnic pomiędzy 94 a 95 więc luzik. Ja przy moim E34 też miałem zamieszanie z rocznikami (produkcja listopad 93 a rejestracja luty 94) i też w papierach był bałagan więc chyba nie masz co się denerwować. Rób co jest do zrobienia i śmigaj...

[Dziki]

Co miało się w budzie znaleść/zmienić to już w 09/93 się znalazło/zmieniło skoro to rok modelowy także nie ma się co martwić tym rocznikiem.

Kumpel miał tak z touringiem w e34 rok 94 w papierach a po VIN produkcja 10/93.

Nie mam co do tego pewności ale 540i chyba własnie od modelu 94 miało taki przedni zderzak.

[Dziki]

Sprzedający mimo że pewnie wiedział o VIN'nie(jeśli choć troche interesował się bmw) to przedstawił komplet papierów i jeśli na jednym z nich był rok prod.93 to mógłbyś wykorzystać to w negocjacji ceny ale tam na miejscu.Teraz już za późno pozatym chłopak nie zataił tego.

Jeśli ją podleczysz technicznie i (znając Cię)pewnie wizualnie też to pośmigaj nią dłużej a nie jak to z 530tką było:(Tyle serca włożone a do żyda poszła:(

[woz]

Luz, tej nie zamierzam sprzedawac za predko A 530-tka smiga gdzies po Wrocku..

[///M3]

jezdzi jedzi brudas

[Klaudii]

Macie racje z tymi rocznikami. Ja moją jak E46 kupowałam to wszędzie widniał rok produkcji 2004. Dopiero po pewnym czasie ktoś mi powiedział że jest ona z 2003...ale było moje zaskoczenie. I dopatrzyłam się i znalazłam. Rok produkcji 2003 grudzień, pierwsza rejestracja 2004 i we wszystkich papierach przyjęte za rok 2004. I tak samo jak Ty nic z tym nie zrobisz. Skoro podpisałeś umowę to o wszystkim wiedziałeś (powinienieś przynajmniej). Niestety ale Twój podpis jest bardzo ważny na niej ponieważ jak się nie mylę, jest tam taka klauzulka, że zostałeś zapoznany z jej wadami.... 3 maj się